Wiesz co, jak dla mnie to sobie umysliłaś w głowie bzdurny obraz tego co powinnaś mieć i jak powinno wyglądać Twoje życie i wszystkie odstępstwa od tej chorej wizji sprawiają, że się dołujesz. Jak będziesz miała auto, nie będziesz szczęśliwsza. Nadal będziesz w niechcianej ciąży, z chłopakiem, którego sądząc z Twoich wpisów nie kochasz, z mamą, która dyktuje Ci co masz robić. Nadal nie będziesz miała ani dobrze płatnej pracy, ani góry pieniędzy. Owszem, będziesz mogła pojechać do miasta samodzielnie, ale tylko pod warunkiem, że będą pieniądze na benzynę. Ale skoro nie macie kasy, bo twój ukochany nie pracuje, a Tobie ZUS nadal nic nie wypłacił to na paliwo nie będzie. I będziesz zdołowana bo jest auto, ale nie można nim pojechać bo bak pusty i na dodatek trzeba na ubezpieczenie wytrząsnąć.