reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
hehe - to we trójkę szalałyśmy - a w planach 2011 :eek::laugh2::laugh2::laugh2:
Czekam na wieści od was :tak:

beatka - ja mam 20 miesięczną córcię i tak jak planowaliśmy - małą idzie do przedszkola a ja zaczynam chodzić z brzuszkiem. A skoro mała idzie od września do przedszkola to ja znowu w sierpniu się postaram zajść w ciążę na CLO. Mam nadzieję że się uda bez ale jak będzie trzeba z CLO to nie będę płakać - chociaż parszywie cię po nim czułam przez tydzień. Ale wzięłam raz i mam Karolę ;-):laugh2:
 
reklama
Angnieszka - CLO to jest Clostylbegyt - to są tabletki wspomagające owulacje. Ja od 16 roku życia miała widmo bezpłodności nad sobą. Przez ponad rok staraliśmy się z mężem o dzidzię aż w końcu zdecydowałam się na wspomagacze i całą ciąże jechałam na podtrzymujących bo w lutym poroniłam - czyli 4 miesiące wcześniej. A wcześniej przez dwa lata starałam się zajść w ciążę - to była przyczyna rozpadu mojego poprzedniego związku - na szczęście rozstałam się z niedoszłym mężem zanim mi się oświadczył. Dlatego teraz wiem że naturalnie to nic z tego nie wyjdzie więc już mam w planach CLO. Tylko ze jest małe ale - ale ten lek może powodować ciążę mnogą. Karola że jest jedynaczką jest fartem.
 
beatka - witaj na forum :) bardzo chętnie przyjmujemy nowe staraczki :)

agnieszka
- heh oby następny teścior wyszedł pozytywny, albo żeby @ przyszła - życzę tego co Ty wolisz :) ale chyba bardziej byś wolała ciążę co?
Ja też poszalałam :) święta, mój facet miał urodziny i tak jakoś wyszło, że nie mieliśmy ochoty na gumki no i czekamy czy przyjdzie paskudna @...

Sol - przykro mi, że masz takie przeżycia za sobą, ale najważniejsze że masz córcię i na pewno uda się zajść ponownie - zobaczysz :)
 
sol przepraszam nie wiedziałam,współczuję przeżyć i podziwiam za wytrwałość i odwagę :-)mocno trzy mam kciuki za drugą,zdrową fasolinę :)
lovely co ma być to będzie,podejmę się wszystkiego co mnie czeka bo przecież to samo życie,jestem dobrej myśli :-)
 
agnieszka.kk - dokładnie: co ma być to będzie :) a ja wierzę, że wszystko się ułoży i będzie dobrze :)
 
Cześć, dziewczyny!!

Mogę do Was dołączyć? Planujemy starania od kwietnia/maja 2010. Czytam Was... i zazdroszczę tego przekonania i pewności w dążeniu do celu. Ja z jednej strony nie wyobrażam sobie, że mogłabym dzieci nie mieć, z drugiej nie jestem przekonana, czy rzeczywiście będzie to moje spełnienie w życiu- czy ta rola- rola MATKI, RODZICA- jest dla mnie. Lubię dzieci- zresztą pracuje z nimi na codzień (praca z zamiłowania), ale... nie jestem jedna z tych osób, które uśmiechają się do każdego napotkanego brzdąca, patrzą na niemowlęta jak na słodki cukierek. Jestem chyba zwyczajną egoistką- z tylu rzeczy będę musiała zrezygnować, stracę ten komfort odpowiedzialności tylko i wyłącznie za siebie... że moje zainteresowania będą musiały odejść na drugi plan...
Decyzja już podjęta, mąż bardzo chciałby już dziecko, ja zresztą też, choć im bliżej , tym bardziej mam do tych planów stosunek jak do nastroszonego jeża. Jest we mnie taka mieszanka tak sprzecznych uczuć... :sorry2:
 
Czesc kochaniutkie, witam nowe straczki
Oj szalejecie dziewczyny, zycze by czesc malenstw urodzila sie jeszcze w 2010 ;-)
Ja w wigilie wymiotowalam (i to nie pierwszy raz w tym miesiacu), wiec kazdy mysli ze moja cora bedzie miec rodzenstwo heheh ale ja jakos nie dopuszczam tej mysli do siebie, przeciez sie zabezpieczamy... no jeszcze mam pare dni do @ zobaczymy czy sie zjawi....
Juz po swietach, dla mnie baaardzo meczace takie siedzenie w gosciach... Ale moje malenstwo bylo rozchwytywane i rozpieszczane na maxa, dziadki zachwyceni, ciocie i wujkowie tez. A ja dzisiaj staram sie powrocic do normalnego rozkladu dnia, choc dziecie bardzo spiace-pewnie odreagowuje nadmiar bodzcow :tak:
Swiety Mikolaj sie spisal u Was? Bo ja jestem w szoku jak u mnie wycelowal z prezentami.
 
reklama
agatkia - witamy i trzymamy kciuki aby Twoje plany się spełniły :) i znam dużo kobiet, które myślały podobnie jak ty, ale jak się urodziła dzidzia to stała się dla matki całym światem i nic innego sie nie liczyło, więc u Ciebie na pewno będzie tak samo :)

Inke
- nono to widzę, że dołączylaś do grona czekających na @ ;)
Echhhh chciałabym żeby u mnie nie przyszła ;) ale widzę ty wolisz poczekać, więc trzymam kciuki, żeby twoja dzidiza poczekała jeszcze kilka miesięcy ;)

A co do Mikołaja to był bogaty hehe ;) rodzice kupili mi telefon wymarzony a mój mężczyzna perfumy piekne :) i troszke kasy od rodziny sie uzbierało ;) o słodyczach nie wspominam, bo cały barek mam wypełniony hehe ;)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry