reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Witam i ja po przerwie ;)

Od środy pracuję i jest naprawdę super. 2,5 miesiąca w domu to już było z wiele! Szczególnie dla mnie ... jak ja na zwolnieniu max 3 dni byłam ....

Są też minusy np. brak czasu na forum ale pamiętam o Was! I będę zaglądać jak tylko czas pozwoli ....



kurczę a ja mam pomieszane - czekolada, owoce i nabiał ... mam nadzieję, że juz za niecałe dwa tygodnie się okaże co się udało ;)


No to beda blizniaki :) !!!!!!!
ps. w czym pracujesz ? na aly etat? jak sonbie dziewzyny radzice z praca, domem i dzieckiem? dla mnie jest to wielki ? na nablizsze 2-3 lata, ejszcze sie nie zdecydowalam, czy praca, czy tylko dom, vzy dom i dlasze studia...

Witaj Majeczka;)
Pewnie że Cię przyjmiemy:) :happy2:
Jest już tu nas co raz więcej,fajnie i wszystkie sobie kibicujemy :tak:

Ja oficjalne staranka zaczynam w wakacje:)ohhh ciekawa jestem co przyniesie nam ten nowy rok:)
Wczoraj tak poważnie rozmawiałam z mężem o rodzeństwie dla naszego synka i oboje uznaliśmy że to już czas.Jak na razie 4 miesiące temu odstawiłam tabletki i w wakacje zaczynamy działac :happy2:no chyba że wcześniej fasolka przyjdzie sama...:cool2:


witaj majeczka wsrod staraczek :)
agnieszka co wyrwalas na zakupach? jak tam praca ?
pozdrowionka dla wszytskim ( ja mam dzis mega bieg, z niczym nie moge sie wyrobic, jutro ra,o jade na zakupy, specjalnoie od 1à nim wszyscy sie zwala na przeczny w przerwe obiadowa :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
agnieszka co wyrwalas na zakupach? jak tam praca ?
)

hejka
byłam na zakupach ale nic nie kupiłam poza bluzką dla synka bo nic nie mogłam sobie upatrzec...jakoś nic mi do gustu nie przypadło :baffled:
...a praca ok,weekend się kończy i jutro do pracy hehe z jednej strony nie chce mi się iśc ale z drugiej chce :-p czas szybciej mi zleci bo doczekac się nie mogę do wyjazdu do Polski :happy2:

a co u Ciebie poza zakupami,ciagłym biegiem?
 
hejka
byłam na zakupach ale nic nie kupiłam poza bluzką dla synka bo nic nie mogłam sobie upatrzec...jakoś nic mi do gustu nie przypadło :baffled:
...a praca ok,weekend się kończy i jutro do pracy hehe z jednej strony nie chce mi się iśc ale z drugiej chce :-p czas szybciej mi zleci bo doczekac się nie mogę do wyjazdu do Polski :happy2:

a co u Ciebie poza zakupami,ciagłym biegiem?

poza tymi 2 to juz nie za wiele czasu zostaje na nic ;)
brzuch lnie boli od 1.01 mam jakies zapalenie zoladka, niby biore leki a nic nie daja, takie tnacy, wrzodowy bol... padnac idzie
leopoldkowi sie wciaz nie spieszy do codzenia, cofa sie biedny w rozwoju, chodzi mniej niz 2 m-ce temu jak odkryl!!!! teraz wroil do raczkowania, nie chce mi sie wysilac :)
wyslalam freda do ikei bo gadzety zeby poporzadkowac bo zaczyna nam sie ciasno robic w mieszkaniu. aga a gdzie ty pracujesz? to jets twoja praca ejszcze sprzed ciazy ? do ktorej wrocilas po wychowawczym ? ja teraz ciagle myslami wiruje wokolt ematu pracy.. bo nietsety ale nie wiem co robic ze swoja przyszloscia
jestem rozdarta miedzy rodzina wychowaniem dzieci ( bo chemy ich mie az 3-4), a praca... nie po to studiuje, zeby siedziec w kuchni... nie wiem jak to pogodze, moze pol ettau, albo bede kontynuowala studia, zeby przeciagnac czas decyzji. moj maz jest za tym, zebym zostala w domu i wychowywala dzieci, bo to najwazniejsze. zgadzam sie z nim. tylko co jak sie rozwiedziemy za 20 lat ???? kto przyjmie prawie do pracy 45 latke bez ZADNEGO doswiadczenia ? no i ile sobie wte pare lat uzbietam na emeryture? nikt mi jej w prezencie nie da
dziewczyny czy wy tez stawiacie sobie takie pytania ? jak sie organizujecie w tych technicznych, organizacyjnych sprawach???????????????????
pozdrawiam!
 
