reklama
Kasiu,widzę,że zmieniłaś zdjęcia na bardziej "zimowe" , a Isiaczek dalej się pluska w wodzie .
Ja tez czasem denerwuje sie na Pawełka, ale jak sobie pomyśle ile On juz wycierpiał i jak to sie mogło skończyć , to odrazu mięknie mi serce
Isaczku sliczny kotek
Jutro jedziemy na badanie słuchu,podobno dziecko ma spać podczas badania,mam nadzieje,że sie nam to uda, bo jadąc 100km mały napewno bedzie spał cały czas w aucie, a później bedzie miał ochote na zabawe a nie na sen
Ja tez czasem denerwuje sie na Pawełka, ale jak sobie pomyśle ile On juz wycierpiał i jak to sie mogło skończyć , to odrazu mięknie mi serce
Isaczku sliczny kotek
Jutro jedziemy na badanie słuchu,podobno dziecko ma spać podczas badania,mam nadzieje,że sie nam to uda, bo jadąc 100km mały napewno bedzie spał cały czas w aucie, a później bedzie miał ochote na zabawe a nie na sen
Hej.
Jestesmy po badaniu słuchu,wszystko OK, dostalismy niebieską naklejkę do książeczki , nastepne badanie za pół roku.
Od wczoraj dajemy Pawełkowi kaszkę do mleczka,bardzo mu smakuje Az tak bardzo,że nie chce już pić samego mleczka i martwimy sie troche,czy mozna ja podawac za każdym karmieniem..może ktos nam powie?
Je teraz spokojniej i dłużej spi,mleczko juz mu nie wystarczało; złościł się,płakał i nie najadał się.Nareszcze mamy zadowolone dziecko
Jestesmy po badaniu słuchu,wszystko OK, dostalismy niebieską naklejkę do książeczki , nastepne badanie za pół roku.
Od wczoraj dajemy Pawełkowi kaszkę do mleczka,bardzo mu smakuje Az tak bardzo,że nie chce już pić samego mleczka i martwimy sie troche,czy mozna ja podawac za każdym karmieniem..może ktos nam powie?
Je teraz spokojniej i dłużej spi,mleczko juz mu nie wystarczało; złościł się,płakał i nie najadał się.Nareszcze mamy zadowolone dziecko
Cześć miller
Ale fajniuchny mężczyzna z Pawełka wyrósł
Bardzo się cieszę, że "audiolog został zaliczony" Jeżeli chodzi o mleczko to ja dawałabym mu z kaszką 3 razy /dziennie rano, wczesnym popołudniem i na noc... myślę jednak, że powinniście skonsultować ilość wypijanego "kleiku" z lekarzem - tak by Pawełek nie dostał zaparć...
Pozdrawiam gorąco
Ale fajniuchny mężczyzna z Pawełka wyrósł
Bardzo się cieszę, że "audiolog został zaliczony" Jeżeli chodzi o mleczko to ja dawałabym mu z kaszką 3 razy /dziennie rano, wczesnym popołudniem i na noc... myślę jednak, że powinniście skonsultować ilość wypijanego "kleiku" z lekarzem - tak by Pawełek nie dostał zaparć...
Pozdrawiam gorąco
asiuleks
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2005
- Postów
- 2 631
Ja dodawalam kaszke do prawie kazdego mleczka - tak lyzeczke, dwie - chlopcom tez to smakowalo. Co prawda mieli troche twarda kupe ale ja nie zajarzylam ze od tego i dostawali syropek na zatwardzenia, Lepiej zapytaj pediatry
A swoja droga - Pawelek jest fajniutki
A swoja droga - Pawelek jest fajniutki
reklama
A od którego miesiąca zycia można dodawac kaszkę???
Własnie mam teraz dylemat, bo połozna na wizycie patronażowej mowiła, ze soczki moge podawac od 4 miesiaca zycia, od urodzeniia,
a pediatra mowiła, ze od 6 miesiąca, czyli od korygowanego 4 miesiąca.
I Kubuś tez ostatnio coś marudzi przy jedzeniu, wydaje mi sie ze je za mało.
Powinien juz zjadac około 120 ml, a ja ledwo mu wciskam 90, bo kręci się , płacze...
Przybierac na wadze przybiera, ale mam wrazenie ze za wolno...
A jak wasze dzieciaczki przybierały?? Bo Kubus tak z 20 g na dobe, czasem wiecej, a czasem mniej..
Własnie mam teraz dylemat, bo połozna na wizycie patronażowej mowiła, ze soczki moge podawac od 4 miesiaca zycia, od urodzeniia,
a pediatra mowiła, ze od 6 miesiąca, czyli od korygowanego 4 miesiąca.
I Kubuś tez ostatnio coś marudzi przy jedzeniu, wydaje mi sie ze je za mało.
Powinien juz zjadac około 120 ml, a ja ledwo mu wciskam 90, bo kręci się , płacze...
Przybierac na wadze przybiera, ale mam wrazenie ze za wolno...
A jak wasze dzieciaczki przybierały?? Bo Kubus tak z 20 g na dobe, czasem wiecej, a czasem mniej..
Podziel się: