reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

raport medyczny- czyli nasze pociechy u lekarza

No to jutro wyjdziemy, dziś jeszcze sobie daruję - kurde, teraz taka strachliwa się zrobiłam :zawstydzona/y: No ale dziś jeszcze ten antybiotyk dostała, to ten jeden dzień nie zrobi jej różnicy ;-) A pogoda faktycznie taka dziwna trochę, bo niby ciepło, a jednak to powietrze takie nie do końca cieplutkie :sorry2: Przynajmniej ja takie wrażenie odnoszę... Ciekawe kiedy już tak na dobre ciepło do nas zagości? Pamiętam, że w zeszłym roku w kwietniu tak słonko świeciło, tak cieplutko było, że ja już zdążyłam się opalić na wakacje :laugh2::-p
 
reklama
Zapowiadali długą zimę, krótką wiosne i od razu dlugie i bardzo ciepłe lato....Lata nie lubie więc mi to tam wszystko jedno...Piotrek też nie lubi upałów...jedyny pozytyw to fakt , że może biegac w pieluszce :-D A w taką pogode to sie najlepiej ubrać na cebulke....;-) Z dwojga złego lepiej lekko wychłodzić niż pozwolić sie spocić a potem owieje...wtedy choroba gotowa...
 
my już zdrowe, tylko osłabione. Oliwia dzisiaj została jeszcze w domku, na spacer poszłyśmy. Jedynie Blanka zrobiła mi dzisiaj luźną kupkę, ale podaje smectę bo nie wiem czy to od tego wirusa czy na zęby bo idą jej 4.

Pogoda fajna ale powietrze jakieś chłodnawe, najlepiej ubierać się na cebulkę. U nas na zachodzie zapowiadają teraz niskie temperatury, choć w niedziele było lato.
 
Anihira zdrówka dla Kluska:tak::tak::tak:
Pogoda rzeczywiście zdradliwa:baffled:ale wolę to niź te wstrętne bure śniegi, które tak długo nas dręczyły....;-)
 
Babeczki powiedzicie kiedy Wasze dzieciaki wróciły do siebie po tzw grypach zoładkowych. U nas jutro mija tydzien od ataku na Olke ale do dzis lepsze ale nadal ma zmniejszony apetyt i od dwoch dni kupale takie papkowate i zółte. Wczesniej to ona była raczej bobkowa. Zajrze jej jeszcze jutro do buzki jak da no i jak nie bedzie poprawy przez kolejne dni to pewnie sie wybierzemy do lekarza.

Jak bylo u Was???
 
U nas brak apetytu i dziwne kupki były przez tydzień, apetyt nadal kiepski ale to wina zębów. Ja przez parę dni po tej jelitówce kiepsko się czułam, a jak coś zjadłam to żołądek bolał. Oliwia też dopiero zaczyna jeść normalnie.
 
Babeczki powiedzicie kiedy Wasze dzieciaki wróciły do siebie po tzw grypach zoładkowych. U nas jutro mija tydzien od ataku na Olke ale do dzis lepsze ale nadal ma zmniejszony apetyt i od dwoch dni kupale takie papkowate i zółte. Wczesniej to ona była raczej bobkowa. Zajrze jej jeszcze jutro do buzki jak da no i jak nie bedzie poprawy przez kolejne dni to pewnie sie wybierzemy do lekarza.

Jak bylo u Was???

U nas długo kupka dochodziła do normy, ponad tydzień biegunka, a potem miał o zgrozo 2 tyg. zatwardzenie, dopiero po jakimś czasie jelita zaczęły normalnie funkcjonować...
U nas jakaś koszmarna infekcja, Jacek dwa razy miał już 40 stopni gorączki, pediatra nie potrafiła zdiagnozować Jacka, bo stwierdziła, że wszystko inne czyste(gardło, oskrzela, migdałki, węzły chłonne w normie). Dała antybiotyk, bo obstawia zapalenie jamy ustnnej:-:)-:)-:)-(Normalnie jestem przerażona nocką kolejną, tak się boję, żeby znowu nie dostał takiej gorączki, to jest jakiś koszmar, ma dreszcze, bardzo płacze i ma tak nieprzytomne spojrzenie, że ja zawału dostaje...W dzień pilnuję, żeby nie przekroczyła 39 stopni, ale w nocy to jakoś szybciej idzie. Jak się kładłam o 22 nie był nawet ciepły, godzinę później miał już 40 stopni:szok::szok::szok::szok::szok:
No i moje oszczędzanie sie, żeby rozwarcia nie pogłębić na razie kiepsko widzę:-:)-:)-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y:bo jak nie nosić Maluszka tak cierpiącego??????
 
reklama
Wczoraj za kontrolą u alergologa. Dieta bez zmian - czyli na maksa okrojona. Oli pękają płatki uszu więc na to elocom, na resztę plamek elidel i smarowanie ciałka oliwką, nawet do 4 razy dziennie.
Mamy kłopot z kupką, Ola trzaska na stojąco przez co sobie dupkę uszkadza. Chirurg kazał uczyć żeby kucała, więc ćwiczymy. Myślę że póki jej nie nauczę robić na kucaka to nie ma szans na kupę do nocnika :(
 
Do góry