reklama
A tak dokładnie czyścicie maluchom uszy??
bo kiedyś słyszałam, że niby nie powinno się całej woskowiny usuwać bo ma ona zadanie ochronne ucha...ale nie wiem czy to prawda ja czyszczę małej uszy ale tak delikatnie nie za bardzo głęboko ale od czego to tarcie nie wiem ona jakby masowała to ucho w środku nie grzebie ale tak za uchem i ogólnie je tak dziwnie "miętoli"
bo kiedyś słyszałam, że niby nie powinno się całej woskowiny usuwać bo ma ona zadanie ochronne ucha...ale nie wiem czy to prawda ja czyszczę małej uszy ale tak delikatnie nie za bardzo głęboko ale od czego to tarcie nie wiem ona jakby masowała to ucho w środku nie grzebie ale tak za uchem i ogólnie je tak dziwnie "miętoli"
karolq8
Fanka BB :)
Dzielny Franio
reklama
zonka u nas waży przy każdej wizycie
Pediatra zleciła nam morfologię coś tam mówiła, że podejżewa anemię (powodem anemii może też być to, że ja po porodzie miałam taką że jakby spadła o jeden to krew by mi przetaczali) wypisała skierowanie na krew mówiła, że to będzie z palca. Jak wróciłam gadałam z mama i powiedziała, że żelazo zawsze bierze się z żyły. Robiłyście dzieciakom może? Qwa w ogóle
dziwna ta lekarka. O wszystko musimy się pytać sama z siebie nic nie mówi. Mały miał przyklejony napletek (no jak to chłopcy) na wizycie obejrzała i powiedziała, że nie ma co męczyć małego bo i tak nie zejdzie, my i tak męczyliśmi i schodzi już prawie do końca. Nawet dziś powiedziała, że jest dobrze ale musiałam dopiero zapytać Nie pasuje mi ona... Jest tu unas w okolicy lekarz ale to taki starowinka wszyscy go chwalą i nie faszeruje dzieci antybiotykami przy katarze! no ale on przyjmuje tylko prywatnie więc do tej będziemy chodzić przed szczepieniami na bilans itp, natomiast gdy coś nas zaniepokoi to do dziadeczka...
Pediatra zleciła nam morfologię coś tam mówiła, że podejżewa anemię (powodem anemii może też być to, że ja po porodzie miałam taką że jakby spadła o jeden to krew by mi przetaczali) wypisała skierowanie na krew mówiła, że to będzie z palca. Jak wróciłam gadałam z mama i powiedziała, że żelazo zawsze bierze się z żyły. Robiłyście dzieciakom może? Qwa w ogóle
dziwna ta lekarka. O wszystko musimy się pytać sama z siebie nic nie mówi. Mały miał przyklejony napletek (no jak to chłopcy) na wizycie obejrzała i powiedziała, że nie ma co męczyć małego bo i tak nie zejdzie, my i tak męczyliśmi i schodzi już prawie do końca. Nawet dziś powiedziała, że jest dobrze ale musiałam dopiero zapytać Nie pasuje mi ona... Jest tu unas w okolicy lekarz ale to taki starowinka wszyscy go chwalą i nie faszeruje dzieci antybiotykami przy katarze! no ale on przyjmuje tylko prywatnie więc do tej będziemy chodzić przed szczepieniami na bilans itp, natomiast gdy coś nas zaniepokoi to do dziadeczka...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: