reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzeństwo - szaleństwo :-)

kratki dla laurki !!!!! ja któregoś wieczora zdjęłam pieluchy i od tamtej pory maks nie sika a wcześniej zawsze rano była mokra. Stwierdziła że się nie doczekam suchej . Bo mówią ze jak przez dwa tygodnie dziecko się budzi z suchą to można zdjąć. Nie wysadzałam przez sen dalej spi z kubkiem wody ale widać ma pojemny pęcherz
 
reklama
U nas też nocnik w BARDZO widocznym miejscu i Lusia jak chce to całkiem nieźle sobie już radzi :tak:. Na spacerach wytrzymuje spokojnie 2h. Problem jest tylko w tedy gdy zbyt mocno popije, to pierwszy raz zrobi do nocnika, a za 5 minut już połowa na podłodze, bo nie zdążyła dolecieć. I czasem jeszcze jak się wścieknie, to woła, że ona chce nosić pieluchę i do nocnika nie chce sikać.:baffled:
 
udało mi się wyeliminować ssanie palca u Natalii. smarowałam jej gorzkim żelem kciuki w ciągu dnia, na noc nie bo uczyła się spać w nowym łóżeczku i nie chciałam jej za bardzo obciążać, no i najpierw zamiast kciuków wkładała inne palce - więc smarowałam wszystkie, potem miała etap pchania całych rąk do buzi że cała była z tego żelu wymazana, potem dwie noce miała posmarowane przed snem, po tym nagle zupełnie przestała wkładać palce do buzi. potem ze dwa dni wkładała sobie różne przedmioty do buzi i je ciamkała (np. pilot od TV, małe zabawki). dziś widzę że rzeczy do buzi nie wkłada, raz ją widziałam z jedną zabawką. przy zasypianiu wczoraj nie miała posmarowane, ani raz nie włożyła palca do buzi. więc metoda zadziałała i to szybko :)
 
:D Dobrze, że chociaż na czas nabijania popatrzyła na talerz ;D
A jak sobie z łyżką Natalka radzi??

Franek widelcem nauczył się szybko operować, bo nic z niego nie spada ;) Gdzieś koło 14-15 miesiąca. Gorzej z łyżką. Gęste rzeczy je, ale płynne dopiero teraz uczy się powoli tak wprowadzać do paszczy, żeby się nie wylały po drodze ;) Idzie mu lepiej jak jest strasznie głodny :D
 
A to zmienia postać rzeczy :)
Podwójne gratulacje w takim razie, bo super jej to idzie :) Nie chciała wcześniej jeść sztućcami?
 
reklama
Olga strasznie późno ten pierwszy raz super że tak świetnie jej idzie oby to był początek lepszego :)) gratulacje

To ja też w temacie jedzenia pochwalę Maksa. nauczyli go w przedszkolu jeść jak dorosły. Trzyma łyżkę już nie w garści tylko jak człowiek :rofl2: nadstawia twarz na talerz odchyla pięknie do siebie i wyjada do ostatniej kropli bez ubrudzenia. Nie sądziłam że ten moment nadejdzie. Jak sobie sam pokroi kotleta to będziemy świętować :rofl2:
 
Do góry