frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
Jak urodziłam drugie, a mąż wspomniał o kolejnym, to mu kazałam popukać się w głowę nie wyobrażałam sobie ogarnąć jeszcze jednego dziecka. Jak Córka podrosła zmieniłam zdaniem.Ja Cię podziwiam, że masz 3 tak małych dzieci. Sama się nie zdecyduję na kolejne, zwyczajnie mi się nie chce. Już z dwójką noce są trudne, a jakbym miała wstawać jeszcze do trzeciego to bym się popłakała. W dzień czasami też jest ciężko, jak starsze chce się bawić, a młodsze trzeba uspać. Albo starsze trzeba uspać, a młodsze płacze
U mnie starszak w przedszkolu. Więc w ciągu dnia jestem z dwójką. Poza tym, powiem Ci, że starszaki bardzo ładnie bawią się razem. Więc daje im np. klocki czy kredki, a sama karmię/usypiam (kiedy są jednak oboje w domu). Najgorsze są noce. No i jednak tęsknię już do pracy. Ale wiedziałam, że wydłuża mi się pobyt w domu kiedy decydowałam się na kolejne dziecko. Więc nie narzekam, to tylko etap przejściowy