reklama
Pycha
mama Mai i Marty
No właśnie! Poprosze o ciekawsze historie!!!
Anulka59
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Kwiecień 2005
- Postów
- 1 032
a ja jak na raport ciazowy przystalo zdaje relacje z wizyty u ginad ostatniej wizyty przybylo mi 1,5kg wiec w sumie to juz 7,5kg ale co tam przeciez jestem w odmiennym stanie.Skierowanko na badania dostalam(lacznie z glukoza O ZGROZO)Proba sluchania serduszka detektorem tetna sie nie powiodla bo maly uciekal a ze brzusio strasznie stwardnialo to gin stwierdzil ze zrobi USG wiec przez szalenstwa Lukaszka widzialam go w calej FIKAJACEJ CIAGLE OKAZALOSCI i serduszko OK a maly jest o tydzien wiekszy niz wynika z karty ciazy.No i jeszcze jedno -okazalo sie ze stanal na glowce!
anulka dużo wcale nie przytyłaś,ja troszeczkę więcej fajnie się masz że u swojego gina masz usg,ja muszę na usg chodzić w całkiem inne miejsce a to twoje maleństwo już się ułożyło do porodu?czy może zmienić jeszcze położenie?w którym tyg ustawia się tak całkowicie?
no to ja też swój mini raporcik przedstawię...
dzidziuś rozwija się prawidłowo, serduszko w porządku, a jeśli chodzi o mnie to od początku ciąży przybyło mi 6,5 kg - moja pani gin powiedziała,ze to trochę dużo, no ale tak naorawdę to dopiero teraz zaczął brzusio porządnie rosnąć :laugh: też dostałam skierowanie na glukozę, żadnych innych bakterii nie mam (a tak a'propos miałyście może robione badanie na obecność chlamydii w pochwie, bo ja właśnie miałam i wynik mam ujemny - te chlamydie nie są podobno groźne dla samej kobiety tylko dla dzidziusia - tzn.dziecko może urodzić się z zaawansowanym zapaleniem płuc, jeśli u mamy takie bakterie występują)...
i jeszcze jedno jakie macie wyniki hemoglobiny, bo ja mam 11,8 - 11,9 i nie biorę żelaza, ale pamiętam ,ze przy takich samych wynikach w pierwszej ciąży musiałam brać...no i sama nie wiem jak to jest
dzidziuś rozwija się prawidłowo, serduszko w porządku, a jeśli chodzi o mnie to od początku ciąży przybyło mi 6,5 kg - moja pani gin powiedziała,ze to trochę dużo, no ale tak naorawdę to dopiero teraz zaczął brzusio porządnie rosnąć :laugh: też dostałam skierowanie na glukozę, żadnych innych bakterii nie mam (a tak a'propos miałyście może robione badanie na obecność chlamydii w pochwie, bo ja właśnie miałam i wynik mam ujemny - te chlamydie nie są podobno groźne dla samej kobiety tylko dla dzidziusia - tzn.dziecko może urodzić się z zaawansowanym zapaleniem płuc, jeśli u mamy takie bakterie występują)...
i jeszcze jedno jakie macie wyniki hemoglobiny, bo ja mam 11,8 - 11,9 i nie biorę żelaza, ale pamiętam ,ze przy takich samych wynikach w pierwszej ciąży musiałam brać...no i sama nie wiem jak to jest
Anulka59
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Kwiecień 2005
- Postów
- 1 032
Karolinko niby sie ulozyl do porodu ale koziolka jeszcze nie raz fiknie wiec nie jest to pewne ze zostanie tak do konca.Dzidzie tak sie ukladaja okolo 30tyg ciazy ale zdarza sie ze i pozniej staja na glowce.No i gin powiedzial ze porod zalezy od tego jaki maly urosnie duzy bo jestem niska i jak go bede rodzic to moze mi sie w miednicy zaklinowac ale pozyjemy zobaczymy. Madziunia mi do takiego poziomu hemoglobina spadla miedzy pierwszym(gorna granica normy) a drugim badaniem i gin przepisal mi sorbifer(zelazo)
reklama
odnośnie raportu ciążowego
Mój dzidzia rośnie dobrze, jest duzy i na USG w 24 tyg, lekarka zauważyła jaż ruchy oddechowe, podobno za wczesnie, ale u mojego syneczka wszystko jest wcześnie więc się nie martwię, poza tym rozwija się dobrze co mnie cieszy i nareszcie mocniejn kopie i już się nie martwię.
A mi przybyło 5 kg, ale nie chodzę jeszcze w ciązowych ciuszkach, bo mieszczę się do moich tych lużniejszych.
Ale martwi mnie jedna rzecz, bo przed wizytą miałam bóle w podbrzuszu i po prawej stronie i okazało się ze mam zastój moczu w nerkach, (choć sikam co 5 min.), i nie można tego leczyć w ciąży, tylko ew. nospa przeciwbólowa. A możeto być grożne
Trochę mnie to martwi, no ale cóż, każdy ma jakieś swoje smuteczki
Mój dzidzia rośnie dobrze, jest duzy i na USG w 24 tyg, lekarka zauważyła jaż ruchy oddechowe, podobno za wczesnie, ale u mojego syneczka wszystko jest wcześnie więc się nie martwię, poza tym rozwija się dobrze co mnie cieszy i nareszcie mocniejn kopie i już się nie martwię.
A mi przybyło 5 kg, ale nie chodzę jeszcze w ciązowych ciuszkach, bo mieszczę się do moich tych lużniejszych.
Ale martwi mnie jedna rzecz, bo przed wizytą miałam bóle w podbrzuszu i po prawej stronie i okazało się ze mam zastój moczu w nerkach, (choć sikam co 5 min.), i nie można tego leczyć w ciąży, tylko ew. nospa przeciwbólowa. A możeto być grożne
Trochę mnie to martwi, no ale cóż, każdy ma jakieś swoje smuteczki
Podziel się: