u nas też brakuje kopa, żeby zabrać się za pieluchy, łyżka i widelec opanowane, bez rewelacji ale cały talerz jedzenia nimi zje sama z coraz mniejszą masakrą pod stołem (zależy od stopnia głodu), puzzle też uwielbia (mamy drewniane, układa nawet 30-to elementowe, choć nie wiem na ile to robi "na pamięć"), rysuje narazie tylko kreski i bazgroły, po kartce i za kartką też ;-), uwielbia duplo, choć buduje zawsze dom lub wieżę ;-) za to rozgadała się niesamowicie! zaczęła już budować pierwsze zdania (moje ulubione, to przy stole: "mamusiu, to jest dobre" ;-) ), powtarza w zasadzie wszystko, ostatnio nawet powtórzyła "kurdę" jak mężowi gość zajechał drogę, no i mieliśmy ostatnio też gości, znajomych z dziećmi, i byłam z mojej córki taaaka dumna - okazała się prawdziwą gospodynią, wyciągała dzieciom zabawki, rozsadzała przy stoliku, mówiąc: ty siadaj tutaj", jak któreś dziecko zaczynało płakać o coś to zaraz biegła za nim mówiąc "nie płacz, nie płacz, choć", dzieliła się zabawkami, przez całą imprezę (ok. 6 godzin) rozpłatała się tylko raz, jak jej kolega siadł na głowie i przygryzła sobie wargę :/ Ale nawet to wydarzenie nie zmieniło jej dobrej zabawy, już po kilku minutach dalej bawiła się doskonale i wcale nie potrzebowała pomocy nikogo z dorosłych! Jestem pod wrażeniem swojej córki, szczególnie, że do niedawna był z niej mały dzikus :-)
ja tu gadu gadu a Wiki "wyszedł" z maty!
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
wczoraj wieczorkiem obrócił się sam z boczku na brzuszek i wyraźnie zabiera się do wstawania, aż go muszę trochę stopować, bo to chyba za wcześnie, co? :-)
Olga - na każdego przyjdzie pora, u nas gorzej z motoryką, dzici na podwórku wchodzą już na drabinki i zjeżdżają ze zjeżdżalni a Natalia posadzona na karuzelę trzyma się tak mocno, jakby miała zaraz w kosmos odlecieć
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)