No właśnie. Zanim urodziłam myślałam, że karmienie jest takie proste i że macierzyństwo jest prostsze. Nie mówię, że to dla mnie za trudne ani nie narzekam, tylko po prostu stwierdzam szczerze, że miałam inne wyobrażenie. Jeszcze nie raz się zdziwięU mnie też nie jest kolorowo, cały czas po karmieniu bolą mnie brodawki chociaż uważam że łapie dobrze. Nawet myślałam o konsultacji z doradca laktacyjnym ale wątpię że ktoś teraz do mnie by przyszedł. Mnie męczy najbardziej wieczorami gdzie potrafi wisieć 2h. Co do pozycji ja korzystam z 3ktore mogę polecić: na lezaco bokiem, na pollszaco brzuszkiem na mnie ale tak opierając się z boku na mojej ręce no i tradycyjnie na fasolce. W trakcie karmienia te z drugiej mi leci - to chyba normalne więc zanim zacznę karmić to od razu zakładam wkladke laktacyjna.
Karmienie nie zawsze jest takie jak to niektórzy opisują-wspaniale
reklama
jarana13
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2020
- Postów
- 88
Ja się poddalam ze względu na duży ból. Mały ssie bardzo gorliwie. Doradca laktacyjny nic nie pomógł, taki urok mojego syna. Podobno niektóre dzieci tak mają.Dziewczyny, mam kryzys. Zastanawiam się czy karmić piersią, bo mnie to przerasta fizycznie. Nie potrafię znaleźć dobrej pozycji do karmienia i strasznie bolą mnie plecy. Jestem zmęczona tym karmieniem i w trakcie marzę tylko, aby jak najszybciej zjadł i poszedł spać. Do tego wkurza mnie, że karmiąc jedną piersią zaczyna lecieć z drugiej. Ciągle zabawa z podkładaniem pieluchy, wkładek laktacyjnych itd. Ale czarę goryczy przeważył fakt, że Mały od 2-3 dni zaczął źle ssać i ulewać i muszę go dodatkowo odbijać. Tego wcześniej nie było i myślę, że winne jest ssanie paluchów, bo dopiero w ubiegłym tyg. zdjęliśmy mu łapki niedrapki i przycięliśmy paznokcie, żeby uwolnić ręce. Ręcę ssie w inny sposób niż cycka i podczas karmienia ssie płytko i łapie powietrze. Naprawdę mam już tego wszystkiego dosyć (( Macie takie myśli czy u Was wszystko przebiega dobrze?
Odciągam mleko laktatorem i podaje z butelki chociaż przyznaję, że to też jest czasochłonne.
Chciałam jednak, żeby synek pił moje mleko bo wiem jakie to ważne.
Może Ty też tak spróbuj.
Polecam laktator elektryczny na dwie piersi. Oszczędza dużo czasu, mam porównanie bo zaczęłam od ręcznego.
Bez względu na to jaką opcje wybierzesz, czy pierś, czy KPI (Karmienie Piersią Inaczej) czy mm pamiętaj, że jesteś dobrą mamą. ❤
Ja miałam trochę wyrzuty sumienia na poczatku bo wszędzie jest parcie na karmienie cycem. Na szczęście dostałam duże wsparcie od przyjaciółki.
Rzeczywiście jest presja i wyrzuty sumienia. Dziś jest trochę lepiej. Znalazłam ze 2 pozycje wygodne i jakoś sobie radzę. Pilnuję, by synek nie ssał paluszków i lepiej mu idzie ssanie piersi. Już mniej muszę odbijać. W razie czego zdecydowanie przejdę na odciąganie mleczka. Jeden plus, że Tatuś się ucieszy, bo chce Go karmić. Dziękuję Ci za słowa wsparcia :*. Też jesteś super mamą i bardzo dobrze, że się nie zadręczasz z powodu odciągania i karmienia butlą. Nic w tym złego.Ja się poddalam ze względu na duży ból. Mały ssie bardzo gorliwie. Doradca laktacyjny nic nie pomógł, taki urok mojego syna. Podobno niektóre dzieci tak mają.
Odciągam mleko laktatorem i podaje z butelki chociaż przyznaję, że to też jest czasochłonne.
Chciałam jednak, żeby synek pił moje mleko bo wiem jakie to ważne.
Może Ty też tak spróbuj.
Polecam laktator elektryczny na dwie piersi. Oszczędza dużo czasu, mam porównanie bo zaczęłam od ręcznego.
Bez względu na to jaką opcje wybierzesz, czy pierś, czy KPI (Karmienie Piersią Inaczej) czy mm pamiętaj, że jesteś dobrą mamą. ❤
Ja miałam trochę wyrzuty sumienia na poczatku bo wszędzie jest parcie na karmienie cycem. Na szczęście dostałam duże wsparcie od przyjaciółki.
