u nas owocki wchodzą tak sobie, chyba, że jesteśmy na działce u mamy, tam potrafi zjeść ich naprawdę dużo,. ewela ma taki swój "rytuał" zjadania owocków: najpierw szukamy krzaczka (oczywiście ona dobrze wie, gdzie on jest, ale im dłużej się go "szuka" tym lepiej;-)) potem mama zrywa owocki np. ulubione czarne porzeczki i niunia zjada z maminej dłoni: powolutku, po jednym owocku, aż się skończą, a potem idziemy szukać innego krzaczka...właściwie lubi wszystko, nawet jagodę kamczadzką, odpadaja wiśnie i - ku mojemu zdziwieniu- czereśnie...
reklama
K
konto usuniete
Gość
u nas wszystkie owoce bez wyjatku i pod kazda postacia(nawet dalej te w tubkach)
co nowego tylko kupie to je(nawet wisnie co az mnie skrzywilo) i bez dodatkow czyli cukru,smietany itd...
the best sa jednak nektarynki
co nowego tylko kupie to je(nawet wisnie co az mnie skrzywilo) i bez dodatkow czyli cukru,smietany itd...
the best sa jednak nektarynki
MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
A my dzisiaj jedziemy do małża babci na malinki... juz mi sie micha cieszy. Połowe zjem a z reszty zrobię soczki, niech chociaż w takiej postaci zostana spożyte przez mojego małego urwisa;-)
geperty
Mamy styczniowe 2007 Kasia Mamusia Nikusia
A Nikuś owoców z ręki żadnych nie zje , on się brzy dotykać, dzisiaj częstowałam go malinami, to nawet nie chciał spróbować, ale łapał w dwa palce i mnie karmił, a jak mu chciałam dać to uciekał, zobaczył, że jem banana to wyciągną rączkę, że chce, więc mu dałam i tak się skrzywił jak go dotknął i rękę mu musiałam wycierać , jakiś pedant z niego , on nie lubi mieć brudnych rączek, tzn. klejących, bo od piasku czemu nie .
Ale jak zmiksowane to zjada bardzo duuuużo i wszystkie :-), codziennie jako posiłek dostaje 1 jabłko i 2x po pół innych owoców np. jabłko, pół gruszki i pół banana itp., próbował już różnych owoców teraz będzie czas na wiśnie ;-).
Ale jak zmiksowane to zjada bardzo duuuużo i wszystkie :-), codziennie jako posiłek dostaje 1 jabłko i 2x po pół innych owoców np. jabłko, pół gruszki i pół banana itp., próbował już różnych owoców teraz będzie czas na wiśnie ;-).
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
... u nas dokładnie tak samoU nas dotykanie jak najbardziej a najlepiej tak scisnac zeby przelatywalo przez palce to dopiero zabawa.
reklama
K
konto usuniete
Gość
Geperty jak Nikuś będzie spacerował za rękę z Emi, albo jakiś buziak? My nie chcemy pedanta!!!!!!!!!
Nikus dobry z tymi brudnymi raczkami, kiedys ogladalam w tej angielskiej superniani ze dziecko tak mialo, nie chcialo sie bawic plastelina, farbkami itd i oni go uczyli, robili z nim ciasto(ze ugniatal raczkami itd) ale mial miny-myslalam ze zwymiotuje tam zaraz
Podziel się: