reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Relacje z wizyt u lekarza, zdjęcia USG i zdrowie naszych Skarbów

Udało mi się dostać do dzieci zdrowych więc byłam z Adasiem na wizycie.
Siusiak nie wygląda tragicznie, ale dostaliśmy maść robioną i muszę go smarować na zasadzie opatrunku- dosyć grubo. Mamy zlecone badanie moczu bo cewka trochę zaczerwieniona. Ale najprawdopodobniej jest to z nadmiaru witaminy C- a Adaś pochłaniał mandarynki całe święta.
Ostatnie nocne histerie które przechodzą po ibumku, są od wychodzących czwórek. Bardzo ma opuchnięte. Więc po miesiącu spokoju od zębów znowu się męczymy.

Aha Adaś waży 11,5 kg
 
reklama
Dowiedziałam sie dzis ciekawostki od pani pediatry która wypowiada sie na jednym z forum BB, pomyślałam ze wam wkleje, jest odnośnie 3 dniowki:

'Na " trzydniówkę" rzeczywiście choruje się raz w życiu. Trzeba tylko pamiętać, że inne infekcje wirusowe również mogą przebiegać z gorączką i wysypką co może dawać różne wątpliwości przy stawianiu rozpoznania.'
 
Ja jak pisałam na głównym tez byliśmy u lekarza bo małemu dziś w nocy sie pogorszyło choć po antybiotyku od nowego roku juz było lepiej. W nocy gorszy kaszek duszący, gorączka.
Z wizyty mały ma zmiany w oskrzelach, mamy dociągnąć do 12 dni antybiotyk który dostał w nowy rok tzn. Klacid i na dokładkę dostał jeszcze Augmentin, mam dość tych antybiotyków.

W czwartek na osłuchanie bo jak mu nie pomoże to dostaniemy na prześwietlenie.

Zamiast iść do lekarza na szczepienie bo czas to musimy latać po lekarstwa.
 
dziewczyny, dziękuję za trzymanie kciuków :) oczywiście ich moc była ze mną :)

na wizycie wszystko super, jestem zdrowa, jak koń, dzieć też, ma prawie 8cm długości od czubka główki do pupy (gigancik mały!!), serduszko pracuje, narządy wewnętrzne na swoich miejscach. No i na 99,9% będzie CÓRA :) ostatecznie potwierdzi na połówkowym, ale ja też tam raczej siusiaka dziś nie widziałam.

zdjęcie-6.JPGzdjęcie-7.JPG
 
Ostatnia edycja:
Jesteśmy po wizycie w szpitalu pani doktor sprawdziła Maciusiowi uszka osłuchała go zajrzała do gardła i i tak nic nie wiem poza tym że miał bardzo wysoką gorączkę 40,2 dostał na pogotowiu jakiś lek na zbicie i w domu po powrocie już 37,6. Jeżeli w nocy będzie temperatura rosła mamy jechać do szpitala a rano jeśli temp będzie mam iść do GP.
 
reklama
Byliśmy wczoraj u logopedy w szpitalu. To nowa Pani, która przejmuje dzieci powyżej roczku. Pracuje w zawodzie około 25lat. Mówiliśmy jej historię Niny, zrobiła wywiad. Jak powiedzieliśmy o ZD to powiedziała, że było trzeba przyjść do niej i ona by wykluczyła ZD-bo pracuje z tymi dziećmi już ćwierć wieku a Ninka nie wygląda nawet na moziakowaca-spoko haha czemu nikt inny nam tego nie mówił.
Okazuje się, że ta logopeda zajmuje się kwestią mowy. Była zadowolona, że Nina mówi te kilka słów. To wszystko w normie jest. Za 2 ty widzimy się ponownie, mam założyć zeszyt i będziemy pracować z Ninką-uczyć ją mówić. Dlaczego to jest ważne dla Ninki. Otórz P sepleni.
Ninka odziedziczyła zadatki do seplenienia po nim, bo aktualnie jak mówi tata to wysuwa język tak jak P. Ja też to zważyłam, myślałam tylko, że logopeda czeka nas później, tym czasem im wcześniej tym lepiej. Ja będę uczyć Ninę mówić, bo ja mówię ładnie, nie mam wad wymowy.
Poza tym jak spytałam o łączenie słów u Ninki, że ona jeszcze nie łączy... to mi powiedziała, że bardzo dobrze, bo to nie jest czas na łączenie słów u dzieci w tym wieku i zrobiła mi wykład na ten temat..... Byłam w szoku, ja się trochę niepokoiłam, sama zaczęłam mówić wcześnie, łączyłam słowa itd... więc myślałam, że mnie pochwali, że taka fajna jestem, a ona mnie pojechała... ;( ale babeczka konkretna i P też się podobała. Pokazała też jak pracować z Niną, bo Ninka wysuwa żuchwę jak się zastanawia-jak mój ojciec... Gdzie docisnąć, gdzie nacisnąć, by to cofnąć.
 
Do góry