reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozczarowana macierzyństwem

reklama
Mam to samo. Początkowo w pracy myślałam, że nie wysiedzę. Z czasem przywykłam do tego niedosypiania.
Jak pierwsze dało spać (od 3 mies nocki przesypine. Jak nakarmiłam o 23 spokój buł do 6) tak teraz drugie rewanżuje to. Równowaga w przyrodzie zachowana 🤣

Co do opieki męża nie mogę narzekać. Angażował się przy pierwszym i teraz. Kąpiel od samego początku to jego domena. PRACUJE DLUej niż ja, ale zawsze po powrocie przejmuje młodsza bym ją w tym czasie miała chwilę na pobieganie czy samotny spacer, zakupy itd. Oboje tak organizujemy czas by każde z nam miało choć chwilkę dla samego siebie
u nas jest to samo. On nawet stwierdził, że wstaje do młodszej w nocy, żebym ja spała ze starszą (śpi całą noc), bo jednak trudniejsze i gorsze jest bycie z nimi dzień w dzień samej. Kąpałam młodszą przedwczoraj sama i poszło mi beznadziejnie - wyszłam z wprawy, bo jakoś od połowy ciąży mąż robił to zupełnie samodzielnie. Każdej kobiecie życzę takiego mężczyzny, a dziecku ojca.
 
Mam to samo. Początkowo w pracy myślałam, że nie wysiedzę. Z czasem przywykłam do tego niedosypiania.
Jak pierwsze dało spać (od 3 mies nocki przesypine. Jak nakarmiłam o 23 spokój buł do 6) tak teraz drugie rewanżuje to. Równowaga w przyrodzie zachowana 🤣

Co do opieki męża nie mogę narzekać. Angażował się przy pierwszym i teraz. Kąpiel od samego początku to jego domena. PRACUJE DLUej niż ja, ale zawsze po powrocie przejmuje młodsza bym ją w tym czasie miała chwilę na pobieganie czy samotny spacer, zakupy itd. Oboje tak organizujemy czas by każde z nam miało choć chwilkę dla samego siebie
Dlatego ja produkcję kończę na 1 dziecku....
Ja chwile dla siebie mam jak mala zasnie🙄
 
Tak zrobię....oby poskutkowało😉
powinno zadziałać 😉 daj znać jak poszło.

Wiesz, to bardzo rozsądne z Twojej strony. Ja na przykład nie rozumiem kobiet, które radzą sobie same z dzieckiem i robią kolejne dzieci. Przecież wiadomo, że jak z jednym nic nie zrobi to z kolejnym też nie. Nie poddawaj się, będzie dobrze ☺️
 
u nas jest to samo. On nawet stwierdził, że wstaje do młodszej w nocy, żebym ja spała ze starszą (śpi całą noc), bo jednak trudniejsze i gorsze jest bycie z nimi dzień w dzień samej. Kąpałam młodszą przedwczoraj sama i poszło mi beznadziejnie - wyszłam z wprawy, bo jakoś od połowy ciąży mąż robił to zupełnie samodzielnie. Każdej kobiecie życzę takiego mężczyzny, a dziecku ojca.
Odpowiedzialny facet tak robi....Ja niestety zyje z takim,ktory od 7 miesiecy przewinąl dziecko moze z 5 razy,nie przebrał ani razu sam....posiedzi z nią jak musze isc do sklepu czy raz na poł roku do fryzjera,a wiem ze są gorsi
 
reklama
powinno zadziałać 😉 daj znać jak poszło.

Wiesz, to bardzo rozsądne z Twojej strony. Ja na przykład nie rozumiem kobiet, które radzą sobie same z dzieckiem i robią kolejne dzieci. Przecież wiadomo, że jak z jednym nic nie zrobi to z kolejnym też nie. Nie poddawaj się, będzie dobrze ☺️
Ja nie chcę żeby moje dziecko było jedynakiem i mam lekki problem 🤣🤣
 
Do góry