Wtam dziewczynki, ja też dopisujęsię do tego wątku.
1.Co do nocnego budzenia to Tomek miał identycznie jak mu szły zęby, co chwilę sie budził i nie dał się uspokoić, tylko w naszym łóżku zasypiał.
2. Nocnik. Mój Diabełek ma prawie 23 miesiące i nie bardzo sobie radzimy z nocnikiem, to znaczy czasem woła, ale jak jest zajęty zabawa to zapomina o wszystkim i nawet jak go pytam czy musi na nocnik, to mówi, że nie. Jedyne czego się nauczył, to przed samym spaniem zaraz po przebudzeniu.W nocy nie sika wcale, budzi się z całkiem suchym pampersem.
3. Co do wózka to mały będzie miał 2 lata i 7 miesięcy jak sie urodzi braciszek albo siostrzyczka, więc raczej nie kupię podwójnego. Na pewno kupie chustę dla maluszka, a Tomek za raczkę, albo w wózku. No i myślę o spacerówce tej co może być od narodzin, to będą jeździć na zmianę. no jeszcze na pewno kupię podstawkę dla straszego tą montowaną z tyłu wózka, na której się jeździ na stojąco.
1.Co do nocnego budzenia to Tomek miał identycznie jak mu szły zęby, co chwilę sie budził i nie dał się uspokoić, tylko w naszym łóżku zasypiał.
2. Nocnik. Mój Diabełek ma prawie 23 miesiące i nie bardzo sobie radzimy z nocnikiem, to znaczy czasem woła, ale jak jest zajęty zabawa to zapomina o wszystkim i nawet jak go pytam czy musi na nocnik, to mówi, że nie. Jedyne czego się nauczył, to przed samym spaniem zaraz po przebudzeniu.W nocy nie sika wcale, budzi się z całkiem suchym pampersem.
3. Co do wózka to mały będzie miał 2 lata i 7 miesięcy jak sie urodzi braciszek albo siostrzyczka, więc raczej nie kupię podwójnego. Na pewno kupie chustę dla maluszka, a Tomek za raczkę, albo w wózku. No i myślę o spacerówce tej co może być od narodzin, to będą jeździć na zmianę. no jeszcze na pewno kupię podstawkę dla straszego tą montowaną z tyłu wózka, na której się jeździ na stojąco.