Ha ha ha! Dalej w szoku!
Naprawdę! Wciąż nie mogę w to uwierzyć, chociaż widziałam maluszka na usg. Mam jego zdjęcia, słyszałam serduszko kilka razy i nadal jest to jakby obok mnie! :O
Trochę też jestem w strachu, bo ja z kolei mam już pod 40-stkę! LOL Ale do tej pory, przez 11-ście lat też byliśmy ciągle na walizkach, ciągle to nie był ten moment, ciągle "mieliśmy jeszcze czas". I tak nas maluszek zaskoczył, że sam zadecydował, że to "jest właśnie ten czas". I dobrze.
Trochę też jestem w strachu, bo ja z kolei mam już pod 40-stkę! LOL Ale do tej pory, przez 11-ście lat też byliśmy ciągle na walizkach, ciągle to nie był ten moment, ciągle "mieliśmy jeszcze czas". I tak nas maluszek zaskoczył, że sam zadecydował, że to "jest właśnie ten czas". I dobrze.