Dziewczyny orientujecie się jak to jest z odciaganiem mleka i zamrazaniem lub trzymaniem w lodówce? Czy mleko można mieszać? Ja odciagam w nocy tylko i wychodzi mi tak z 60 ml z obu piersi, zastanawiam się czy mogę z dwóch nocy mleko zmieszać i zamrozić po dwóch dniach np? Albo wiecie może ile ml jest potrzebne? Nie wiem czy te 60 ml do czegoś mi się wogole przyda ? Narazie wylewam ale tak sobie myślę że może bym kupiła woreczki i zamrozila tylko nie wiem jak
jarana13
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2020
- Postów
- 88
Możesz mieszać z 24 godzin mleko ale musi być w tej samej temperaturze.Dziewczyny orientujecie się jak to jest z odciaganiem mleka i zamrazaniem lub trzymaniem w lodówce? Czy mleko można mieszać? Ja odciagam w nocy tylko i wychodzi mi tak z 60 ml z obu piersi, zastanawiam się czy mogę z dwóch nocy mleko zmieszać i zamrozić po dwóch dniach np? Albo wiecie może ile ml jest potrzebne? Nie wiem czy te 60 ml do czegoś mi się wogole przyda ? Narazie wylewam ale tak sobie myślę że może bym kupiła woreczki i zamrozila tylko nie wiem jak
Osiąga tą samą temperature po godzinie w lodówce, czyli z wczoraj już masz w lodówce, z dzisiaj wstawiasz do lodówki i po godzince możesz zlać w jeden pojemniczek.
Co do zamrażania to najlepiej zamrozić jak najwcześniej po odciągnięciu, żeby straciło jak najmniej wartości odżywczych.
Możesz trzymać w zamrażalniku 3-6 miesięcy (opinie są podzielone). Chociaż podobno najlepiej zużyć w ciągu 2 miesięcy, znowu ze względu na utratę wartości odżywczych.
Mrozić możesz w pojemniczkach spożywczych albo w torebkach specjalnych. Ja kupiłam torebki bo wygodniej układać w zamrażarce. No i torebki są wysterylizowane i gotowe do użycia.
Wiem, że niektórzy używają pojemniczków na mocz ale do mnie to nie przemawia. Torebki nie są aż takie drogie ale każdy robi jak uważa. Nie oceniam.
Zawsze sobie opisuj date i pojemność na torebce/pojemniczku to potem będziesz wiedziała co rozmrozić i w jakiej kolejności.
W lodówce możesz trzymać szczelnie zamknięte ok 3-5dni (znowu różni eksperci różnie się wypowiadają).
W temperaturze pokojowej 4-8 godzin.
Mnie się zdarza często odciągnąć i trzymać w nocy w sypialni na następne karmienie czyli ok 2-4 godziny (synek budzi się od razu mega głodny i jest wtedy bardzo marudny więc tak jest spokojniej niż siadać i odciągać w biegu, a nigdy nie wiadomo ile czasu tym razem będzie spał).
Możesz podać takie mleko bez podgrzewania w temperaturze pokojowej, chociaż ja zawsze grzeje (chyba, że Orest bardzo krzyczy już, że głodny to zdążę zagrzać tylko troszkę, nie mieliśmy do tej pory problemów z brzuszkiem z tego powodu).
Co do ilości to mój synek wypija ok 120ml na jeden posiłek więc takie 2 porcje byłyby akurat na jeden raz. Czasem 60ml może żartować życie (ja lubię mieć trochę w zapasie w lodówce na nagły napad głodu).
A co do wylewania to szkoda. Dolej dziecku do kąpieli (albo sobie jak już bedziesz mogła brać kąpiele). Ja tak czasem robię jak mam nadmiar a jest za mało jednak, żeby mrozić. Nasze mleko jest bardzo dobre na różne dolegliwości skórne, nam pomógł przy lekko czerwonej pupce (w zestawie z olejem kokosowym).
Mam nadzieję, że pomogłam.
jarana13
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2020
- Postów
- 88
Nie ma za co. Cieszę się, że mogłam pomóc.@jarana13 bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Z nieba mi spadlas..A jeszcze mam pytanie odnośnie mrożenia i mieszania: jakbym zamrozila 60 ml i kolejnego dnia 60ml to mogę później te dwie torebki rozmrozić i wymieszać?
Co do rozmrożonego mleka to nie byłam pewna ale poszukałam, poczytałam i już wiem.
Można mieszać ze sobą dwie porcje rozmrożonego mleka. Tylko musisz je rozmrozić w tym samym czasie (w sensie, żeby nie mieszać mleka rozmrożonego wczoraj z rozmrożonym dzisiaj).
Rozmrożone mleko przechowywane w lodówce trzeba zużyć w ciągu 24 godzin.
Ok no to już wszystko jasne dzięKi wielkie, może zacznę mrozic tylko muszę zamówić te woreczki. Szkoda mi trochę wylewać to mlekoNie ma za co. Cieszę się, że mogłam pomóc.[emoji4]
Co do rozmrożonego mleka to nie byłam pewna ale poszukałam, poczytałam i już wiem.
Można mieszać ze sobą dwie porcje rozmrożonego mleka. Tylko musisz je rozmrozić w tym samym czasie (w sensie, żeby nie mieszać mleka rozmrożonego wczoraj z rozmrożonym dzisiaj).
Rozmrożone mleko przechowywane w lodówce trzeba zużyć w ciągu 24 godzin.
jarana13
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2020
- Postów
- 88
Ok no to już wszystko jasne dzięKi wielkie, może zacznę mrozic tylko muszę zamówić te woreczki. Szkoda mi trochę wylewać to mleko
Szkoda szkoda. Zwłaszcza, że może się przydać w awaryjnej sytuacji np jeśli będziesz brała jakieś leki. A czasem przychodzi kryzys laktacyjny i nawet 60ml może uratować życie.
reklama
Dziewczyny, ja już chyba dostałam miesiączkę 18 dni po porodzie, od ponad tygodnia już nie krwawilam a tu dzisiaj taka niespodzianka, miałyście tak może? Karmię tylko piersią, więc jeszcze długo nie powinnam dostać i martwię się, że to wpłynie na laktację
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: