Witam wszystkie mamy!!!!!!!!
Kochane pomozcie mi!!! Moja corka ma 4 m-ce. Karmie ja nadal tylko i wylacznie piersia i to jest wlasnie moj problem bo chcialabym zeby raz w tygodniu na 3 godzinki zostal z nia tatus sam na sam. Probowalam ja przyzwyczaic do butelki ale z marnym skutkiem. Probowalam ze sztucznym mlekiem, z moim mlekiem, ze smoczkiem profilowanym i bez profilu, na spiaco i przytuleniem do piersi..........wszystkie proby konczyly sie na przerazliwym placzu!!!! Sztuczne mleko wcale nie jest takie zle jak sie okazalo bo probowalam dac jej strzykawka do buzi to nie plula wiec na pewno nie chodzi tu o smak. Czy ktoras miala z was podobny problem????czy da sie w ogole przyzwyczaic dziecko do butelki czy sa dzieci ktore wogole nie pija z butelki??????..............................POMOZCIE!!!!!!!!:-([/QUOTEZ
Z tego co pamiętam to chyba ppatqa miała taki problem i jedynym rozwiązaniem była łyżeczka i kubeczek niekapek. Niestety ja nie pomogę bo nie miałam problemów z butelką.
reklama
ppatqa
Październikowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2008
- Postów
- 4 682
ika79 oj mój do tej pory nie ruszył smoczka, pił z cyca aż do konca lipca potem sam odrzucił, też wyprobowałam różne smoczki, sprawdzil się ustnik treningowy lovi a potem niekapek z Lowi i łyzeczka niestety, też nie chodziło o smak,ale wlasnie o smoczka
Ostatnia edycja:
Martynka1987
Mama Rafałka i Roksanki!!
Dorotka ja bym małej przed obiadkiem nie dawała małej zadnych flipsów, batoników, szoczków owocowych itd. Mówisz ze potem Oliwka słabo je obiadki, pewnie dlatego ze wczesniej zapycha żołądek. U nas słodycze, przekąski czy słodkie soczki są dopiero po obiedzie.
Ika u nas tez nie było problemu, mały pił od małego moje sciagniete mleczko z butli, bo ja chodziłam w weekendy do szkoły. Jedyne co to butle musiał mu dawac kto inny, bo ode mnie nie chciał ruszyc.
Ika u nas tez nie było problemu, mały pił od małego moje sciagniete mleczko z butli, bo ja chodziłam w weekendy do szkoły. Jedyne co to butle musiał mu dawac kto inny, bo ode mnie nie chciał ruszyc.
Ostatnia edycja:
Malena ślady rzodkiewki. Kiedyś jadła praktycznie wszystko, a teraz ma etap wybrzydzania, jak coś w jej opinii nie wygląda apetycznie np fasolka nie może być z bułką tartą, jogurt jagodowy odpada, bo są pesteczki itp
Piszesz o Martynce???? Bo moja Laura też chyba to przechodzi. Wczesniej jadła wszystko!!!! A teraz wczoraj jestesmy na zakupach biore słoik groszku z marchewka a ona na to : nie nie nie nie lubie groszku nie kupisz tego Cwaniara jedna
Co do schematu u małego jak na razie bez zmian
magdziunia
Październikowa Mama'08
A ja wcale słodkości młodemu nie daję - jeśli już to słodka kaszka z owocami albo owoc starty na tarce.
U nas rano jest cyc (nadal cyckuje :-) Sebcio)
Później kaszka lub owsianka - tak między 9.00 a 10.00
W okolicy 12.00-13.00 zupka
Między 16.00 a 17.00 daje kaszke manne z jabłuszkiem jako deserek albo biszkopcik z jabłuszkiem
Na wieczór butla albo kaszka albo kanapeczki.
Tu zastanawiałam się nad np gotowanymi warzywkami, ale chyba umieszę tą propozycję w części deserowej.
Próbowaliśmy też kanapeczek na kolację i ślicznie zjadał
No i nadal w nocy budzi mi się i cycka chce - woda nie przejdzie.
Buuuu ... a tak ładnie już przesypiał od samego początku noce i tylko jak się zaczęły wyłaniać ząbki to w nocy sen niestety jest przerywany
U nas rano jest cyc (nadal cyckuje :-) Sebcio)
Później kaszka lub owsianka - tak między 9.00 a 10.00
W okolicy 12.00-13.00 zupka
Między 16.00 a 17.00 daje kaszke manne z jabłuszkiem jako deserek albo biszkopcik z jabłuszkiem
Na wieczór butla albo kaszka albo kanapeczki.
Tu zastanawiałam się nad np gotowanymi warzywkami, ale chyba umieszę tą propozycję w części deserowej.
Próbowaliśmy też kanapeczek na kolację i ślicznie zjadał
No i nadal w nocy budzi mi się i cycka chce - woda nie przejdzie.
Buuuu ... a tak ładnie już przesypiał od samego początku noce i tylko jak się zaczęły wyłaniać ząbki to w nocy sen niestety jest przerywany
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Dzisiejsza parowke BOBASKI potrzymala w raczce i troche pociamciala ale zjadl ja pies :-(
U nas masakara z nocnym karmieniem Bo karmi sie kolo 20 Pozniej kolo 23/24 Pozniej kolo 4 i rano 7 I to musi byc mleko Wda lub cherbatki itp nie przejda bo jest ryk i sie budzi Daje jej cherbatke i czekam a ona nie umie zasnac Czasem cherbatka pomoze Ja sie klade a ona za kilka minut ryk i tak moze byc przez cala noc :-(
W dzien maksymalnie mleka wypije 130 o 20 okolo 170 ml a w nocy zawsze pije cala butle :-(
Miedzy 130 a 170 w zaleznosci ile zrobie :-(
U nas masakara z nocnym karmieniem Bo karmi sie kolo 20 Pozniej kolo 23/24 Pozniej kolo 4 i rano 7 I to musi byc mleko Wda lub cherbatki itp nie przejda bo jest ryk i sie budzi Daje jej cherbatke i czekam a ona nie umie zasnac Czasem cherbatka pomoze Ja sie klade a ona za kilka minut ryk i tak moze byc przez cala noc :-(
W dzien maksymalnie mleka wypije 130 o 20 okolo 170 ml a w nocy zawsze pije cala butle :-(
Miedzy 130 a 170 w zaleznosci ile zrobie :-(
Piszesz o Martynce???? Bo moja Laura też chyba to przechodzi. Wczesniej jadła wszystko!!!! A teraz wczoraj jestesmy na zakupach biore słoik groszku z marchewka a ona na to : nie nie nie nie lubie groszku nie kupisz tego Cwaniara jedna
Co do schematu u małego jak na razie bez zmian
Tak to chodzi o Martynkę. Na szczęście marchewkę z groszkiem jeszcze lubi , ale generlanie żadne inne warzywo nie przejdzie, no może jeszcze kukurydza. Z owoców tylko jabłka i banany, a na prawdę lubiła wszystko. Czekam kiedy Bartek zacznie grymasić
reklama
Podziel się: