reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przychodzi majówczątko do lekarza....(wizyty, szczepienia i leczenie)

reklama
Agacio ja nie pomogę z morfologią ale chciałam napisać że nasza pediatra taka sama nic nie podpowie,sama się muszę dopytywać,chodzimy praktycznie tylko na szczepienia i mierzenia ,za tydzień jestem prywatnie umówiona do innego lekarza tak ogólnie niech stracę raz ale może się dowiem więcej bo mówią że on dobry zresztą u nas jest ordynatorem pediatrii i tylko prywatnie można się dostać....
 
Agacio igor mial morfologie robiona i zelazo tez i mial pobierane z palca. Kurcze my mamy isc na szczepienie jak maly skonczy 7 miesiecy i musze z tym naszym lekarzem pogadac bo maly chyba tez ma stulejke tam tak zasugerowali w szpitalu jak bylismy.
 
my mieliśmy mieć pobierane na żelazo z paluszka ale że później się okazało że jeszcze ob to jednak poszło z żyły. bałam się okropnie że wielki ryk będzie, bo ona mi płacze jak tylko ją na przewijak u lekarza kładę, ale obyło się bez płaczu, nawet nie zająknęła
 
agacio - Zosieńka też miała pobieraną krew z żyły:wściekła/y:, przy 2 nieudanych próbach znalezienia żyły (straszne to było:szok:) siedziała spokojnie i patrzyła sobie, co jej robią, ale przy ponownych poszukiwaniach żyły zaczęła płakać, ale wtedy na szczęście się udało.
 
Z Matim jeszcze nie byliśmy na pobieraniu ale przy Pauli przerobiliśmy to kilka razy i zawsze było z palca. Raz jedyny z żyły jak musiała mieć komplet do szpitala na operację ale to było nawet z grupą krwi i za dużo tej krwi było trzeba żeby z palca nakapało. Kilka razy mieliśmy też badanie na białko CRP żeby wykluczyć infekcję i też z palca. Może to zależy od sprzętu w labie?
 
Boże a mi sie przypomnialo jak mój maluszek przez ta żółtaczkę miał często pobieraną krew i to z żył to było starszne, czasem nie udało się z a pierwszym razem to wtedy krzyk był straszny, serce mi się krajało wtedy. Z rezta do dnia dzisiejszego ma ślad od wkłuc na dłoni.
 
Agacio dałaś mi do myślenia z tą morfologią. Moja mała jeszcze nie miała. A ja po porodzie miałam bardzo słabą hemoglobinę bo tylko 7,1 i musiałam mieć przetaczaną krew:confused2: i w sumie nie wiem jak teraz bo od porodu nie robiłam badan , a karmię piersią :zawstydzona/y:.Ale skoro małą wygląda zdrowo to chyba nie powinnam się martwić. Ale jeszcze zapytam pediatry na szczepieniu, a sama zrobię badania coby zobaczyć jak tam moje żelazo bo całą ciążę miałam z tym problem.
Btw Franuś był bardzo dzielny:)


Edit. Byliśmy dzisiaj z Marti u ortopedy wszystko ok. Profilaktyczna kontrola za 3 miesiące. Pojechałam też z nią do okulisty bo znów jej zaczęło ropieć oczko, zwłaszcza na spacerach. Okulistka wyciskała jej tą ropę. Okropne to było my z mężem trzymaliśmy małą a okulistka wyciskała. Okropne to było, serce mi się krajało, Kluska tak płakała, na szczęście krótko to trwało bo okulista szybciutko skończyła i mogłam utulić małą. Dostaliśmy kropelki Tobrex, mam nadzieję, że przejdzie.
 
Ostatnia edycja:
Boże a mi sie przypomnialo jak mój maluszek przez ta żółtaczkę miał często pobieraną krew i to z żył to było starszne, czasem nie udało się z a pierwszym razem to wtedy krzyk był straszny, serce mi się krajało wtedy. Z rezta do dnia dzisiejszego ma ślad od wkłuc na dłoni.

Mi czytając te wszystkie posty stanęły przed oczami pokłute rączki Igor w dodatku w siniakach. Też bidulek miała w szpitalu co rusz pobieraną krew.
 
reklama
Do góry