josephine ja też się właśnie w taki sposób zastaniawiam nad swoja przyszłością też studiuję. Chcę mieć drugie dziecko w trakcie studiów. Teraz na wiosnę szukam sobie jakiegoś zajęcia. To prawda wychowywanie dzieci pochłania mnóstwo czasu...
agnieszka.kk widzę,że staranka rozpoczniemy mniej więcej w podobnym okresie:tak:
 
aga a gdzie ty pracujesz? to jets twoja praca ejszcze sprzed ciazy ? do ktorej wrocilas po wychowawczym ?

josephine Ja jak zaszłam w ciążę to pracowałam jako barmanka w barze a jednocześnie robiłam Liceum wieczorowe,więc gdy dowiedziałam się że jestem w ciąży to odeszłam z pracy a umowę miałam tylko na zlecenie więc nic mi się nie należało,więc chodziłam do szkoły,urodziłam synka i wróciłam do LO aby zaliczyc egzaminy i napisac maturę.To było jeszcze w Polsce a po roku wyjechałam do Anglii i tak już tu zostałam i żyję z mężem i synkiem :happy2:
Obecnie pracuje w firmie produkującej wszystko z plastiku:)
 
josephine Ja jak zaszłam w ciążę to pracowałam jako barmanka w barze a jednocześnie robiłam Liceum wieczorowe,więc gdy dowiedziałam się że jestem w ciąży to odeszłam z pracy a umowę miałam tylko na zlecenie więc nic mi się nie należało,więc chodziłam do szkoły,urodziłam synka i wróciłam do LO aby zaliczyc egzaminy i napisac maturę.To było jeszcze w Polsce a po roku wyjechałam do Anglii i tak już tu zostałam i żyję z mężem i synkiem :happy2:
Obecnie pracuje w firmie produkującej wszystko z plastiku:)

hmmm. no ty ty masz juz chco troche doswiadczenia zawodowego. teraz planuejsz caly czas pracowac? ile dzieci planujecie ? dla mne to temat rzeka i mnoswto "za" i "przeciw"
zalozylam anwet oddzielny watek w mamach sedzaych w domu, ale poki co to zero chetnych ... kja na serio nie wiem jak rozgryzc ten orzech... mam czas, nie ma pospiechu, no ale jednak cchialabym sama sie zdecydowac jak zorganizoawc moja przyszlosc, a nie zostawic ot takj : jak wyjdzie..;
 
teraz planuejsz caly czas pracowac? ile dzieci planujecie ?

ile dzieci planujemy...hmmm dwójkę i jak na razie planuję pracowac,nie wyobrażam sobie ciągle siedziec w domu i nie daj boże cofac się do tylu.
Wiem że wychowywanie dzieci poświęca mnóstwo czasu ale jak ktoś chce to znajdzie czas także za zainteresowania czy spełnianie swoich marzeń.Ja osobiście nawet po urodzeniu drugiego dziecka do pracy chcę wrócic i mimo rodziny realizowac swoje plany i marzenia :happy2:

agnieszka.kk widzę,że staranka rozpoczniemy mniej więcej w podobnym okresie:tak:

to fajnie,3mam kciuki i informuj na bieżąco co i jak...:tak:;-)
ja jak na razie oczyszczam organizm po tabletkach antykoncepcyjnych :blink:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
majeczka - witam i ja na forum!

