Kuba ma paskudne zapalenie jamy ustnej:-( Na poprzednim weekendzie przestał jeść I to był jedyny objaw Nie miał temperatury nalotu na języku kaszlu... no nic zupełnie. Pierwsze co pomyślałam że to zęby. Po trzech dniach prawie niejedzenia telefon do pediatry Kazała zrobić badania też na robale Z wynikami pobiegliśmy do niej Okazało się że to jednak zapalenie jamy ustnej tyle że WIRUSOWE dlatego nie ma temp. i nalotu to taka jakby opryszczka Jedziemy na przeciwbólowych co 4 godz + psikadła+przeciwgrzybicze a od dzisiaj jeszcze antybiotyk bo ma katar i kaszel jak grużlik Zła jestem na siebie że się wcześniej nie domyśliłam:-(
Laseczka nie obwiniaj sie.....zapalenie jamy ustnej jest cholernie trudne do wychwycenia....Piotrek to miał to nawet pani dr. nie była pewna, że to właśnie to bo w sumie jedynym własnie objawem był brak apetytu i ani smoczka ani butelki....I tak bidulek chodził nam z tym przez kilka dni... Zdrówka dla Kubisia !!!!!