Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Moja pierwsza ciąża prowadziła kobieta Ale to było prawie 17lat temu .
Ja się po prostu umówiła do lekarki 120km dalej. Bo tez już się zrażałam do mężczyzn. Mają mniej empatii.
Ja się po prostu umówiła do lekarki 120km dalej. Bo tez już się zrażałam do mężczyzn. Mają mniej empatii.
Spokojnie czekaj. Moja przyjaciółka (nota bene lekarka) już była w szpitalu na skrobanie, i tam zobaczyła dopiero swoją córeczkę.
To przypuszczam, ze jesteś w podobnym wieku, co ja. Może ten wiek w nich wzbudza rzeźnicze zapędy
Bardzo trudne zwłaszcza że to będzie moja 6 wizyta i boję się tego co mogę usłyszeć albo zobaczyć! Lub też nie zobaczyć nadzieja umiera ostatnia wiem o tym ale trudno jej Noe tracić skoro z każdej wizyty wychodzę tak naprawdę z niczym !
Wiem, jak to jest... Ja przez prawie rok walczyłam o zwykły, regularny cykl. Miałam kiedyś @ równo co 30dni, a przez ostatni czas miałam co 40-50 dni, trzy razy trzeba było go wywołać. I każdy lekarz, endokrynolog i ginekolog opowiadał, że to normalne, że mam czekać (wracałam do siebie po plastrach anty) i co najwyżej dostawałam coś na wywołanie. Jeździłam co miesiąc do lekarzy, różnych, bo już żadnemu nie wierzyłam. I w końcu jedna, młodziutka pani doktor postanowiła, że nie ma na co czekać i dała mi też leki na stymulację owulacji, moim zdaniem dzięki niej w ogóle udało mi się zajść w ciążę. Przebiła tych jakże znanych i szanownych profesorów z doświadczeniem podczas jednej wizyty. Także nie można nigdy się poddać, jakkolwiek byłoby trudno. Nigdy.
No ja mam 37
Dokładnie ten stres w niczym nam nie pomaga a wręcza przeciwnie tylko spokoj moze nas uratować łatwo się mówi chodź łatwo nie jestNo ja mam 37
Do nowego lekarza chyba nie ma co iść już -odrazu. Po prostu odczekaj. Myślę, że to jedyne wyjście. Kiedyś kobiety rodząc dowiadywały się, że jest jeszcze drugie dziecko, a my się niepotrzebnie stresujemy na zapas już od 5t.
I od jednego z ginekologow usłyszałam, że to już najwyższy czas. Lekarze powinni przechodzić testy na chamstwo - jak wykaże choćby niski poziom chamstwa, to nie dostają dyplomu.
