jestesaniolkiem
Nikodemowa mama '10
nie chce bronic zalozycielki watku ale powiem tak, przed cioaza wazylam 42kg, tyc praktycznie zaczelam po 20tc (wczesniej dojechalam tylko do 45kg)
ale jeszcze 1,5 roku temu wazylam 38kg, mieszkajac w domu dziecka przez jakis czas ale jadajac w normie , mam 163cm wzrostu i mam poprostu bardzo szybki metabolizm.... no wiadomo zawsze bylam szczupla - i to strasznie szczupla, ale nie moglam przytyc chociaz strasznie sie staralam....
ale 35kg to juz lekka przesada - rzeczywiscie!!!...
p.s. aktualnie waze 57kg i wogole tego po mnie nie widac :-( - oprocz balonika i cyckow to moze tylko tyci tyci mi sie podkladalo gdzie indziej...
ale jeszcze 1,5 roku temu wazylam 38kg, mieszkajac w domu dziecka przez jakis czas ale jadajac w normie , mam 163cm wzrostu i mam poprostu bardzo szybki metabolizm.... no wiadomo zawsze bylam szczupla - i to strasznie szczupla, ale nie moglam przytyc chociaz strasznie sie staralam....
ale 35kg to juz lekka przesada - rzeczywiscie!!!...
p.s. aktualnie waze 57kg i wogole tego po mnie nie widac :-( - oprocz balonika i cyckow to moze tylko tyci tyci mi sie podkladalo gdzie indziej...