reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

Sosinko no nieziemskie ma włoski, a pytam bo mój był łysy palnik teraz już ma takiego tyci irokeza i zastanawiam się kiedy mu coś tak wykiełkuje bujniej:tak:
Tonya a kiedy idziesz do tego szpitala??
 
reklama
Mamba na pewno coś tam wcześniej czy później wykiełkuje. Ja teraz śmieję się, bo jak już zaczęła się moje akcja porodowa to chyba z 2h przed wyjściem małego na świat słyszałam od położnej : już niedługo, już włoski widać - a to trwało i trwało, ale teraz nie dziwię się że tyle wcześniej te włoski widziała skoro z takimi długimi urodził się heheh

Tonya - ja już teraz życzę powodzenia - żeby poszło szybko i bezboleśnie i żebyś nie musiała zbyt długo gościć w szpitalu, abyś mogła szybciutko wrócić do domku i być z całą rodzinką :)
 
Sosinko no tak to wyjaśnia dlugość porodu:-D:-D:-D
Ja po omlecie dietowym i powiem Wam że gdyby nie to że kawę trzeba ograniczyć to można stwierdzić, że to żadna dieta, choć trzeba się pożegnać z pieczywem, makaronem, ryżem i ziemniakami oraz słodkościami i owocami ale to w I fazie, która trwa 2 tyg.
 
Nie, nie, nie dieta Dukana odpada. Ja w ogóle zresztą na diete sie nie nadaje no ale postanowiłam spróbować a nazywa sie dieta plaż południowych
 
Dieta plaż południowych - brzmi całkiem fajnie ;)
Ja podobnie jak Ty na dietę zupełnie nie nadaję się, i tak myślę...ani razu jeszcze nie próbowałam żadnej diety
 
nazwa diety super :)
ja dziś grzęznę w kuchni, robię krupnik, obiadek dla Hani (dziś pierwszy raz brokuł), no i Hania niedawno zjadła kleik ryżowy z mm i owocami ze słoiczka, pierwszy raz zjadła kleik :) możemy zacząć dawać śniadanka w postaci kaszek :)
tak w ogóle to Hania spała mi od 10 do 13, tuż przed 13 zasnęła Natalia i pewnie jeszcze z godzinę pośpi, teraz Hania patrzy jak gotuję, cisza i spokój, jakoś bardzo miło leci ten dzień :) do tego stopnia że - choć rzadko to robię - wkleiłam na fb utwór który uwielbiam http://www.youtube.com/watch?v=QYEC4TZsy-Y
i śpiewam go Hani :)
nie poodpisywałam ani tu ani na sierpniówkach... może później znajdę czas bo na razie mam jeszcze sporo do zrobienia
miłego dnia!
 
Honey jak się czujesz?
Patusia jak Szymuś się sprawuje? Pewnie grzeczniutki bo to dopiero początki;-)

Tonya cieszę się że Ci murzynek smakował a co do szybkości to racja robi się go szybko właśnie go zajadam do kawusi :-D
Mamba życzę przetrwania tej dietki ;-)bo to pewnie nie takie łatwe... Ja całkowicie się na to nie nadaje.
 
A ja chora:(... i mam stresa czy małej nie zarażę :( bo chora dzidzia to dramat.

Tonya to już tuż tuż? Trzymam kciuki. Będzie dobrze i kto by się martwił zupą mleczną jak już będziesz miała dzidzię przy sobie :)

Co do basenu, to chodzimy jakoś od września chyba. Mi się bardzo podoba. Można iść raz zajęcia 29 zł i zobaczyć czy spodoba się rodzicom i dziecku. Potem pojedyncze zajęcia są droższe albo karnet 290 zł 10 zajęć.

Jak ktoś chce zaczynac od wiosny to proponuję z miesiąc wcześniej tam zadzwonić bo może być potem ciężko się wbić, dużo chętnych. Teraz jest luźniej chyba zimą się nikomu nie chce ;)

Na pewno nie uda się umówić wszystkim razem bo tyle miejsc na jedną godzinę na bank nie znajdą.

Ktoś pytał o wiek do kiedy- chyba nie ma górnej granicy, można zacząć od 3 miesiąca. Mają też zajęcia dla starszaków (kilkulatków) ale to chyba w soboty.

Co do stresu związanego z wyglądem to tam różni ludzie chodzą tacy z cellulitem też ;) A najczęściej z dzieciakami pływają tatusiowie jakoś mniej się boją chyba jak instruktor każe dziecko pod wodę wsadzić :)))

W tą niedzielę Zuzka miała sesję podwodną czekam na maila z fotami to Wam wkleję...
 
reklama
Olga Ty zagoniona jak zawsze ;P Ja dziś na obiad mam krem pomidorowy. Karol po obiadku zrobił sobie drzemkę, a ja muszę trochę posprzątać bo miałam przez weekend u siebie szwagra z rodzinką, a jutro kolejna wizyta - tym razem koleżanka, która obecnie chodzi z brzuszkiem :)

Olusia jak miewa się Twój Konradek?

Dziuba niewesoło :/ ja miesiąc temu też byłam chora razem z mężem na antybiotykach, ale na szczęście mały nie zaraził się a to cud mieszkając w kawalerce i będąc ze sobą 24/h... chodziliśmy w maseczkach, a małemu dawałam dodatkowo wit.C w kropelkach...
Sesja podwodna? to pewnie będą suuuper fotki ;)
 
Do góry