reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przychodzi majówczątko do lekarza....(wizyty, szczepienia i leczenie)

Zanka zrobisz jak uważasz, ale ja bym jeszcze poczekała z tym czopkiem. Od wczoraj to jeszcze tragedii nie ma, moja pediatra mówi, że czasem i może trzy dni dni nie być, jeżeli nie płacze, nie pręży się to się wstrzymaj.
Moja robi kupkę raczej codziennie czasami jedną na dwa dni, ale z reguły codziennie.
 
reklama
Zanka, jak od wczoraj kupy nie było to się wstrzymaj jeszcze trochę, nie ma co dziecku pomagać za dużo, bo to też niedobrze.
Ja ostatecznie czopka nie dałam, bo temperatura cały czas ok 37,5-37,7 i nie rośnie więcej, ale wyczytałam, że jak kupa będzie wcześniej niż po 15 min to podać drugi, a jak później to już nie trzeba, bo przez taki czas czopek zdąży zadziałać.
 
z kupkami podobno jesli dziecko robi od 1 dziennie do 1 na tydzień to nie jest to żaden defekt :) u nas mały robi średnio co 3 dni, czasem co 2,czasem co 5 i przeważnie w kolorze zieleni...:) a i jest na pepti
 
Jaipur ma rację. Zanka pośpieszyłaś się z tym czopkiem nie ma co. Zamiast panikować usiądź i poczytaj nas trochę to będziesz wiedziała co i jak.:tak:
 
A w ogóle te matki jakieś nadgorliwe, nie ma nic gorszego niż nadopiekuńczość :-p Kupy nie ma i panika, stan podgorączkowy - panika, wysypka - panika, krzyczy wieczorem - panika, a dajcie tym biednym dzieciom święty spokój :-D Dziecko to nie komputer, nie odpala na żądanie.

Wszystkie te objawy są w większości przypadków zupełnie normalne.
 
Mai rekord w nierobieniu kupki to 7 dni, też byłam spanikowana. Potem spotkałam inne dwie matki z tym samym problemem. To jest norma, że tak się zdarza. Lepiej masować i kłaść dziecko na brzuszku, niż termometr czy czopek ładować. Jak gazuje i nie cierpi, to oznacza, że wszystko ok.
 
reklama
My po wizycie u okulisty i powiem wam,że różowo nie jest.:-(
Mały ma niedrożny kanalik łzowy i trzeba mu pomóc go jakoś przepchać. Lekarz zrobił mu masaż i kazał mi robić takie dwa razy dziennie. Pokazał nawet na moich oczach jak to się robi :-pI w poniedziałek mam przyjechać z małym na kontrol. On jeszcze raz spróbuje wymasować,a jak to nie pomoże to zabieg pod narkozą w szpitalu:-(
Zapłaciłam 100zł,ale następna wizyta bezpłatna. Dobre i to. Z resztą kasa jest tu mało istotna-ważne żeby masaże pomogły,bo nie chcę małego do szpitala kłaść:no:
Ale najlepszy był maluszek-zobaczył doktora i śmiał sie do niego i zaczepiał "guuuu",a potem ten lekarz mu krzywdę zrobił;-)
 
Do góry