reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

Dziękuję kasiu_z!

Czyli jak ma być tak jak u dorosłych to przykleić ten woreczek na noc tak?


Co do śniadań to też mam z tym problem. Nadia je kanapeczki z serkiem, dżemem, twarogiem lub wędlinką, w soboty paróweczka,a czasem jak jestem na zakupach z nią to drożdżówkę z jabłkami. Od jakiegoś czasu daje jej też jogurcik taki normalny z jogobelli i strasznie jej smakuje, skutków ubocznych brak, a po takim jogurciku ładnie zjada cały słoiczek obiadu! :tak:
 
reklama
Rano po obudzeniu przykleić raczej, żeby był to świeży mocz. I generalnie pilnować bo rzadko się da tak przykleić, żeby się nie odkleił ten woreczek :dry: Można trochę poprawić "przyczepność" woreczka przecierając skórę przed przyklejeniem spirytusem, żeby odtłuścić.
 
Jeśli mam być szczera to te worki są o d... rozbić. Ja właśnie jak Emi miała z tą cipcią, to zaniosłam mocz do zwykłego ogólnego badania i tam wszystko wyszło. Dobrze, żeby starać się, jak najbardziej jałowo ze względu na późniejszą ilość bakterii. Woreczki niestety potrafią przekłamać badanie jeśli o bakterie chodzi.
Ja umyłam rano po obudzeniu Emilce pupkę, wyparzyłam dokładnie nocnik i czekałam aż się wysika. Potem rzelałam do tego specjalnego kubeczka na mocz. Pierwszy wynik pokazał strasznie dużo bakterii, a po tygodniowej kuracji, kiedy mocz pobrałam tak samo, nie było bakterii ani sladu.
Więc nie męcz sie z tymi zakichanymi woreczkami, naprawdę!
 
Spróbuję jutro rano z tym woreczkiem bo Nadia nawet k\jeszcze nie posiada nocnika:sorry2: Jeśli mi nie wyjdzie to pojadę po nocnik do babci i spróbujemy na nocniczek:tak: Dzisiejszej nocy i cały dzień nie mamy już temperaturki! Ale z tym moczem i tak sprawdzę!

Kasiu_z GRATULUJĘ FASOLKI!!!!!!!:-):-):-)
 
Oooooooo ja też nie, Kasiu wielkie gratki, to już będzie drugi dzidziuś na forum ;-):-)

Elma z tym nocniczkiem to trochę Ci może być ciężko skoro mała nie przyzwyczajona, ale jak coś, to spróbuj. Warto czasem bez powodu sprawdzić wyniczki. A skoro u Was nie ma już temp to chyba raczej były ząbki.
 
Kasia_Z Gratuluję fasoleczki :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D Na kiedy masz termin porodu?

Teściowa mi dziś podpowiedziała przepis na pastę jajeczną:
ugotowane mięso z kurczaka
jajko ugotowane na twardo
masełko
Mięsko i jajko przekręcić przez maszynkę do mięsa, dodać do tego odrobinę masła by się razem związało i doprawić solą i pieprzem do smaku. Można podawać dodatkowo ze szczypiorkiem czy natką pietruszki.

A to drugi przepis na pastę jajeczną:
2 jajka
2 łyżeczki masła
łyżka tłustego sera twarogowego
kilka gałązek szczypiorku
Ugotowane jajko przemielić w maszynce do mięsa razem z masełkiem i twarogiem, dodać posiekany szczypiorek, doprawić solą i pieprzem.

Ja do serków homogenizowanych waniliowych dodaję czasem Witkowi płatki kukurydziane albo owsiane i to dostaje na śniadanko. Jest treściwsze i przede wszystkim zdrowe ;-)
 
reklama
No dzięki dziewczyny za gratulacje :-)
Nawet się nie staraliśmy, sama do nas fasolka przyszła :-D
Termin policzony na 23 września :happy2:
 
Do góry