reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę dziecka czyli: co, kiedy, ile i jak...

reklama
Ja na poczatku dodawałam jedną miareczkę kaszki mlecznej mannej do mleka, a teraz podaję rozgotowaną kaszę manną w przecierze jarzynowym. Wyszło, że mój wszystko jak dotąd jedzący Wojtek nie jest zwolennikiem buraków. Dzisiejsza zupka weszła, ale z oporami;) Za to szpinak, brokuły, marchewkę, ziemniaka - w każdej ilości. Mam do was pytanie - czy wekujecie zupki z mięskiem? Bo gotować za kazdym razem taką odrobinkę to trochę ciężko. Zastanawiam się, czy do podstawowej bazy (marchew, ziemniak, pietruszka, seler, kasza manna, masło) mogłabym dodać również mięsko i taki miks zawekować.
 
Dziewczyny mam pytanie czy podawnie dziecku tych wszytkich kaszek jest konieczne? ja narazie nie podaje ale w schamecie jest ze od 7 miesiaca powinno sie podawac czyli juz niedlugo powinnam zaczac tylko wlasnie czy to jest konieczne??

Gluten chcialabym podawac w postaci klieku albo kaszy manny do zupek...wiem ze juz powinnam w sumie do dawna...bo my tylko na butli od kiedy Bartus skonczyl 4 miesiace.

edit......
cos takiego znalazlam o tym glutenie

Ekspozycję przeprowadza się po 4. i po. 5. miesiącu
Etap I - podawanie niewielkich dawek glutenu jako dodatku do posiłku - 2-3 g produktu glutenowego (np. kaszki manny) na 100 ml posiłku (np. zupki) - po 4. miesiącu niemowlęta karmione piersią i po. 5. miesiącu niemowlęta karmione mlekiem modyfikowanym

Etap II - po 6. miesiącu życia (niemowlęta karmione mlekiem modyfikowanym - zwiększenie ilości glutenu - 6 g produktu glutenowego na 100 ml zupki. Niemowlęta karmione piersią po dwumiesięcznym, pełnym okresie ekspozycji mogą otrzymywać gluten bez ograniczeń).
Etap III - po 9. miesiącu życia - gluten może być podany bez ograniczeń.

Ważna zasada - ekspozycja na gluten powinna trwać pełne 2 miesiące od chwili wprowadzenia.


Kurcze a to bardzo zle ze jeszcze nie wprowadzilam tego glutenu?? w sumie nadal jestesmy po 5 miesiacy bo 6 miesiacy konczymy 2 czerwca to chyba jeszcze tragedii nie ma??
 
Ostatnia edycja:
Ulkan - my wekujemy z piersią z indyka
Aniwar - tragedi nie ma poprostu dłużej będziesz podawała tą mniejszą ilość. Bo jakbyś zaczęła np. miesiąc temu tak jak powinnaś to za miesiąc mały mógłby dostawać całą michę kaszki czy jeść biszkopty. Nic się nie dzieje :) moim zdaniem te tablice są poglądowe ale my jak zaczęliśmy dawać zupke to odrazu z glutenem. Z tego co wiem kleik jest bezglutenowy więc tylko kasza manna ci zostaje. Powinno się gluten szybciej wprowadzać w małych ilościach by uniknąć w przyszłości nietolerancji glutenu.
a kaszki później po 7mcy które są w schemacie wydaje mi się że są bo dziecko ma większe potrzeby niż samo mleko i powinno dostawać ten nabiał bardziej tresciwy
 
Ostatnia edycja:
Pani doktor powiedziała że już mogę dawać zupki. Więc muszę doczytać wątek. Ale powiedzcie mi - to prawda że tak małym dzieciom nie wolno dawać młodych ziemniaków ? Więc z czego mam tą zupkę robić ?
 
Kate - z niczego ;)
bo ziemniaki za młode, bo marchewka nawożona, bo kapusta sciąga syf z powietrza, bo banany sypane, bo kurczak z hormonami a ryby reprodukowane...
właściwie to nie ma za bardzo z czego gotować :(

A i jeszcze się ostatnio dowiedziałam by dzieciom nie dawać danonków. Bo podobno wcale nie tak zdrowe. Ale o to muszę się dowiedzieć - bo tu pół luda w danonie pracuje za winklem, to się popytam czego tam dosypują.. he,he... - że tak superniani smakuje :)
aniwar - ja kupiłam kaszkę mannę owocową z bobowity. Na opakowaniu pisze że od 6 miesiąca, ale ja już od trzech tygodni dosypuję po łyżeczce (ostatnio już więcej) do kaszki ryżowej lub do mleka na zasadzie wprowadzania glutenu. zresztą na tym opakowaniu tak pisze
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny maz kupil kaszke manne bobovity na mleku ze trzeba dodtac tylko wody to jak mam to podac do sloiczka??dwie lyzeczki suchego i wymieszkac czy dwie lyzeczki zalac woda i wtedy podac??

Sorki za takie glupie pytanie ale nie wiem:zawstydzona/y:
 
Wiecie co wogóle z tym glutenem wymyślili, cholera dawniej nie było czegoś takiego tylko normalnie po pewnym okresie się po mału wprowadzało jakoś samemu. Ja tak z przymróżeniem oka patrzę na te schematy, szczególnie, że już 3 różne widziałam:) Nawet ostatnio lekarka mi mówiła, że tak na prawdę to wszystko zależy od dziecka, bo każde inaczej będzie tolerować.
Póki co daję kaszkę manną do zupki albo podaję zupki już z dodatkiem kaszki pszennej i luzik. U nas jednak kaszka na noc bo ciut dłużej śpi i już nie chodzę jak zombii no ale później w nocy to tylko sam cycuś.

Demgelle uśmiałam się ale masz rację, normalnie jakby tak cżłowiek wszystko brał do siebie to niczego nie można:) Wszystko trujące i blle, pociesze Cię, że Hormon wzrostu kurzy nie dziła na człowieka no chyba, że kurom ludzki podają ale to raczej nie możliwe, więc tu stracha nie mam na innych rzeczach się nie znam to nie wiem czy tujące:p
 
reklama
A i jeszcze się ostatnio dowiedziałam by dzieciom nie dawać danonków. Bo podobno wcale nie tak zdrowe.

Damqelle, ja pracowałam na Danonie, co prawda na copackingu a nie na produkcji, ale wiem, że danonki te małe bardzo uczulają. Dostawaliśmy do domu i dawałam siostrze dla dzieci (wtedy miały 2 latka). I po dwóch razach jak dostały te małe danonki to były zesypane. Za to po actimelkach, danio nic im nie było. Za actimelkami wręcz przepadały.

Ja alergikiem nie jestem ale po pół roku jedzenia różnych 1-2 serków dziennie firmy danone zesypana byłam czerwonymi plamami. Jak przestałam je jeść to po dwóch tygodniach znikły. Ale to w sumie chyba zależy od organizmu, były takie osoby co dziennie potrafiły nawet 10 serków zjeść i im nic nie było. (na zakładzie wolno było jeść ile się chciało)

Kate co do młodych ziemniaków to pierwsze słyszę, właśnie wczoraj przywiozłam kilka od mamy z pola i mam zamiar z nich gotować. :) małemu.
 
Do góry