reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

reklama
Wlasnie sobie pomyslalam jak to sie w zyciu uklada jedni odchodza a inni sie rodza mysle ze nikoko nie uraze tym co napisalam ale caly czas mysle o Majuni:-:)-:)-:)-:)-(
 
Mnie nie uraziłaś :-)
Na studiach moja nauczycielka gry an fortepianie opowiadała nam taka historie
w dniu gdy jej córka straciła dziecko jej przyjaciółka ( studentka) urodziła zdrowego synka ........pani profesor odebrała to tak jakby dusza jej wnuka urodziła sie ponownie w ciele tego synka jej przyjaciółki :-(
 
No dzięki dziewczyny za gratulacje :-)
Nawet się nie staraliśmy, sama do nas fasolka przyszła :-D
Termin policzony na 23 września :happy2:

No patrz jak sobie drogę sama do was znalazła ;-):-D

Wlasnie sobie pomyslalam jak to sie w zyciu uklada jedni odchodza a inni sie rodza mysle ze nikoko nie uraze tym co napisalam ale caly czas mysle o Majuni:-:)-:)-:)-:)-(

Mnie też nie urazilaś. Mojego męża dziadek zmarł w dniu 6 marca i w tym samym dniu urodził się Maćka bratanek :szok: Zaś jego babcia zmarła w Wigilię 2006 r. a Wituś urodził się w niecały miesiąc później :szok: Może to zbieg okoliczności, ale jakoś tak się ułożyło, że pradziadkowie odchodzili a wnuki się rodziły :baffled:
 
reklama
to smutne,ale dokladnie tak jest.:-(..Laura tez urodzila sie o 4 dni za wczesnie ,dokladnie tego samego dnia,co dziadek Adasia,ktorego bardzo kochal,a dziadek zmarl 6 lat temu...tak sobie ta date wymarzylismy i sie udalo...ot taki zbieg okolicznosci:tak::blink:
 
Do góry