reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

reklama
Pewnie tak:)a najsmieszniejsze jest ze doczekalismy sie wlasnie wizyty w klinice...bylam tam przed wczoraj i pani doktor dala mi mnustwo badan do zrobienia i kolejna wizyte na czerwiec..smiejac sie podala mi jej nr tel i powiedziala ze gdyby udalo sie nam zajsc to zeby do niej przedzwonic bo wcisnie w nasze miejsce kolejnych czekajacych...wiadomo jak to w uk...sie czeka..mowila ze wiele pacjentek tak jak w naszym przypadku tam juz nie wraca bo jakos tak jest ze skupiajac sie na badaniach wyluzowuja i sie zdarza ze fasolinka sie zjawia niespodziewanie...zobaczymy....
 
asiczka- ale super! ale cicho sza czekamy:) opowiadaj co u was jak dzieci po przeprowadzce i w ogóle?
róża
Ty mam nadzieje ze też się częściej pojawisz:) aczkolwiek na enper jestem ci wierna :)
 
Kochana dzieci super!!!Radza sobie rewelacyjnie...az dziw nas czasem bierze jak sobie radza z jezykiem..z calkiem inna kultura..sa bardzo lubiane w szkole,dzieciaki im bardzo pomagaja..nauczyciele tez bardzo fajni.duzo z nimi pracuja,maja dodatkowe lekcje itd itd..moglabym duuzo o tym gatlac.Jednym slowem super!Niepotrzebnie sie martwilam wogole,dzieci jednak chlona wiedze,jezyk jak gabka:)a my tez przeszczesliwi...wkoncu dom stal sie weselszy...ja zrezygnowalam z pracy bo maz zalapal jakas dodatkowa fuche i kazal mi siedziec i zahjmowac sie dziecmi i domkiem..a ja sie ciesze bo nadrabiam z nimi caly ten stracony czas-chociaz jak wiadomo pewnych rzeczy juz sie nie nadrobi...Ale fajnie jest:)wkoncu zycie ma sens:)no i teraz gdyby jeszcze sie udalo wkooooncu z fasolinka to juz wogole szalenstwo:)))))))))))))))))
 
Asiczka,ale super wiesci!gratuluje ci z calego serca!myslalam o tobie ale domyślam się że masz mało czasu na wchodzenie tutaj przy dzieciakach. Ciesz się nimi i nową fasolką, i wypadaj czasem żeby dać znać co u ciebie. kiedy wybierasz się na wizytę?
 
Wróciłam do żywych ;-)

U mnie od 2.05 pogoda kompletnie się załamała, jest deszczowo i chłodno
:dry: Nie popisała się pogoda na majówkę, oj nie… :no:


Asiczka My się chyba nie znamy, tak więc witam serdecznie i gratuluję drugiej kreseczki
:-)

Dziama aaaaa
:szok: Tobie zostało tylko 21 dni :shocked2: Stres coraz większy, czy jesteś wyluzowana? ;-)


Miłego Dzionka Laseczki :*
 
Dzień dobry :-)

Asiczka no gartuluję kochana :-) Po cichu, bo po cichu, ale gratuluję :-) I trzymam kciuki,żeby wszystko było ok :-) Ja już tu pisałam,że my też byliśmy umówieni na wizytę do kliniki na czwartek, a ja we wtorek zrobiłam test :-) Czyli coś w tym jest :-) Tak samo było z moim porodem, tak się bałam oksytocyny,że zaczęłam sama z siebie rodzić :-D:-D:-D

Paula no u nas też kijowa pogoda:-( Wczoraj jeszcze w miarę by ła,ale dziś jest kiepsko :-( A jak tam, K już pojechał ??

Dziama ależ już blisko :-)

Losiczko szurasz dziś, czy luz??

Miłego dnia babeczki :-)
 
reklama
Rozia u nas wczoraj z 2 razy słońce wyszło, ale co z tego jak za chwilę ulewa... :dry: Miejmy nadzieję, że lato będzie upalne :-)
K pojechał dzisiaj rano, bo musiał być w pracy :-(
 
Do góry