reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy diete naszych SKARBÓW!!! :))

no ta tak jak u mnie kubeczek-nakrętka od butelki:) i łyzeczka i szykam czegos na spacery
 
reklama
Ja na spacerki zabieram narazie butlę z herbatką albo niekapek.
Myślę, że słoiczek z deserkiem też można.
Teraz to nie podgrzewam owocków i deserków.
Obiadki owszem.
 
My na spacer zabieramy mnustwo rzeczy bo nigdy nie wiadomo co moze sie zdarzyc i gdzie dotrzemy hehe : deserek , butelka z herbatka , chusteczki nawilżane, pieluchy, kocyk , chrupki, zabawki no i cos cieplejszego do ubrana np kurteczke. Tato mowi że my to zawsze jak slone sie ciagnemy bo tego tak duzo. On jak idzie to tylko jakas zabawka i butelka hehe
 
Anitko to my też tak się obkładamy w wózkowym koszyku - tam już wsio jest. Torby już nie przypinam, bo za ciężko.
A zakupy wtedy w ręku noszę :-p:-D
 
natusia mam pytanko czy twój pijen cokolwiek z butelki bo Kamiś nic nie chce, ostatnio przestawiąłm się na niekapek może to wyjdzie

Alicja tez nie chce pić z butelki . Nie weźmie nawet jej do buzi . Kupiłam niekapek nuka ale ciężko idzie- tzn mamusia uparcie walczy i są dni ze wypije z niego nawet 100ml ale to na raty po np 10 ml na raz , a i to okupione jest walką w stylu : jedną reką mama macha wiatraczkiem i zajmuje uwagę a drugą myk niekapek do buzi
może źle robię ale gdyby nie to nie wypiła by nic
 
Justynko każdy sposób jest dobry a ten jak widać skuteczny.

U nas z herbatkami nie ma problemu i ciesze się, bo wcześniej to nic nie chciał.
 
My na spacer zabieramy mnustwo rzeczy bo nigdy nie wiadomo co moze sie zdarzyc i gdzie dotrzemy hehe : deserek , butelka z herbatka , chusteczki nawilżane, pieluchy, kocyk , chrupki, zabawki no i cos cieplejszego do ubrana np kurteczke. Tato mowi że my to zawsze jak slone sie ciagnemy bo tego tak duzo. On jak idzie to tylko jakas zabawka i butelka hehe

Ja tez zawsze przygotowana na każdą ewentualność i czasami nawet miejsca w torbie brakuje:-D
 
A ja mam takie pytanie, do kiedy dziecko powinno pozostawać na mleku?:baffled::confused:

Tzn jak długo musi jeść mleko bo zamierzam karmić tak do roku i nie wiem co dalej bo jak wiecie u nas butla to wróg nr 1 więc sztucznego nie da rady:dry:

nie muszisz podawać modyfikowanego w butli, wystarczą kaszki na mleku i inne takie produkty - deserki z twarożkiem, jogutrem itp.

natusia mam pytanko czy twój pijen cokolwiek z butelki bo Kamiś nic nie chce, ostatnio przestawiąłm się na niekapek może to wyjdzie

Marika pije wodę z treningowego Lovi - już się nauczyła (polecam na początek soki przecierowe do nauki, bo wolniej lecą), ale to małe ilości, muszę zapytać lekarki, ile powinna pić, bo ona oprócz cycka to tylko czaem po kilka łykow po kaszy lub obiadku
 
reklama
Kate teraz jak już cieplej na dworku to maluszkom potrzeba więcej.
Czytałam, że 150ml herbatki to max., chyba ze względu na zawartą w nich glukozę.
A wodę maluszki napewno wypiją już bez ksztuszenia się.
 
Do góry