reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzeństwo naszych najmłodszych pociech

Witam mój mały może dostaniee mate taką do tańczenia która podłacza sie pod telawizor dodam tylko że ma 4 lata
 
reklama
iwon my mamy taki sam problem, tylko że chrześniak męża ma 8 lat i urodziny ma 26 grudnia a do tego jeszcze ma na imię Mikołaj :-) nie mam zielonego pojęcia co mu kupić
 
Impresja - miło słyszeć, że ktoś ma podobne podejście. Ja też radykalnie na trzecią fazę tylko... Już i tak widzę te złośliwe uśmiechy i zdziwione spojrzenia że chyba nie wiemy że można ciąży zapobiec i że w tym tempie to do 30stki będziemy mieli drużynę rugby. Ale mam to gdzieś. Myślę, że możemy tak naprawdę uważać się za szczęściarzy, w czasach gdzie średni czas starania się o dziecko to 2 lata, kiedy my drugi raz w życiu nieco "zaszaleliśmy" i drugi raz jestem w ciąży..:szok:

Buźka wszystkim pozostałym mamusiom:tak:
 
Iwon mąż ma 9-letnią chrześniaczkę i my co roku idziemy na łatwiznę. Dzwonimy do jej mamy i pytamy co jest teraz u niej na topie;-).
 
Impresja - miło słyszeć, że ktoś ma podobne podejście. Ja też radykalnie na trzecią fazę tylko... Już i tak widzę te złośliwe uśmiechy i zdziwione spojrzenia że chyba nie wiemy że można ciąży zapobiec i że w tym tempie to do 30stki będziemy mieli drużynę rugby. Ale mam to gdzieś. Myślę, że możemy tak naprawdę uważać się za szczęściarzy, w czasach gdzie średni czas starania się o dziecko to 2 lata, kiedy my drugi raz w życiu nieco "zaszaleliśmy" i drugi raz jestem w ciąży..:szok:

Buźka wszystkim pozostałym mamusiom:tak:
Lucy, mało mnie obchodzą te złośliwe uśmieszki, ja wiem, że robię dobrze, jesteśmy szczęśliwi i to nam wystarczy. Jesteśmy z mężem razem ponad 6 lat i przez pierwsze 4 skutecznie odkładaliśmy poczęcie w ten sposób, to i tak mało, znam pary, które mają o wiele większe doświadczenie. To, że jestem teraz w ciąży braliśmy jak najbardziej pod uwagę i wiem, że gdybyśmy kategorycznie z jakichś powodów chcieli odłożyć poczęcie tak by było, ale przecież chcieliśmy drugiego dziecka.
Cieszę się, że nie jestem osamotniona.:-)
 
Dziewczyny, tylko nie przejmujcie sie, glupimi uwagami niemadrych ludzi, to jest Wasze zycie, a oni Wam tylko zazdroszcza Waszego szczescia.
Moja Magdalenka ma juz ponad trzy lata, wiec jak dzidzia sie pojawi skonczy cztery. Chcielismy wczesniej drugiego babelka, ale jakos nie wychodzilo. Ja z kolei martwie sie roznica wieku, bo Madzia jest niezalezna osobka, no i wychowywala sie od urodzenia wsrod doroslych. bardzo dobrze reaguje na male dzieci, jest opiekuncza, ale jednak nie wiadomo jak to bedzie w zyciu codziennym. Zobaczymy...
Jeszcze Jej nic nie mowilismy, bo to za wczesnie, dla dzieci to za dlugi czas oczekiwania:-)
 
iwon my mamy taki sam problem, tylko że chrześniak męża ma 8 lat i urodziny ma 26 grudnia a do tego jeszcze ma na imię Mikołaj :-) nie mam zielonego pojęcia co mu kupić
Mogę Ci podpowiedzieć, że u mnie Jacek zawsze chętnie widzi Lego, ale koniecznie z jakiejś określonej seriinp. Star wars, czy nowa seria cobi z katapultami i taranami. Zamki i statki takie bardziej zaawansowane tez są na topie.
 
Witajcie!
nasz prawie dwuletnia Emilka na razie nie ma pojęcia co ją czeka, jak mówię jej, że mamusia ma w brzuszku dzidziusia, to mówi pokaż a potem podciąga bluzkę i pokazuje na brzuch, mówiąc ja też mam
U nas w planach były starania na wiosnę 2009, chcieliśmy wycyrklować dzidziusia na początek roku, trzy lata po Emi. Cóż, troszkę nam te plany dały w łeb, ale bardzo się cieszymy i kichamy na wszystkich tych, którzy bokiem będą się podśmiechiwać z naszej nadprodukcji.
jeśli nam się zachce, to możemy mieć nawet trójeczkę, a co tam.
Nota bene całkiem ta fasolka nie była nieplanowana, bo od pół roku zażywam sobie kwas foliowy.
 
Dziewczyny mam do was mamusiek takie pytanie, karmiłyście piersią wasze dzieciaczki. Jak tak to jak długo i czy zamierzacie karmić fasolki??
 
reklama
Ja karmiłam Jacka 13 miesięcy a Janka 9. Musiałam przerwać, ponieważ Janek ma atopowe zapalenie skóry i zbyt drakońską dietę musiałam utrzymywać, a On był w coraz gorszym stanie. Jacek zrezygnował sam. Przez jakiś czas Go sadzałam na kolanach i karmiłam, ale z jego strony bez entuzjazmu, aż któregoś dnia nie dała cycusia i nigdy się nie upomniał...;-) Teraz też będę karmić, myślę że wszystko będzie ok. Oczywiście pewie trochę bólu na początku, może jakiś łzy... ale ja lubię jak tak sobie leży dzidzia i mlaska i dotyka malutkimi łapkami...:tak:No i co tu ukrywać dla mnie to wygoda;-). Ale bywa róznie czasem się chce karmić, a nie można, i też wyrasta taki sam łobuziak.
 
Do góry