reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rehabilitacja metodą Vojty

mamo Agi, Franek tez ma dysmorfię do tego wady wrodzone, stąd lekarzy typowali na chorobe genetyczną u niego (w wieku 10 mies wycofali sie z tego gdy mały wreszcie ruszył). Dysmorfia spowodowana jest lezeniem w inkubatorze i niezbyt częstym zmienianiem pozycji przez piel. Pani genetyk na ost konsultacji rok temu spojrzała na nas i mówi:
- No w sumie pani tez ma podobny typ urody:-)
Że Marlin Monroe nie jestem wiedziałam, że ze w wieku prawie 40 lat dowiem się ze mam dysmorfie twarzy....tego nie podejrzewałam;-) Mamy badanie genetyczne za kilka dni, ale cos czuję ze daruje sobie. Wg mnie nie ma ono sensu. Jeszcze sie skonsultuję z nasza dr prowadzącą.
Bad metaboloczne met spekrometrii mas też miał. Pomysl tak: super ze jest juz teraz możliwośc sprawdzenia wszystkiego, żeby w razie czego dziecku pomóc. póki nie jest za wcześnie.
Trzymam kciuki za Was:)
 
reklama
kurcze i znowu w kropce przy uciskach między żebrowych prawa strona super reaguję nóżkę zgina i prostuję a ta lewa normalnie nie wiem już próbuję na wszystkie sposoby jeździć kciukiem aby zaczęła tak samo majtać tą lewą nóżką jak prawą. Czy jest to normalne, że czasami po minucie uciskania 1 raz majtnie nóżką??
 
Witam wszystkich Rodziców
18 lat temu urodziłam Olę , która wymagała rehabilitacji z powodu niedotlenienia okołoporodowego.W szpitalu kazano mi ćwiczyc tradycyjna metodą przy której mje dziecko nie płakało ale też rezultatów nie było żadnych .Dalej była napięta jak struna. Dzięki siostrze którra mieszka w Wiedniu dowiedziałam się o metodzie Vojty i trafiłam do dr Drewniak w Krakowie ,wprowadzającej ją w tym czasie dopiero powoli do Polski.Córka żeczywiście płakała ,ale rezultaty były widoczne prawie od razu. Leczenie trwało od 3mieś. zycia do roku.Obecnie jest całkowicie zdrowym , inteligentnym dzieckiem i jestem przekonana ,ze gdybym wówczas nie posłuchała Pani dr Drewniak to córka miałaby problemy do dziś. Miała skrzywioną cała stopę a mięśnie nóg i rąk tak ściśnięte i spięte ,że prawdopodobnie nie miałaby pełnej ich sprawności . Zdecydowałam sie po tylu latach napisać gdyż studiuję na kolejnych studiach pedagogicznych gdzie uczę się o róznych metodach , jednak o metodzie Vojty nic sie nie mówi a jeśli już to źle. Wielu lekarzy też różnie do tego podchodzi. Nie chodzi o to by ją stosować tam gdzie są jakieś przeciwskazania, ale jeśli neurolog ją zaleca to znaczy ,że będzie dla dziecka najlepsza. Mojej córce pomogła. Ostatnio w szpitalu spotkałam mamę małęgo niepełnosprawnego chłopca , ćwiczyła syna ta metodą ale jeden z lekarzy doradził jej żeby przestała i posłuchała go , dziecko stale choruje więc mało co korzysta z rehabilitacji na którą powinno chodzić. Doradziłam jej żeby wróciła do metody . Życzę wszystkim Rodzicom by mieli tyle szczęścia co ja , trafili do dobrego lekarza w odpowiednim czasie i mieli wiele sił na pracę z dzieckiem. Pozdrawiam .Lucyna
 
Lucyno.1 bardzo super, że podzieliłaś się swoją historią i że udało wam się :) Mnie też nastawiono na vojte źle jedni lekarze odradzali drudzy polecali, byłam w wielkiej kropce. Wszystko sprawnie szło z ćwiczeniami aż do dzisiaj. Mała nie chce współpracować wygina się tak, że nie umiem jej utrzymać. Mam pokazaną jedną metodę trzymania więc nie mam możliwości jej póki co zmienienia a kolejne spotkanie z rehabilitantką 13 kwietnia mam nadzieje, że szybko jej minie ten bunt. Bo dla małej dzień bez ćwiczeń to dzień stracony :(
 
Mamo_agi samolocik fajnie wygląda, ale też nie mam pojęcia czy tak ma być czy nie:baffled:
U nas prawa strona jest słabsza i mały nadal próbuje łapać zabaweczkę zaciśniętą piąstką.

