reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przychodzi majówczątko do lekarza....(wizyty, szczepienia i leczenie)

reklama
Alex grzyby rosną w lesie więc na pewno u Was ich nie ma:) Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło &&&&&&&&&&&&&&&&
 
Wczoraj wstaliśmy rano, młody cały rozpalony, temperatura 38. Zadzwoniłam do żłobka, że nie przyjdziemy, zadzwoniłam do przychodni, odwołałam szczepienie, dałam syrop i Julek poszedł spać. Wstał koło 8 jak młody Bóg, śpiewał, tańczył, cudował - myślę sobie nie jest źle. Po południu znowu coraz gorzej, młody się pokłada, jest apatyczny, osowiały. Jak robiłam obiad to położył się na podłodze na środku kuchni i leżał chyba z 10 minut, a jego jedyną aktywnością było zerkanie na mnie co jakiś czas - czułam się jakby mi ktoś dziecko podmienił. Mówię do niego, że niech się w łóżeczku położy i odpocznie (jest godzina 17). Wracam po minucie - Lulek śpi. Jak wstał po pół godzinie to gorączka 38,4. Znowu syrop. Temperatura ładnie spadła, wrócił do formy, bawił się, śmiał. W nocy o 23 jak mu mierzyłam podczas snu to termometr pokazywał 39 stopni. Tym razem paracetamol w czopkach. Zasnął koło 1, obudził się o 4, gorączka 38,4 - znowu ibuprom w syropie. Wstał o 6.30 - chłodny, bez żadnych objawów.
Zadzwoniłam do przychodni, poszlismy rano do pediatry. Zęby owszem idą, ale to jeszcze trochę potrwa, więc mało prawdopodobne, ze taka wysoka temperatura z powodu ząbkowania. Gardło czyste, uszy też, węzły niepowiększone, brzuch miękki, pani dr rozłożyła ręce. Póki co kazała pobrać mocz do badania, żeby sprawdzić czy nie ma jakiejś infekcji w drogach moczowych. Teraz młody spi, temperatura 37,4. Zobaczymy co dalej będzie się działo.
Na razie mamy dawać Camillie na ząbkowanie i ibuprom 2 razy dziennie przeciwbólowo. Póki co czekamy do piatku, wtedy kontrola.
 
reklama
Madzik, a może słynna trzydniówka? nie pamiętam czy już ją Julek przechodził? Biedny mały, dobrze, że gorączka spada po syropku, ale pamiętam doskonale osowiałą Marti przed chorobą wirusową, było identycznie jak opisujesz z tym, że jeszcze wymioty i biegunka. Trzymam kciuki, żeby już było ok.
 
Do góry