reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

@aga.i.nieszka to myślę że to dobry znak [emoji106]

@MartaSx też chciałam ten stojak i lipa.
Co do 2go dziecka też o tym ciągle myślę ale znajoma mi powiedziała że aż do porodu się zastanawiała jak te miłość podzielić na dwa a po porodzie okazało się że nic nie musi dzielić bo ta miłość się pomnozyla razy dwa i teraz aż śmiać jej się chce jak pomyśli że się bała bo miejsce dla 2go dziecka naturalnie znalazło się w sercu gdy je przytuliła, także mnie pocieszyla [emoji16]
 
reklama
@aga.i.nieszka to myślę że to dobry znak [emoji106]

@MartaSx też chciałam ten stojak i lipa.
Co do 2go dziecka też o tym ciągle myślę ale znajoma mi powiedziała że aż do porodu się zastanawiała jak te miłość podzielić na dwa a po porodzie okazało się że nic nie musi dzielić bo ta miłość się pomnozyla razy dwa i teraz aż śmiać jej się chce jak pomyśli że się bała bo miejsce dla 2go dziecka naturalnie znalazło się w sercu gdy je przytuliła, także mnie pocieszyla [emoji16]
Mam nadzieję [emoji4]

Czemu lipa? U nas sporo ich było i białe i czarne
 
Bo w ciągu 3 minut zanim wgl doszłam do tych koszy to nic nie było.
To u nas ful ich było w dwóch kolorach
Fajne są bo można je potem albo dać do kuchni albo do łazienki i za 35zl są.
Chciałam biały ale m mówi że białe szybko nam zżółknie

Jakie macie plany na sylwestra dziewczyny? Ja sobie kupię z Olisiem pikolo i zimne ognie [emoji23]
 
To u nas ful ich było w dwóch kolorach
Fajne są bo można je potem albo dać do kuchni albo do łazienki i za 35zl są.
Chciałam biały ale m mówi że białe szybko nam zżółknie

Jakie macie plany na sylwestra dziewczyny? Ja sobie kupię z Olisiem pikolo i zimne ognie [emoji23]
Ja to się cały czas waham, czy spędzić sylwestra w Zakopanem, Chorzowie, czy w Warszawie [emoji23] no i przede wszystkim na jaką kreację się zdecydować: błyszcząca sukienka, czy po prostu dres [emoji16] oczywiście będzie też piccolo!
 
Ja sylwestra planuję przespać, ale sąsiedzi pewnie "zachęcą" do zabawy swoim repertuarem. Myślę nad podjechaniem do siebie, moje sąsiedztwo jest bardziej cywilizowane i mniej hałasują, a szkoda mi dziecka przy tym co sąsiedzi u rodziców tworzą. Dla mnie świętowanie nowego roku jest przereklamowane, co roku byłam wtedy w pracy a nawet jak było wolne to sylwester miałam na popo i nawet gdybym miała gdzie pójść na zabawę to nie chciałam. Taka sama sztuczna impreza jak walentynki i halloween
 
My dostaliśmy zaproszenie do znajomych 30km za Poznań. Szczerze jie chce mi się. A niech zacznę rodzic. W domu to się położę jak chce, usiądę jak chce a u kogoś to wiadomo. Nie chcę jechać m się cieszy bo już chyba 4 rok z rzędu w domu. Ale to najwyżej niech jedzie sam
 
My dostaliśmy zaproszenie do znajomych 30km za Poznań. Szczerze jie chce mi się. A niech zacznę rodzic. W domu to się położę jak chce, usiądę jak chce a u kogoś to wiadomo. Nie chcę jechać m się cieszy bo już chyba 4 rok z rzędu w domu. Ale to najwyżej niech jedzie sam
No ja na Twoim miejscu bym nie ryzykowała [emoji6] jesteś na ostatnich nogach, w każdej chwili może się zacząć
 
My sylwestra w domu, znajomi do nas przychodzą. Ja napewno nie będę dużo pić bo w pierwszych planach mam 1szego otwierać restauracje rano. Chyba że się wyklaruje że będę miała nockę ale to i tak z kulturą bo m pewnie pirzadzi a ktoś musi być przy dziecku ogarnięty.

Dziś będzie 4 dzień lametta ( tudzież almette [emoji23][emoji23]) póki co żyje. Czasami mam tylko lekko różowe na papierze jakby zabarwienie śluzu ale może to efekt zaaklimatyzowania leku.

Dziewczyny wam też ten rok tak uciekł???!!! Ja nawet niewiem kiedy i gdzie a tu już zaraz 2020 [emoji2960][emoji2957]
 
reklama
My sylwestra w domu, znajomi do nas przychodzą. Ja napewno nie będę dużo pić bo w pierwszych planach mam 1szego otwierać restauracje rano. Chyba że się wyklaruje że będę miała nockę ale to i tak z kulturą bo m pewnie pirzadzi a ktoś musi być przy dziecku ogarnięty.

Dziś będzie 4 dzień lametta ( tudzież almette [emoji23][emoji23]) póki co żyje. Czasami mam tylko lekko różowe na papierze jakby zabarwienie śluzu ale może to efekt zaaklimatyzowania leku.

Dziewczyny wam też ten rok tak uciekł???!!! Ja nawet niewiem kiedy i gdzie a tu już zaraz 2020 [emoji2960][emoji2957]
Ten rok był dla mnie tak słaby i trudny że niech już lepiej się kończy.
2020 za to będzie najlepszym rokiem mojego życia [emoji41] tak się nastawiam.

My też w domu, początkowo planowaliśmy kogoś zaprosić ale ja nie mam chyba siły stać w garach ogarniać wszystkiego dla wszystkich i patrzyć jak moi znajomi piją (a piją dużo) a mój Grzesiek i tak nie tyka alkoholu, ja jestem w ciąży więc w sumie po co nam to.
Spędzimy chyba sami czas i będzie fajnie
Wkurza mnie jedynie ze moja siostra kolejny rok z rzędu wcisnela swoją córkę moim rodzicom na sylwestra mając w nosie to że oni też mają swoich znajomych i swoje plany bo to są jeszcze młodzi ludzie.
Moi rodzice nie umieją odmówić ale wiem że chcieli by się pobawić zwłaszcza że praktycznie od urodzenia małej za każdym razem z nią siedzą... Bo moja siostra nie może przebolec że jak ma się dziecko to siłą rzeczy jest mniej czasu na imprezowanie...masakra

U nas mała od kilku dni jakoś mniej się rusza, nie wiem od czego to zależy, wiem że nic jej się tam nie dzieje bo czuje jak się położę i detektorem czasami jeszcze ją podsłuchuje ale nie kopie mnie aż tak gwałtownie jak wcześniej. Jest też taka możliwość że ja już się do tych ruchów przyzwyczaiłam i nie zwracam tak nie nie non stop uwagi?
We wtorek przejdę się do lekarza przed nowym rokiem chyba na spokojnie i sprawdzę
 
Do góry