reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rok po roku

Madziulka miałam termin na 10go stycznia urodziłam 6go stycznia chcoć nastawiałam się,że urodzę w grudniu;-)i trzymałam kciuki by dotrwać do 38tygodnia:-)
A bóle takie słabe jak przepowiadające zaczęły mi się coś o 21.30 przy Natalce to bym je zbagatelizowała i poszła spać no ale wiedziałam,że druga ciąża to już nie przelewki;-)i nie czekałam na odejście wód w domu a odeszły mi w szpitalu coś o 1.30 jak położna pól godz wcześniej mi powiedziała,że dziś nie urodzę bo mam za słabe skurcze, urodzilam o 2.30.
 
reklama
MADZIULKA nic się nie martw to hormony buzują, wiadomo wszystko dookoła wkurza, a już najbardziej małżonek i jego rodzina. Przejdzie wkrótce, wszystkie tak pewnie miałyśmy.
Ja rodziłam Antosia w terminie, tj termin miałam wg OM na 17lipca, wg USG na 27 a urodziłam 23.
Poród był niemal identyczny jak pierwszy, ani lżej, ani ciężej, nawet trwał tyle samo - 7h od pierwszego skurczu. Jedyne co to bardziej świadomy, za to po porodzie mogłam góry przenosić!
 
Amko masz racje hormony daja mi niezle w d...:-)
Z jednej strony nie umiem usiedziec na miejscu z drugiej najchetniej nic bym nie robiła. Jakies rozdwojenie jazni czy co??:confused: :laugh2: .

Najbardziej gryze sie brakiem cierpliwości do Igora i czuje sie jak jakas okropna wyrodna matka ktora tylko krzyczy i narzeka.

Mąz mi pomaga na tyle na ile potrafi jutro jeszcze małe porzadki przedswiateczne i czekamy na wypłate zeby wreszcie dokonac niezbednych zkupow dla dzidziusia i do szpitala w sumie wolę juz miec tą torbę przygotowaną :tak:
 
hej dziewczęta :-)

nie jestem tutaj regularnie, bo czasu brakuje :-(

wiecie co ?
narazie jest u nas moja mama, zajmuje się Pariską i jak trzeba to przypilnuje młodszego a my z mężem skoczymy czasem na zakupki czy coś :-p

ale... moja mama za 3 tygodnie leci do siebie i trochę obawiam się mojej organizacji
nie mam pomysłu jak wszystko poukładać, zeby było dobrze
najgorsze jest to, ze mąż chodzi do pracy na 14 i wraca przed północą
więc kąpiele itp to moja brocha
cholera jak to zrobić?
jak mały nie będzie spał i będzie chciał żeby go poprzytulać a będzie czas na kąpiel dla starszej :baffled:

to mnie troszkę przeraża :eek:

a dzisiaj kupiliśmy wózek dla 2
mamy maclarena techno twin - kupiliśmy za dobrą kaskę używanego :tak:
właśnie się pierze :-)


żYCZę WAM MOJE DROGIE SUPER UDANYCH śWIąT
SMACZNEGO JAJA !!!! :-)
 
o rety a ja czuje sie fatalnie do kwadrtu
dlaczego ciaze nie moga byc takie same ? :-p
z ignacym nie mialam ZADNYCH niemilych objawow
a tutaj
brrrrrr

wesolego jajka zycze!!!
 
reklama
Musze kupic podwojny wozek juz nie mam wyjscia, niania ma wolne 3 tygodnie.Z mama sie poklocilam:eek::eek::eek:powiedziala,ze ciagle mam do niej pretensje:dry::baffled::eek:wiec moze wcale nie przychodzic...hm az mi sie glupio tu przyznawac do tego na forum jaka jestem paskudna ale co tam:sick::sick:mozecie mnie tez zlinczowac;-);-)Dzis ogolnie beznadziejny dzien, maz w pracy od 8-21...Poza tym nie moge sie doczekac az przestanie dzialac juz ten zastrzyk hormonalny bo raczej na mnie ma zly wplyw;-)a po drugie ZERO ochoty na sex.Ale co zamiast to nie mam pojecia.
Z rzeczy pozytywnych dla odmiany:-DNatalce wyszly dwa nastepne zabki na dole i nawet ich nie zauwazylam bo myslalam,ze ida jej kly i zerkalam w gore;-)ale chyba te gorne tez ida bo jest marudna do kwadratu;-)A Martusi minely kolki:happy:
 
Do góry