U nas jakiś zastój i zero postępów. Mały jak leży na brzuszku to lewą rączkę ma wyciągniętą przed siebie a prawą cofa wzdłuż ciałka, chyba tak nie powinien robić co:confused: Teraz przy uciskaniu to już nie płacze tylko piszczy i krzyczy okropnie :szok: Serce się kraje ale nie poddaję się i ćwiczę dalej:-(
 
monik75, moją Agula też jeszcze nie wyciąga rączek do zabawek (nie wiem czy ją nie interesują czy co), jeszcze się spina cala, zaciska rączki ale zauważyłam że od paru dni coraz częściej otwiera je. Od wczoraj zaczyna pomału obracać się z plecków na brzuszek. Tylko mamy wielachny problem nie mogę jej uciskać bo skubana tak się wiję że nie umiem jej utrzymać a boję się ,że mogę zrobić jej krzywdę. Dzwoniłam do swojej rehabilitantki od vojty to kazała przestać i próbować jak dalej będzie walczyć mam nic nie robić aby jej nic złego nie zrobić. Zobaczymy jak to będzie dalej. Bobathami robię jej to, na co sobie pozwala a nie jest tego dużo. :( a rehabilitantka od NDT powiedziała że teraz będzie jeszcze gorzej, wiec nie pocieszyła mnie. Jednak będę walczyć z nią i z tym cholernym napięciem.
 
Mamo Agi no walczyć trzeba z napięciem. Pamiętam że pierwsze dwa dni z Vojtą mój mały też się strasznie wił ale potem już ładnie współpracował. Teraz to tylko czasami muszę za nim podążać po stole.
Dzisiaj Oskarek miał szczepienie w związku z tym ma dzień wolny od rehabilitacji i normalnie inne dziecko. Śmieje się, coś tam gada. Normalnie szok:szok::-D
Dostał co prawda czopek paracetamolu bo po szczepieniu gorączka zaczęła go męczyć ale jak lekarstwo zaczęło działać to szczęście na buzi dziecka widzę :tak:
Czy to znaczy że na co dzień Vojta tak strasznie męczy moje dziecko:no:
 
Monika u nas było na początku ok przez tydzień dawała się uciskać. Przez ok. 3 dni nawet nie płakała przy vojcie. Później była marudna ale żeby ryczeć nie ryczała raczej płacz od niechcenia. Jednak od tego tygodnia jak nabyła umiejętność przewracania się na brzuch za cholerkę nie umiem jej utrzymać tym bardziej że ja ją unieruchamiam ręką wzdłuż ciała czyli ona leży przede mną główka przed moim brzuchem, jej główkę przytrzymuję częścią mojej ręki (za łokciem) reszta ręki utrzymuję jej tułowie a dłonią przetrzymuję kolanko. Mam nadzieje że coś zrozumiałaś z opisu trzymania postaram się zdjęcie przesłać w najbliższych dniach.Nie znam innego sposobu trzymania i rehabilitantka kazała mi przerwać, zresztą boję się że zrobię jej krzywdę nawinie się twarzyczką o mój łokieć albo jeszcze coś innego.
Agula szczepienie miała wczoraj, 3 szczepienie od urodzenia. Dostaję szczepionkę nie pamiętam nazwy, który nie obciąża układu nerwowego i na rączce zrobiło się jej zgrubienie i ma czerwone nie wiem czy mam się martwić.??? Moja gwiazda jeszcze nie miała skutków ubocznych po szczepieniu :) waży 8700g a mierzy 74cm :szok: w ciągu 6tyg przytyła 1,5 kg, tylko że dużo straciła jak przez miesiąc chorowała, no i nadrobiła znowu jest na 90centylach :tak:
O i muszę się pochwalić badania genetyczne Kariotyp wyszedł prawidłowy jejku jak ja się cieszę:tak::-D:rofl2::happy:
 
MamoAgi super wiadomość że badania wyszły ok!:-)
No i jaką Ty masz już dużą panienkę;-) My też dzisiaj mieliśmy trzecie szczepienie od urodzenia tyle że Oskarek jest jeszcze troszkę malutki bo ma 61,5 cm i 6200g i też choroba troszkę zabrała z wagi.
A które punkciki uciskasz? Ja uciskam punkt pod sutkiem i na szczycie barku. Inaczej trzymam Juniorka niż Ty. Nóżki są poza stołem i dzięki temu nie ma się jak wybijać i robić mostek, bo w przeciwnym razie na pewno by mi zwiewał. Kciukiem uciskam punkt pod sutkiem a resztą dłoni blokuje bioderko żeby się nie robił banana (chodzi o prawą stronę) Drugą ręką przytrzymuję główkę i palcem uciskam szczyt barku. Faktycznie ciężko to opisać:-p
Poproszę mojego M żeby zrobił nam zdjęcie jak ćwiczymy to też wkleję.
 
reklama
Ja też uciskam strefę między żebrową. Może z tymi nóżkami,które nie będą mieć podporu się uda ją wyćwiczyć. Dzisiaj to wypróbuję. Mam nadzieję, że się uda :)a jak nie to poczekam do środy.
 
Do góry