reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Reakcja rodziny

<a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/rg509n7324qcgjaa.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Ja powiedziałam tylko mojej mamie i koleżance.Jakoś nie wiem dlaczego nie czuję potrzeby żeby wszyscy wiedzieli.Moja mama bardzo się cieszy i mówi że to najlepszy moment bo synek właśnie skończył 2 latka i nie będzie mi tak ciężko,odchowam dzieciaczki i zajmę się pracą.
 
reklama
My powiedzielismy rodzicom i najblizszym przyjaciolom, ktorzy i tak sie domyslali (ja, zazwyczaj aktywna nagle leze w domu, nigdzie nie wychodze, nie pije winka)... Wszyscy sie bardzo cieszyli. Najbardziej moi tesciowie. Tesc az mial lzy w oczach!
 
U nas jest trudna sytuacja, bo nie wiadomo czy dzidzi będzie zdrowe i czy serduszko mu bije... póki co to wie moja mama, która w głębi duszy cieszy się pewnie jak małe dziecko, bo bardzo chciała zostać babcią i jak się okaże że dzidziulce bije serduszko, że wszystko z nią dobrze to chyba będzie skakać z radości a my z mężem razem z nią! Powiedzieliśmy też teściowej jednak jej reakcja a raczej jej brak był po prostu dla mnie poniżej jakiejkolwiek przyzwoitości... cóż to tylko teściowa...
Reszcie rodziny i znajomym to jeszcze nie wiem kiedy powiemy, ja najchętniej to pewnie po 3 miesiącu ale nie wiem czy uda się tak długo to utrzymać w tajemnicy, czy teściowa nie wypapla.


 
Współczuję szczególnie Twojemu mężowi, mu jest pewnie ciężko z tym. Może jak to przmyślą, to zmienia nastawienie?

Moja mama się ucieszyła. Tata jeszcze nie wie, bo powiedziałam jej przez tel, kiedy była w pracy. Widzi plusy i minusy, mówi,ze moze mi być momentami ciężko, ale że to nie jest taki zły moment.
 
Ja ukryć bym nie dała rady, bo tak źle się czuję i wyglądam jak półtora nieszczęścia, że musiałabym nieźle nałgać, żeby się jakoś wytłumaczyć.
 
my poczekamy z informowaniem wszystkich a szczególnie mam najdłużej jak się da, a że nie mam praktycznie żadnych objawów (poza tym że nie palę...) to mam nadzieję że tak do połowy ciąży przynajmniej się uda
moja mamuśka jest strasznie nadopiekuńcza i żyć mi nie da, najlepiej żebym z łóżka nie wychodziła, nic nie robiła a tak sie nie da, zwłaszcza z piętnastomiesięcznym szkrabem, którego niestety jeszcze muszę sporo nosić, rozumiem ja bo 2 razy poroniła ale mimo wszystko chcę dalej żyć jak człowiek a nie jak inwalida jakiś...
trzymam kciuki, żeby wszyscy przyjęli Wasze maluszki z radością
 
my poczekamy z informowaniem wszystkich mam nadzieję że tak do połowy ciąży przynajmniej się uda
:szok::szok::szok::szok:
naprawde?
Dla mnie ciaza to ogrom szczescia, zupelnie nie rozumiem jak moglabym sie ta najpiekniejsza informacja nie podzielic z najblizszymi od razu....
 
reklama
planowaliśmy powiedzieć gdzieś dopiero w grudniu (żeby była pewność że jest ok) ale chyba się powie wcześniej...zobaczymy. ja się boję reakcji moich rodziców na pewno mnie wyklnął bo tak mi mówili żeby jeszcze z parę lat poczekać ale ja chciałam już... będzie ciężko strasznie się ich boję i ich reakcji...

Ostatnio moja mama miał ciuszki dla niemowlaka i się pytała czy chce to powiedziałam żeby mi dała a ona dodała 'tylko się nie wygłupiaj, żebyś nie była teraz w ciąży. mam nadzieję że te ciuchy nie będą ci już potrzebne' serce mi się krajalo jak to mówiła
 
Do góry