zapmarta
Karolkowa mama
nagapalma, my nie mamy problemu z rocznicami, bo kupujemy sobie coś wspólnego, np. aparat fotograficzny. Myślimy co nam jest potrzebe, albo na co mamy ochotę i realizujemy to. Do tego jakaś fajna kolacyjka i jest git. Ja już nie mam pomysłów na gwiazdki, urodziny itd. więc chociaż z rocznicą mamy spokój.
Maran-atha, oj wiem co to znaczy i cieszę się razem z Tobą. Mój Karol od tygodnia nie je w nocy i sam na to wpadł, więc też się wysypiam.
Za to dziś pobudka była o 5:-(
cholercia, ciągle nie wiem czy dostanę się do tego lekarza czy nie.
Maran-atha, oj wiem co to znaczy i cieszę się razem z Tobą. Mój Karol od tygodnia nie je w nocy i sam na to wpadł, więc też się wysypiam.
Za to dziś pobudka była o 5:-(
cholercia, ciągle nie wiem czy dostanę się do tego lekarza czy nie.