reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Retinopatia

reklama
Isiaczku mysmy zaczęłli dawać kaszkę /w niewielkich ilościach,ale do każdego prawie mleczka/ od 5 i pół mieś. wczesniej mały tez przy jedzieiu prężył się,płakał,chciał jeść i nie chciał jednocześnie,tak jakby był bardzo głodny a jednoczesnie nie mógł zjeść mleczka.
Jeśli dzieckjo jest karmione sztucznym ,to kaszki podaje sie wczesniej /od 5 mies./tak wycztałem z poradników :),nam doktorka proponowała podawanie soczków juz na zeszłej kontroli,ale wstrzymalismy się jeszcze.
No i nie wiadomo jak liczyć wiek dziecka do,czy nasz ma juz prawie pół roczku,czy dopiero trzy miesiace,w sumie żołądek pracuje od urodzenia,czyli mozna inaczej liczyć niz np.rozwój ruchowy
Agawo,nie doczytałaś ;),nie bylismy na kontroli oczek tylko słuchu,a szkoda,bo oczek najbardziej sie boimy,bo jest bardzo bolesne :( a jedziemy 14.11 czyli niedługo )
 
Miller - nam neonatolog, do której jeździmy na kontrole kazała podawać nowe pokarmy jak dziewczynki skończyły 3 miesiąće, bo były juz tylko na sztucznym mleczku. Powiedział, że jeśli chodzi o karmienie to mamy traktować dziewczynki jak urodzone o czasei. Dodatkowo mówiła, że jak dzieciątka zaczną jeść to tempo rozwoju będzie szybsze i naprawdę miała rację. Oczywiście na początku musicie uważnie obserwować Pawełka, ale będzie dobrze.
 
Agawo,nie doczytałaś ,nie bylismy na kontroli oczek tylko słuchu,a szkoda,bo oczek najbardziej sie boimy,bo jest bardzo bolesne a jedziemy 14.11 czyli niedługo )
No... bo ja już stara jestem ;D myślałam o oczkach - że macie jeszcze przed sobą badania i dlatego napisałam o okuliście ;) wstyd! już się poprawiam 8)
 
Miller - bardzo się cieszę, że badanie słuchu wypadło pomyślnie ;D. A jak maluszek zniósł drogę? Zasnął?
Nasz synek miał sprawdzany słuch w wieku 4 miesięcy (nie było wtedy jeszcze przesiewowych badań zaraz po urodzeniu).
Zalecone mieliśmy obudzić dziecko wcześnie rano i przez całą drogę pilnować, żeby nie zasnęło (100 km). Pamiętam jak trzęsłam nad Małym głośną grzechotką ;) :). A jak przyszło do badania to mały nie mógł zasnąć... ale w końcu się "poddał" ;).
Pozdrawiam cieplutko Waszą rodzinkę
 
Melu,Pawełek pół drogi przespał,ale na badaniu zaraz zasnął , nawety tak mocno,że p.doktor musiała walic w bębenek żeby sie obudził :laugh:
 
reklama
Do góry