Nie ma co budzić po 4h, widać tyle potrzebował U mnie dzisiaj mała się budziła co 1,5 godziny podjadala i zasypiała...taki kaprys miała. A i po godzinie na cycu też potrafi ciągnąć, także trzeba się na razie podstosowac do tych naszych maluszków
reklama
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 4 992
Zazdro tej wizyty u pediatry. U mnie ani jeden lekarz w całej przychodni nie pracuje. A jak wyglądała wizyta? Jakieś specjalne środki ochrony? Lekarka pewnie miała maskę, bo dzidziuś nawet nie ma jak ubrać gdyby mama mu chciała założyć.@aniaslu tak jak dziewczyny piszą , ja mogę dodać że ewentualnie dmuchane kółko do siedzenia jeśli ma to być poród naturalny.
Ja się ostatnio nie odzywalam bo myślałam że tu nikt nic nie pisze bo powiadomienia przestały przychodzić A tu dyskusja trwa
My z malym byliśmy wczoraj na pierwszej wizycie u pediatry, jakoś się udało że nas przejęli, wszystko ok, przybiera bardzo ładnie bo od wagi urodzeniowej 1,1kg. A tak to obecnie mamy mały problem wieczoren kiedy wisi na cycusiu prawie godzinę i dalej mu mało
A co ile jedzą Wasze dzieci w nocy? Mój dziś spał 6 godzin, powinnam go obudzić po 4h ale też przyspalam
@izulka3 myślisz że nie trzeba budzić? Podobno to podtrzymuje laktacje i pokarm jest inny w nocy. Ale aż milo się spało [emoji18]
Co do wizyty to lekarka miała fartuch, przylbice,maseczke, oczywiście rękawiczki. W momencie kiedy ja wchodzilam nikogo w przychodni nie było (celowo). Później nawet jak wychodzilam Pani doktor nam drzwi otwierała żebyśmy nie dotykali niczego, jak był badany na reczniczku i pieluszce na których go położyłam kazała od razu do reklamówki i do prania.
Najpierw wogole była rozmowa telefoniczna z 20 minut , ona pytała o różne rzeczy i ja tak samo żeby jak najbardziej skrócić czas wizyty w placówce. Jak przyszłam to oglądała główkę, krostki o ktor e pytalam, bioderka, oczy itp. Oglądała też moje piersi bo zgłosiłam jej problem. Na miejscu bardzo szybka rozmowa A po wizycie zadzwoniła jeszcze raz żeby podsumować wszystko i ewentualnie odpowiedzieć jeszcze na moje pytania.
A no i kazała go ubrać tak żeby za długo się nie bawić na miejscu tylko szybko rozebrac i ubrac
Co do wizyty to lekarka miała fartuch, przylbice,maseczke, oczywiście rękawiczki. W momencie kiedy ja wchodzilam nikogo w przychodni nie było (celowo). Później nawet jak wychodzilam Pani doktor nam drzwi otwierała żebyśmy nie dotykali niczego, jak był badany na reczniczku i pieluszce na których go położyłam kazała od razu do reklamówki i do prania.
Najpierw wogole była rozmowa telefoniczna z 20 minut , ona pytała o różne rzeczy i ja tak samo żeby jak najbardziej skrócić czas wizyty w placówce. Jak przyszłam to oglądała główkę, krostki o ktor e pytalam, bioderka, oczy itp. Oglądała też moje piersi bo zgłosiłam jej problem. Na miejscu bardzo szybka rozmowa A po wizycie zadzwoniła jeszcze raz żeby podsumować wszystko i ewentualnie odpowiedzieć jeszcze na moje pytania.
A no i kazała go ubrać tak żeby za długo się nie bawić na miejscu tylko szybko rozebrac i ubrac
jarana13
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2020
- Postów
- 88
Przepraszam, że tak długo Ci nie odpowiedziałam. Maly "zjada" cały mój czas.Jak wygląda taki hamaczek do wanienki? Ciekawe rozwiązanie. Mojej małej by się pewnie spodobało, bo lubi ciepłą wodę.
Hamaczek i wanienke mamy taką. Sprawdza się super. No i szybciutko potem schnie. Jak kąpiemy Oresta to zawsze leje tyle wody, żeby był częściowo zanurzony a przy wkladaniu do wanienki ja trzymam ręke pod hamaczkiem a tata go kładzie. W ten sposób cały czas czuje, że ktoś go trzyma i nie boi się.
U nas mały śpi w łóżeczku a konkretnie w koszu mojżeszowym. Na początku przy naszym lozku stało takie łóżeczko next to me ale płakał w nim, nie wiem czemu, może było za wielkie i nie czuł sie bezpiecznie (gdzieś czytałam, że takie maluchy lubią wszystko blisko). Od kiedy jest w koszu śpi sam chociaż zasypia zazwyczaj u nas na rękach.
