reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rehabilitacja metodą Vojty

mamo agi, rzeczywiscie lepiej wcale nie cwiczyc niz cwiczyc zle. Nam vojtowa rehab powiedziala ze jesli nie mam pewnosci ze robie dobrze to mam nie robic ale zamiast cwiczen stymulowac malego na ziemi. Poloz corcie na kocyku na brzuchu i pokaz jej cos ciekawego, zachec do wyciagania raczek w strone zabawki.
 
reklama
Wczoraj byliśmy na vojcie ... hm sama rehabilitantka powiedziała, że mała wije się jak wąż :dry: i trudno ją utrzymać i że najgorzej jest z głową bo kręci nią niemiłosiernie , kazała mi wyjść i wtedy ją rehabilitowała nawet nie wiem jak ją trzymała. Jak skończyła to zawołała mnie i kazała przytrzymywać mi jej głowę między moją piersią a ręką tylko dziewczyny do was pytanie bo zapomniałam się zapytać
czy Aga ma mieć główkę prosto do tułowia czy na bok, bo jak na bok to młoda się udusi:confused: albo od mojej reki albo od piersi. Kurcze tak to jest jak dzieciaczki chodzą na NFZ i załatwiane są hurtowo.
 
Byłam dzisiaj z Oskarkiem na rehabilitacji i podłamałam się trochę:nerd: Pani doktor powiedziała że mały robi za mało postępów i że jest opóźniony psychoruchowo. Do tego ta jego słaba prawa strona jest co raz bardziej do tyłu. W związku z tym musimy powtórzyć USG główki i jeszcze raz idziemy do tej naszej neurolog u której byliśmy na początku.
Dostaliśmy kolejne dwa dodatkowe ćwiczenia. Junior już tak ma dość tych ćwiczeń że z pogodnego dziecka zaczyna być strasznym marudą. I wcale się nie dziwię bo ja sama też bym miała dość takich ćwiczeń:crazy:
Mamo Agi a o jakiej pozycji mówisz. My np. jak uciskamy punkt pod żebrami to główka musi być prosto. A przy tym ćwiczeniu które dzisiaj dostaliśmy to Junior leży na brzuszku i główkę musi mieć skierowaną na bok, w przeciwną stronę niż ja stoję. Rączka przy moim boku ma być wzdłuż tułowia a druga ma być wyciągnięta do góry. Tak jak by dziecko "pływało" kraulem
 
no my nadal uciskamy strefę miedzy żebrową. Aga też ma słabszą stronę prawą, a ja znówu załapałam doła :( wkurza mnie to wszystko już :wściekła/y:. CHCE MIEĆ ZDROWE DZIECKO!!!! ;(
 
Dzisiejsze USG główki Juniora nie wyszło prawidłowo, a po porodzie wszystko przecież było w porządku:-(
Dzisiejszy opis to: Sploty naczyniówkowe niesymetryczne nieznacznie poszerzone po stronie lewej. Pewnie to nic strasznego ale skąd to się teraz u niego wzięło?
To przez to ta prawa strona niedomaga i jest słaba. 4 Maja mamy dopiero wizytę u neurolog ale może Wy coś podpowiecie?
Zastanawiam się czy nadal ćwiczyć Vojtą skoro dużych efektów nie ma a dziecko strasznie cierpi przy ćwiczeniach.
 
no to świadczy o tym, ze odrobina krwi przedostała sie do splotów ale nie poszła dalej do komór. Wiesz, w wielu szpitalach takich zmian znawet sie nie opisuje, więc może być ze te sploty były poszerzone od poczatku a nie opisano tego.
 
reklama
Do góry