reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przychodzi majówczątko do lekarza....(wizyty, szczepienia i leczenie)

marzena mam nadzieję że będzie dobrze a z wagą to myslę że najważniejsze zeby nie zejść poniżej siatki centylkowej :tak:

milla trzymam kciuki&&&&&

lepi ciesze się że to nie krew spowodowana alergiami itp tylko Twoja... uffff
kiedyś jak karmiłam Viki i jeszcze nie umiałam jej przystawiać i miałąm poranione brodawki to też mi ulała krwią ale kupy z krwią nie robiła
ale to ja byłam pewna ze to moja jrew bo nawet na wkładkach laktacyjnych miałam krew
a co powiedziała lekarka na czarną kupę??
dobrze że jej pokazałaś pieluszkę :tak: trzymam kciuki za pozytywne wyniki


 
reklama
Dostaliśmy skierowanie na posiew, mamy zanieść albo w środę, albo dopiero w poniedziałek 07.11., ogólnie p. doktor stwierdziła, że Ola rozwija się prawidłowo i na pierwszy rzut oko nic nie widać. Jutro ortopeda i oprócz bioderek muszę mu powiedzieć, żeby zwrócił uwagę na żeberka, dziś też powiedziałam p. doktor bo zauważyłam zwłaszcza w lewym żeberku takie lekkie zapadnięcie i końcówka odstaje i doktorka stwierdziła, że to są zmiany jak przepona uciska na żebra :confused:i przepisała kropelki. Zobaczymy co jutro powie ortopeda.
 
My już po wizycie i szczepieniu.

Wagą mamy się nie przejmować bo jest ok a jak wprowadzimy na stałe jakieś inne pokarmy to wtedy w ogóle zacznie szaleć (waga).

Mati był super dzielny! Tylko zapłakał i zaraz przestał a jak go wzięłam na ręce to momentalnie zapomniał i zaczął skrzeczeć do obrazków na ścianie.

Za to teraz padł bidulek na naszym łóżku! Przed kąpielą! I jedzeniem. A najgorsze, że wczoraj też go nie wykąpałam bo się zasiedziałam nad maszyną do szycia. A dzisiaj dość późno do domu wróciliśmy bo... spał na budowie. 3 godziny! Po szczepionce oczywiście tak go spanie męczy. I bidulek stęka okropnie jakby kupki zrobić nie mógł. Zaraz mu espumisan dam. Bidulek mój kochany. Po każdej szczepionce taki ospały się robi ;-)

Edit: patrzę na swojego okruszka i aż mi go żal taki widać, że zmarnowany. Posapuje tylko przez sen i czasem oczki otwiera i się patrzy i zaraz mu oczy lecą. I ani światło ani tw mu nie przeszkadzają. Jakby nie to że to szczepionka to by mi serce pękło, że taki bidulek umordowany i wręcz chory! Słodzinek malutki.
 
Ostatnia edycja:
my juz po pobraniu krwi straszne przezycie niechce tego przechodzic 2 raz ciagneli z zyly dla mnie trwalo to cala wiecznosc a jak mala plakala jutro wynik za tydzien do lekarza zobaczymy
 
trzymam kciuki za zaszczepione klocuszki, aby nie cierpiały , mam nadzieję, że nocka minęła spokojnie.
co do pobrania krwi to u nas było ok bo tylko z paluszka, ale jak sobie przypomne jak oddawali mi małą w szpitalu po urodzeniu , z tymi sinymi łapkami i zapłakana buzią to serce mi pęka.
 
witam! my sie borykamy juz ponad t2 tyg z katarem!!!!pierwszy tydzień tylko woda morska ale nie przeszło potem wizyta u lekarza i 3 rodzaje kropli do nosa i co? i nic katar dalej jest:(a do dzis mamy podawac leki, jakas masakra juz nie wiem co robic:(
 
Dzięki Dziewczyny,
wyniki mała ma na szczęście bardzo dobre:-), więc możemy być spokojni.
Ale gdyby się takie cos powtórzyło, to mamy od razu jechać do szpitala.

kamcia - Zośka jeszcze nie ma zębów, ale tak mnie mocno "ugryzła", że aż podskoczyłam, ale śladu żadnego nie miałam i nic mnie później nie bolało, ale widocznie było wewnętrzne krwawienie.

Trzymam kciuki za wszystkie szczepione maleństwa
 
reklama
witam! my sie borykamy juz ponad t2 tyg z katarem!!!!pierwszy tydzień tylko woda morska ale nie przeszło potem wizyta u lekarza i 3 rodzaje kropli do nosa i co? i nic katar dalej jest:(a do dzis mamy podawac leki, jakas masakra juz nie wiem co robic:(

ale cieknący katarek ? bo my też złapaliśmy ok 3 tyg temu, i już mu z noska nie cieknie, no chyba ,że płacze,ale jak mu odciągam fridą to jest i widzę,że ma zapchany nosek, używamy soli morskiej,ale chyba tez nic nie daje, jedynie oczyszcza, ogólnie lekarz nam powiedział,że nosek może być zapchany teraz przez ogrzewanie
 
Do góry