jestem rozdarta miedzy rodzina wychowaniem dzieci ( bo chemy ich mie az 3-4), a praca... nie po to studiuje, zeby siedziec w kuchni... nie wiem jak to pogodze, moze pol ettau, albo bede kontynuowala studia, zeby przeciagnac czas decyzji. moj maz jest za tym, zebym zostala w domu i wychowywala dzieci, bo to najwazniejsze. zgadzam sie z nim. tylko co jak sie rozwiedziemy za 20 lat ???? kto przyjmie prawie do pracy 45 latke bez ZADNEGO doswiadczenia ? no i ile sobie wte pare lat uzbietam na emeryture? nikt mi jej w prezencie nie da
dziewczyny czy wy tez stawiacie sobie takie pytania ? jak sie organizujecie w tych technicznych, organizacyjnych sprawach???????????????????
pozdrawiam!

wiesz, ja sobie nie wyobrażam nie pracować ... ale w swoim otoczeniu mam kilka koleżanek, które od pierwszego dziecka (czyli od około 8 lat) siedzą w domu ... dla mnie to nie do pomyślenia ...
po pierwsze, że biorę pod uwagę taką ewentualność , że zostanę sama z dziećmi - los jest różny - i chcę im zapewnić godne życie a poza tym siedzenie w domu przez lata by mnie ogłupiło i zrobiło rozklapcianą babę w starych dresach ...
myslę, że dobrym rozwiązaniem jest własna firma, w której mozna regulować sobie godziny pracy i dopasować je do dzieci ...
kolejny aspekt to kontakt z ludźmi ... w pewnym wieku dzieci idą do szkoły, potem mają swoich przyjaciół aż w końcu się wyprowadzą ... wtedy rodzice zostają sami i jak nie ma wokół nich znajomych to klops ;(

ale są kobiety, które siedzą w domu i wychowują dzieci i są bardzo szczęśliwe ... tak wiec każdy po swojemu ...
 
Ojej, no ja też nie wyobrażam sobie nie pracować... jeżeli udałoby mi się urodzić na poczatku 2011 to nie wiem, czy nie zdecyduję się na powrót do pracy od września. Trudno mi sobie wyobrazić siebie długo bez pracy zawodowej, z drugiej strony chcę mieć czas być dobrą mamą dla dziecka. Wszystko zależy od mojej kondycji psychicznej- jeżeli dobrze będę znosić pobyt w domu to chciałabym być z dzieckiem 1, 5 roku. Jeżeli będę bardzo nieszczęśliwa to wrócę od września. O tyle dobrze się składa, że pracuję średnio 6 godzin dziennie 4 razy w tygodniu ( czasem wypadnie coś dodatkowego), więc nie ma dramatu. Ja już drugi rok pracuję w zawodzie.
 
reklama
Ja pracowalam przed urodzeniem dziecka, teraz jestem na wychowawczym i bedziemy chcieli miec rodzenstwo dla malej, bo i tak siedze w domu. Planujemy miec tylko dwojke.
Mala mysle dac do przedszkola jak bedzie miala 2,5roku (jest tu taka grupa malolatkow, gdzie mozna je zostawic na 4-6godz), a ja z mlodszym dzieckiem bede w domu. Ale jak juz dwojka bedzie do przedszkola chodzic to poszukam sobie zajecia, a moze wlasna firma...
A juz teraz mysle o jakims kursie lub podyplomowce. Ja mam ten problem ze nie mam z kim dziecka zostawic, brakuje mi kontaktu z ludzmi, ale jakos nie wyobrazam sobie zostawic takie malenstwo z kims obcym,wiec na doksztalcanie w gre wchodza tylko weekendy, gdy maz moze zostac z dzieckiem.
Ale siedzenie w domu z dzieckiem to duzo radosci dla mnie - kazdego dnia widze jak cos nowego moje malenstwo robi-odkrywa.... i przyznam sie ze lubie sie zajmowac domem.
Wiec moj plan jest taki ze najblizsze 4latka posiedze w domku. A pozniej zajme sie swoja kariera ;)
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry