Piateczko ja tez nie mam dostępu do Twojego wykresu :-(
pamela no ale komplement był, więc powinnaś się cieszyć,że Cię rodacy doceniają
agnieszka witam :-)
Martuś tak jak mówiłam Ci już, podejdź do tego w ten sposób, że w końcy trafiłaś na lekarza, który zaczął działać, a nie próbować w ciemno ... :****** Będzie dobrze :*****
Piateczko mówisz,że bedziesz kusić
Karola ja myślę,że Tobie potrzebny jest jakiś punkt kulminacyjny i w końcu wybuchniesz... Nikt nie jest w stanie tak wytrzymywać w nieskończoność... Nie potrafię Ci pomóc w relacjach z teściową, bo ja bym po prostu powiedziała grzecznie,że dziękuję, ale nie i koniec...
piąteczko masz jakieś wieści od Katy na temat taty??
aniu biedaku, wcalę się nie dziwię,że się rozpłakałaś... Też pracowałam w restauracji i wiem jak potrafi być ciężko, a Ty jeszcze w ciąży...
truskaffka super,że po wizycie wszystko ok :-)
asiczka no ja mam nadzieję,że mój m też wytrzyma, ale sie trochę obawiam, bo jemu skacze ciśnienie jak tylko lekarz chce mu je zmierzyć...
Kasia nie panikuj, wszystko z maluchami na pewno jest dobrze :-):-):-) No i oczywiście gratuluję :-):-):-)
roszpunko ja liczyłam,że jak wrócę to Ty już będziesz Maksia tulić, a tu co??
Ilonka witamy w domu :-):-):-) Grupę później będę nadrabiać, ale Pawełek na pewno super gość
dziama a kto Ci chciał wmówić,że seks to zło??!!
ilonko szycie na żywca ??
Ale poród w sumie ekspresowy
pamela udanego urlopu i rewelacyjnych wieści od lekarza
sylaiw fajnie,że jesteś :-) a co z tamtym lekarzem było nie tak??
justyna fajnie,że maluch spokojny i nie daje Ci bardzo w kość :-):-):-)
doczytałam
Dopiero teraz, bo z przerwami :-)
edith.
losiczko no wiem właśnie,że to nie jest łatwe, ale mnie się udało, jak właśnie starałam się odciąć od myśli o starankach :-) ale ja wierzę,że wszystkim sie wszystko pięknie uda :-) :-):-)
justynko ja też myślę,że nie powinnaś wyciągać pochopnych wniosków,bo czasami coś wygląda inaczej niż w rzeczywistości...