Kadza nie martw się i nie słuchaj! Tricia dobrze prawi
Moja mama nie karmiła, teściowa nie karmiła wiec mi nikt nie suszy łba jak mówie , ze nie mam zamiaru
Może na początku jak się uda, ale zupełnie nic na siłe, zupełnie sie na to nie nastawiam.
Nawet prędzej bym odsysała i podaała z butli, bo wkoncu chodzi o mleko a nie memłanie cyca nie? ;-)
Ja poprostu w całym wychodzywaniu noworodka nie mam zupełnei zamiaru dopuścic do obrazka dziecka wiszącego na cycku przez większą część doby. Wiadomo co komu daje radosc, ale obserwujac kolezanki i one i dzieci byly spokojniejsze i bardziej zadowolone z macierzynstwa jak malenstwo dostalo jesc ( w butli widac ze wypite ile trzeba) , do spanka i stale pory posilkow zachowane. A opowiesci, jak dziecko 2-3 godziny memła cycka przysypia przy nim, nie wiadomo ile je i nie dojada, odstawiony od cycka sie drze albo po godzinie znowu to samo- NIE zdecydowanie NIE.
Na szczescie sa takie czasy , ze to juz naprawde nie powinno nikogo interesowac. MM jest na tak wysokim poziomie, ze z czystym sumieniem mozna podawac.
Boże, za naszych czasów mleko modyfikowane to co to bylo?? A wyroslismy pieknie mówie ogolnie- ale tez ani ja ani M nie narzekamy na rzadne choroby, nigdy powazniej nie chorowalismy.
Wiec jak nie chcesz to nie i koniec! Dziecku napewno nie zaszkodzisz i nie daj sobie wmówić czego innego