reklama
Kamia_22
mamuśka Tymuśka 02.05.11
Madzik, Alex, lwia, bra życzę żeby wszytsko w sparwach zdrowotnych się ułożyło i bylo ok:*
sylwia_
Fanka BB :)
trzymam kciuki za wszystkie maluszki z problemami! trzymajcie sie dobrze kochani :*:*
Dużo siły i zdróweczka dla wszystkich maluszków i mam, musi być dobrze! nie ma wyjścia !
u Nas znowu jakiś katarek,nosek zapchany, nie wiem czy lekarz znowu nie każe przełożyć szczepienia, które ma być we wtorek...
a wogóle albo już mam jakąś schizę ( bo czeka nas to eeg) i ja już jestem przewrażliwiona na temat jakichś odruchów i małego, ale teraz zauważyłam że często tak się wzdryga, tak jakby otrzepuje,jak my nieraz jak np zimno,albo dreszcz przechodzi ). Ostatnio czytalam o tych padaczkach i aaaa juz sama nie wiem co widzę...:/
u Nas znowu jakiś katarek,nosek zapchany, nie wiem czy lekarz znowu nie każe przełożyć szczepienia, które ma być we wtorek...
a wogóle albo już mam jakąś schizę ( bo czeka nas to eeg) i ja już jestem przewrażliwiona na temat jakichś odruchów i małego, ale teraz zauważyłam że często tak się wzdryga, tak jakby otrzepuje,jak my nieraz jak np zimno,albo dreszcz przechodzi ). Ostatnio czytalam o tych padaczkach i aaaa juz sama nie wiem co widzę...:/
dziewczyny, nie martwić się na zapas! oczywiście trzymamy kciuki za Was z juniorem
ale sprawy sercowe u takich maluszków to chyba się naprawią za jakiś czas,słyszałam od lekarza,że organizm sam się czasami dostosowuje nawet do poważniejszych schorzeń,o ile nie występują nagle i funkcjonuje normalnie.
Mi kiedyś przy okazji badań kontrolnych w wieku 24 lat w pracy wykryli wadę,coś tam z przedsionkami,-ale ponoć mam to od urodzenia i organizm sam się wyregulował.A uprawiałam biegi długodystansowe w liceum dość mocno,plus siatkówkę.Potem był rower i dalej bieganie,co zostało do tej pory.I nigdy nie skarżyłam się na serce.Także będzie dobrze
ale sprawy sercowe u takich maluszków to chyba się naprawią za jakiś czas,słyszałam od lekarza,że organizm sam się czasami dostosowuje nawet do poważniejszych schorzeń,o ile nie występują nagle i funkcjonuje normalnie.
Mi kiedyś przy okazji badań kontrolnych w wieku 24 lat w pracy wykryli wadę,coś tam z przedsionkami,-ale ponoć mam to od urodzenia i organizm sam się wyregulował.A uprawiałam biegi długodystansowe w liceum dość mocno,plus siatkówkę.Potem był rower i dalej bieganie,co zostało do tej pory.I nigdy nie skarżyłam się na serce.Także będzie dobrze
Emika, nie czytaj za dużo w internecie, bo tylko się stresujesz niepotrzebnie. Wiele schorzeń ma podobne objawy, nie ma się co nakręcać. A co do szczepień, u nas w przychodni jeśli jest tylko katar to szczepią bez problemu, gorzej jak jest kaszel i temperatura, ale sam katar nie jest przeciwwskazaniem.
Trzymam kciuki z wszystkie chorutkie maleństwa i życzę szybkiego powrotu do zdrowia &&&&&
My ostatnio byliśmy na szczepieniu i Ola była ważona i przez ostatnie 20 dni nic nie przybrała na wadze!!!!wręcz 20g jeszcze spadła!!! Waży teraz 6750g wzrost 68, dostaliśmy skierowanie na mocz.
My ostatnio byliśmy na szczepieniu i Ola była ważona i przez ostatnie 20 dni nic nie przybrała na wadze!!!!wręcz 20g jeszcze spadła!!! Waży teraz 6750g wzrost 68, dostaliśmy skierowanie na mocz.
lepidoptera
Fanka BB :)
milla - oby wszystko było z małą w porządku, bo rzeczywiście to niepokojące. Moja Zosia tez jest drobna, ma 68cm i dziś na ważeniu miała 7130g.
Byliśmy dziś u lekarza. Najprawdopodobniej krew przy ulewaniu pochodziła jednak z mojej piersi, bo mała mnie ugryzła, aż podskoczyłam (a zębów jeszcze nie ma...), bo pomimo, że nie była uszkodzona brodawka i mnie nie bolała, to mogło być krwawienie wewnątrz piersi. Stąd też krew w kale.
Miejmy nadzieję, że tak właśnie było.
Mimo wszystko mamy skierowanie na badania krwi i kału.
A krosteczkami, które prawie stale pojawiają się na buźce małej mam się nie przejmować. Śluzem też (pokazałam pieluchę).
Hmm, oby to nie była alergia, ale moja pediatra jest bardzo doświadczona i chwalona, więc mam nadzieję, że się nie myli... pytałam więc, jak poznam w takim razie, jesli mała będzie uczulona na gluten i usłyszałam, że będę to wiedzieć. Obym nie musiała sie przekonać...
Byliśmy dziś u lekarza. Najprawdopodobniej krew przy ulewaniu pochodziła jednak z mojej piersi, bo mała mnie ugryzła, aż podskoczyłam (a zębów jeszcze nie ma...), bo pomimo, że nie była uszkodzona brodawka i mnie nie bolała, to mogło być krwawienie wewnątrz piersi. Stąd też krew w kale.
Miejmy nadzieję, że tak właśnie było.
Mimo wszystko mamy skierowanie na badania krwi i kału.
A krosteczkami, które prawie stale pojawiają się na buźce małej mam się nie przejmować. Śluzem też (pokazałam pieluchę).
Hmm, oby to nie była alergia, ale moja pediatra jest bardzo doświadczona i chwalona, więc mam nadzieję, że się nie myli... pytałam więc, jak poznam w takim razie, jesli mała będzie uczulona na gluten i usłyszałam, że będę to wiedzieć. Obym nie musiała sie przekonać...
Lepi, cały dzień o Was myślałam. Dobrze, że się wyjaśniło wszystko z tą krwią i że to nic złego, bo brzmiało groźnie. Lekarze często mówią "będzie pani wiedziała", ale na szczęście w większości przypadków mają rację
reklama
lepidoptera
Fanka BB :)
Aaaa, jeszcze miałam się Was zapytać, takim maluszkom pobierają krew z palca, czy z piętki??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: