reklama
Dzisiejsza wizyta u lekarza zakończyła się antybiotykiem. Igor ma ostro zainfekowane gardło. Kurde całe szczęście zdecydowałam się iść do lekarza bo do poniedziałku to raczej szpital by nas czekał. Młody pół godziny temu miał ponad 39 stopni temperatury. Ech a ja głupia wczoraj obstawiałam że ta temperatura to pewnie zęby
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Ypra- co za babsztyl! ehhh współczuję ale mam nadzieję że Krzysiu już się lepiej czuję?
Jolek- czyli jednak matczyny instynkt górą! kochana wszystko już będzie dobrze zobaczysz :* całuski kochani :* i zdrówka dużo!
Jolek- czyli jednak matczyny instynkt górą! kochana wszystko już będzie dobrze zobaczysz :* całuski kochani :* i zdrówka dużo!
ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Jola, najwazniejsze, że poszłaś i nie obwiniaj się;-) u nas jak Mikoś miał zapalenie gardełka, to też obstawiałam na ząbki, ale nie dawało mi to spokoju i na drugi dzień byliśmy u lekarza... zapewne lekarka Ci mówiła, że nie można dopuścić do gorączki? i co 4 godz podawać przeciwgorączkowe? Zdrówka dla Igorka!
ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Jola, a jakoś tak wyszło, ze nie pisałam... a to nie wiem czemu nie powiedziała... my przez 2 pierwsze dni na antybiotyku mieliśmy podawać syropek co 4 godziny na przemian z czopkiem żeby nie dopuścić do gorączki, bo potem ciężko było ją zbić... po 2 dniach już tylko wtedy gdyby była gorączka...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: