reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pusty pęcherzyk

Musisz tak męczyć i drążyć bezsensownie. Skoro napisała, ze stawia na 5 tydzień, widać ma powody. Przyjemnie jest się cieszyć i być pozytywnie nastawionym. Stres i dzielenie włosa na czworo dzidzi nie pomaga na pewno.
Musisz tak męczyć i drążyć bezsensownie. Skoro napisała, ze stawia na 5 tydzień, widać ma powody. Przyjemnie jest się cieszyć i być pozytywnie nastawionym. Stres i dzielenie włosa na czworo dzidzi nie pomaga na pewno.
Bezsensownie mówisz ? wiesz co poroniłam 2 razy coś o tym wiem , ale skoro jesteś taka mądra ,to ja się już wypowiadać nie będę ,
 
reklama
Bezsensownie mówisz ? wiesz co poroniłam 2 razy coś o tym wiem , ale skoro jesteś taka mądra ,to ja się już wypowiadać nie będę ,

Przykro mi z powodu tego, co przeszłaś, ale nie wszystkie historie muszą kończyć sie tak samo. Także Twoje. Nie twierdzę, że jestem „mądra”, ale w Twoich pytaniach jest dużo negatywnego poddawania w wątpliwość. A w takiej sytuacji stres i mysli o negatywnym scenariuszu, naprawdę nie są dobre.

Można przecież wyliczyć ryzyko poronienia każdej z nas, wszystko rozłożyć na czynniki pierwsze i nie spać po nocach. Ale jaki to ma sens?
 
Przykro mi z powodu tego, co przeszłaś, ale nie wszystkie historie muszą kończyć sie tak samo. Także Twoje. Nie twierdzę, że jestem „mądra”, ale w Twoich pytaniach jest dużo negatywnego poddawania w wątpliwość. A w takiej sytuacji stres i mysli o negatywnym scenariuszu, naprawdę nie są dobre.

Można przecież wyliczyć ryzyko poronienia każdej z nas, wszystko rozłożyć na czynniki pierwsze i nie spać po nocach. Ale jaki to ma sens?
Chodzi mi tylko o to ,że przy regularnych cyklach , taka rozbieżność jest dziwna ,no chyba że mamy do czynienia z policystycznymi i cykle wahają się od 28-50 dni to ok ,może tak być
 
a jest możliwe żeby aż tak się owu przesunęła ? zawsze masz tak nieregularne cykle ?bo to bardzo duża rozbieżność
Szczerze mówiąc nie zapisywalam sobie nigdy w kalendarzu kiedy dostaje miesiączkę Ale każdego miesiąca pojawiała się między 15 a 20 więc wydaje mi się że jest w miarę regularnie 23.09 idę na wizytę wtedy dowiem się więcej bo może jest tak jak lekarz wyliczył z ostatnich pomiarów w piątek 6+3/4 Tylko pęcherzyk żółtkowy się schował i dopiero wczoraj mógł to lekarz znaleźć! A moje wnioski są spowodowane tym iż mniej-więcej około 6 sierpnia zaczęły mnie boleć piersi jak przed miesiączka I wiedziałam że coś jest nie tak bo za wcześnie na miesiączkę Ale test zrobiłam dopiero 20-tego jeden rano drugi popołudniu i oba były pozytywne a na jednym z nich pokazało 2-3 tygodnie
 

Załączniki

  • 20190820_152511.jpg
    20190820_152511.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 97
Witajcie. Moja sytuacja jest taka, że na usg 5tyg+4 dni nie było zarodka, ciałko żółte słabo widoczne. Pani doktor poleciła zrobienie beta hcg i 06.09 było 23 696 a 09.09 36 647, bardzo się stresuję bo to zdaniem lekarki za mały przyrost. Wizyta dopiero 16.09. Czy któraś z Was miała podobnie z przyrostem bety?
 
Witajcie. Moja sytuacja jest taka, że na usg 5tyg+4 dni nie było zarodka, ciałko żółte słabo widoczne. Pani doktor poleciła zrobienie beta hcg i 06.09 było 23 696 a 09.09 36 647, bardzo się stresuję bo to zdaniem lekarki za mały przyrost. Wizyta dopiero 16.09. Czy któraś z Was miała podobnie z przyrostem bety?
ja robilam bete wczeniej, przed usg i przyrost byl dobry. Ale tez bylam u lekarza w 5+4 i tez nie bylo u mnie zarodka
 
Witajcie. Moja sytuacja jest taka, że na usg 5tyg+4 dni nie było zarodka, ciałko żółte słabo widoczne. Pani doktor poleciła zrobienie beta hcg i 06.09 było 23 696 a 09.09 36 647, bardzo się stresuję bo to zdaniem lekarki za mały przyrost. Wizyta dopiero 16.09. Czy któraś z Was miała podobnie z przyrostem bety?
Witaj
Ja nie wie jak jest u mnie z beta bo nie robiłam ale ostatnie 3 tyg to koszmar stres itd. Poczytaj wczesniejsze posty . U mnie w 5+4 byl tylko pusty pecharzyk ciazowy dopiero wczoraj lekarz znalazl pęcherzyk żółtkowy + krwawienie nie duze . A twraz ide dopiero za 2 tygodnie i nadal sie stresuje chociaz troche mniej bo nadal nie widziałam ani fasoli ani serduszka więc jedyne co nas uratuje to cierpliwość . Życzę wytrwałości i dużo zdrówka
 
Wiesz co przy takich ,wartościach beta przyrasta inaczej , nie jestem lekarzem ,oni znają się lepiej ,ale poczekaj do wizyty ,u mnie przyrost był mały ,a jestem w 38 tc ,wierzę że będzie dobrze ,a to czy było coś widać ,czy nie ,to zależy od dł. cykli ,od ich regularności , różnie to bywa u jednych widać u drugich dopiero w 7 tc
 
reklama
Do góry