reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Raport ciążowy

aniam ja mam to samo i szczerze mówiąc również mam nadzieję, że to nie jest rozwieranie się szyjki...

pycha odpoczywaj sobie i zbieraj siły na później, a mężuś przyzwyczai się..nie bedzie miał wyjścia :)
 
reklama
hm,ja też mam takie kłucia od paru dni ale mam jeszcze całe 43 dni! i na razie chcę jeszcze poczekać :) moja maleńka,siedź jeszcze w brzusiu!!!! mamusia bardzo tego chce! :)
cora0gu.gif
 
Mnie już do terminu pozostało zaledwie 20 dni, ale boje się że może będę musiała dłużej czekać. Wszystkie panie w 9 miesiącu mają już bez przerwy jakieś skurcze, ja mam co wieczór jakieś skurcze ale to wcale nie jest takie złe, można wytrzymać.Czy może któraś z was, która już rodziła miała tak że nic ją nie bolało przec calą ciąże i urodziły przed terminem???
 
efka21 skurcze przepowiadające nie sa wogóle bolesne, brzuszek robi się wtedy twardy i ma sie wrażenie jak by się paskiem sciskalo brzuch.
Ja mialam poród wywołany oksytocyna w 38 tyg. ciązy więc Ci nic więcej nie umiem powiedzieć ::)
 
Leżała ze mną w szpitalu dziewczyna w 37 tygodniu, która przebywała tam już od 1,5 miesiąca z skurczami. Urodziła w zeszły czwartek śliczną dziewczynkę (3400) ale niestety po przeszło 40 godzinach ostrych skurczów. Normalnie jak patrzyłam jak się męczy to mnie stres dopadał. A lekarze nie dali jej nic na przyspieszenie bo to jeszcze było przed terminem.  :mad:
 
efka21 pisze:
Mnie już do terminu pozostało zaledwie 20 dni, ale boje się że może będę musiała dłużej czekać. Wszystkie panie w 9 miesiącu mają już bez przerwy jakieś skurcze, ja mam co wieczór jakieś skurcze ale to wcale nie jest takie złe, można wytrzymać.Czy może któraś z was, która już rodziła miała tak że nic ją nie bolało przec calą ciąże i urodziły przed terminem???

ja tak miałam dwa razy, teraz też nic się nie dzieje :)
 
witam dziewczyny!
niestety u mnie smutna wiadomość-musiałam wziąć antybiotyk...
w nocy dopadły mnie takie ataki choroby,że myślałam,że się uduszę
ból gradlłabył też już tak straszny i do tego ten głęboki, suchy,duszący kaszel,że nie zmrużyłam oka przez całą noc :(
przeczytałam dzięki temu dużo,dużo "Języka niemowląt"
kiedy wreszcie nadszedł ranek udałam się do rodzinnego lekarza i opowiedziałam o tym, że od kilku dni biorę pyralgin i to już nic nie pomaga, wręcz nastąpiło duże pogorszenie
i pani doktor zapisała Augumentin,nie było już na co czekać...

w sumie teraz mam doła, bo wszyscy dookoła trąbią, że antybiotyków w ciąży się nie bierze,nawet w aptece nie chcieli mężowi sprzedać!!!
na ulotce jest,żeby ostrożnie zażywać szczególnie w 1 trymestrze
pociesza mnie fakt,że dziecko jest w tej chwili w pełni rozwinięte
i wybrałam mniejsze zło-co to by była za rodząca mamusia z zapaleniem płuc?
muszę przecież wyzdrowieć i mieć dużo siły by urodzić

sorry,że trochę pewnie zanudzam,ale naprawdę jest mi ciężko i życzę Wam,żeby żadnej z Was to nie spotkało, naprawdę dziewczyny oszczędzajcie się :) pozdrawiam cieplutko J
 
reklama
Justynaj no to nieciekawie, mam nadzieję, że ten anybiotyk szybko zadziała i niedlugo będziesz zdrowa jak rybka :laugh:
Trzymaj się !!!
 
Do góry