reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę dziecka czyli: co, kiedy, ile i jak...

reklama
A powiedzcie mi - te kaszki do picia to gdzieś można kupić? Bo ta moja morda nic nie chce pić - a na taki upał nie będę jej na dworze mleka dawać. Taka kaszka może by jej smakowała
 
O to ja chyba zrobię tak jak pisze Monika :)

A proszę cię bardzo. Raz nagotujesz i poświęcisz trochę więcej czasu, a w następne dni masz spokój. Ja tylko takie zawekowane słoiczki trzymałam mimo wszystko w lodówce.

robie kleik na mleku ze 120ml albo 150 do tego daje pol sloika owocow. Kiedys mialam kaszke morelowa i morele to dodalam owoce do kaszki. I musze kupic kaszke bezsmakowa bo ona na wodzie chyba to szybciej sie zdrobi

Kaszki są na mleku modyfikowanym i na wodzie (mleko modyfikowane mają już w swoim składzie) i można niektóre z nich podawać już po 4 miesiącu tak jak kleik ryżowy. Nie pamiętam tylko od kiedy można dawać kleik kukurydziany :dry:
Proponuję na pierwszy raz podać kaszkę, do której trzeba samemu przygotować mleko modyfikowane bądź swoje własne. Maluszek chętniej może taką kaszkę zjęść bo będzie znał już trochę smak mleka.
Niektóre maluszki, jak mój syn, wciągają każdą kaszkę którą się mu poda. Nie ważne czy na wodzie czy na mleku, ważne że kacha :-D:-D:-D:-D
 
modlicha - tak taką gęstą sobie je :)

damqelle - można kupić w sklepie normalnie, gdzieś koło musów i deserków tego szukaj. Są pakowane po 2 i coś po 9zł

Monika - to chyba nie do mnie bo moja Miśka to wszystkożerna jest :D A kukurydziany tak jak ryżowy od 4mca
 
Jak dajecie słoiczek dziecku to dopychacie je potem mlekiem? Bo mi Wojtek chętnie zaczął jadać zupki własnej roboty (no coż, nie ma to jak ręka mamusi;p) Bo ja do tej pory dawałam Wojtkowi najpierw mleko a potem zupkę. Z tym, że teraz jak dostaje mleko o 11 to wypije 60-70 ml i ogląda się za zupką (chyba już się nauczył, że o tej porze jest obiadek). I tą wciągnie chętnie w ilości 3/4 słoiczka. Natomiast koło 18 dostaje mleko i pół słoiczka owoców. I teraz się zastanawiam, czy zamiast takiej kombinacji nie byłoby lepiej wprowadzić jeden cały słoiczek dziennie, np. rezygnując z mleka podczas jednego posiłku i podając tylko owoce lub zupkę.
 
ulkan ja też już nie "dopycham" mlekiem, Antoś zjada ok 180 ml zupki (teraz z mięsem to troszkę mniej tak ze 160 i jest najedzony) potem za 3 godz mleko, za 2 deserek ok 100-120 ml (owoce z kaszką manną) i za 3 godz kaszka na kolacje ok 21.
mój też wciąga każdą kaszkę, byle by była smakowa::::)
ariska smakowała Michasi zupką z kalarepką? możesz mi nap jeśli się da mniej więcej jaki ona ma smak?? planuję ugotować w sobotę...
 
Jak dziecko zaczyna jeść większe ilości zupki czy owoców to powinno się zrezygnować już z mleka. Generalnie powinny być 4 razy mleko i 2 razy inne jedzonko.

Moja Maja chętnie wciągnęła dziś startą gruszkę :-D A przez ostatnie dwa dni wciągała zmiksowane truskawki. Ale mam swoje działkowe z produkcji EKO :tak:;-) i na szczęście nic małej nie wylazło. Ufff.
Mój syn jest uczulony na kupne truskawki, a raczej na to na czym są one pędzone :eek: Za to jak zje działkowe to nic mu nie jest. A uczulenie na kupne ma straszliwe - po 3 szt. truskawki wygląda jakby mial ospę :szok::szok::szok::szok:
 
reklama
Jejku jak czytam o tym jak wasze maluchy jedzą już ładnie to jestem załamana. Moja tylko cyc i nic nie chce. Jadła jagody, jabłko, marchew, brzoskwinię ale jej się już odwidziało i pluje. Nie wiem jak ja przejdę na mleko inne niż cyc.
 
Do góry