Czasem sie wybudza przy odkładaniu do kosza ale bujam to chwilkę i zazwyczaj zasypia.
Pisze wszędzie "zazwyczaj" bo wiadomo jak to jest z dziećmi.
Wysyłam Wam wszystkim dużo ciepełka dziewczęta bo u nas dzisiaj piękne słońce.
Załączniki
Ja bym nie budziła, jak się obudzi to jeszcze więcej ściągnie. A masz problemy z pokarmem? Bo u mnie to jest tak, że jak zaczyna jeść z jednego cyca to z drugiego już się leje... i tak po 20 min zmieniam cyca, bo się boję tych zastoi. A co do spania, to po karmieniu odkładam do łóżeczka, wiadomo, czasem jak widzę, że za dużo nie zjadła to śpi z nami w łóżku do następnego karmienia. W dzień jak jesteśmy na dole wkładam ją do wózeczka, kosz Mojżesza leży i się kurzy, bo mamy dużego psa, który najchętniej nie odstępował by małej na krok, więc odpada, bo cały czas z nosem w koszu by siedział
Z pokarmem nie ma problemu, ale mam to samo że jak zaczynam karmić to z drugiej leci. Po dzisiejszej przerwie 6 godzinnej miałam twarde piersi i po karmieniu jednak musiałam odciagnac laktatorem bo to była za długa przerwa dla nich A jak długo karmisz?.w sensie ile minut
Właśnie skończyłam godzinkę karmiłam,ale spała 3 godziny bywa, że i po 30 min mała się najada koniec zasypia i śpi 1,5. A mam takie pytanie do was, czy codziennie kapiecie dzieciaczki? U mnie jak wychodziłam że szpitala lekarka powiedziała, że mała ma suchą skórę i najlepiej co 1-2 dni kąpać, żeby ta naturalna ochrona powstawała. I tak robię, chociaż starsze dzieci codziennie kąpałam
Saszka1005
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2019
- Postów
- 1 103
Ja z powodu suchej skory dostalam ze szpitala zalecenie codziennych kapieli w emoliencie . Kapiemy codziennie o 20 i to Darie uspokaja i pozniej zawsze ladnie zasypiaWłaśnie skończyłam godzinkę karmiłam,ale spała 3 godziny bywa, że i po 30 min mała się najada koniec zasypia i śpi 1,5. A mam takie pytanie do was, czy codziennie kapiecie dzieciaczki? U mnie jak wychodziłam że szpitala lekarka powiedziała, że mała ma suchą skórę i najlepiej co 1-2 dni kąpać, żeby ta naturalna ochrona powstawała. I tak robię, chociaż starsze dzieci codziennie kąpałam
My kapiemy co drugi dzień. Kilka kąpieli było w krochmalu co pomogło na odpaezenie i luszczaca się skórę. Niestety ogólnie skórę ma suchą i pediatra zalecila kąpiel w emoliencie plus balsamowanie 2 x dziennie.
Zastanawiam się też czy nie kapac codziennie bo staramy się zrobić z tego rytuał ale żeby był rytuał to logicznie myśląc powinien być każdego dnia. Chyba jak się zrobi cieplej i będzie się pocil bardziej to przejdziemy na taki system.
A no i rano zawsze myjemy buzke, dziaselka, rączki, oczy, nosek
Zastanawiam się też czy nie kapac codziennie bo staramy się zrobić z tego rytuał ale żeby był rytuał to logicznie myśląc powinien być każdego dnia. Chyba jak się zrobi cieplej i będzie się pocil bardziej to przejdziemy na taki system.
A no i rano zawsze myjemy buzke, dziaselka, rączki, oczy, nosek
reklama
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 4 992
Ja robię najczęściej 2 dni przerwy w myciu. Kapie w emolientach bo mojej normalnie skóra schodzila, była taka sucha. Jak będzie coraz cieplej będę raczej codziennie myć bo z potu będzie jej nieprzyjemnie. Ale Twoja ma jakoś tydzień dopiero, nie? Więc na początku ja mylam 2 razy w tygodniu.Właśnie skończyłam godzinkę karmiłam,ale spała 3 godziny bywa, że i po 30 min mała się najada koniec zasypia i śpi 1,5. A mam takie pytanie do was, czy codziennie kapiecie dzieciaczki? U mnie jak wychodziłam że szpitala lekarka powiedziała, że mała ma suchą skórę i najlepiej co 1-2 dni kąpać, żeby ta naturalna ochrona powstawała. I tak robię, chociaż starsze dzieci codziennie kąpałam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: