pycha bardzo się cieszę, że u Ciebie i dzidzi wszystko ok!!
z tym ciśnieniem przed każda wizytą to już gdzieś pisałyśmy, że wszystkie mamy podwyższone....tzw. syndrom lekarza, ja z reguły mam niskie ciśnienie, a jak idę na wizytę to właśnie w granicach 135/80...zawsze się denerwuję...
justyna - święte słowa, najważniejsze to się wyspać...ja dzisiaj spałam od 2-ej w nocy do 7.30 i jestem po prostu nieprzytomna i jeszcze mam tyle zajęć,ze chyba nie uda mi się pospać w ciągu dnia, buuuuuuuuuuuu
JA też nienawidzę chodzić po sklepach z ciuchami...bo się strasznie wkurzam ;D
z tym ciśnieniem przed każda wizytą to już gdzieś pisałyśmy, że wszystkie mamy podwyższone....tzw. syndrom lekarza, ja z reguły mam niskie ciśnienie, a jak idę na wizytę to właśnie w granicach 135/80...zawsze się denerwuję...
justyna - święte słowa, najważniejsze to się wyspać...ja dzisiaj spałam od 2-ej w nocy do 7.30 i jestem po prostu nieprzytomna i jeszcze mam tyle zajęć,ze chyba nie uda mi się pospać w ciągu dnia, buuuuuuuuuuuu
JA też nienawidzę chodzić po sklepach z ciuchami...bo się strasznie wkurzam ;D