reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przychodzi majówczątko do lekarza....(wizyty, szczepienia i leczenie)

Franek ma infekcje jelitową :-( gorączka spadła, ale duuuuze rozwolnienie i na noc troche zwrocil, dostaje Smecte, Enterol i napar z borówek eh....oby mu przeszło...
 
reklama
ehhh.... nie poprawiło sie Frankowi...co prawda noc byla w miare spokojna ale rano dostal gorączki i caly czas kupki....je na szczęscie dobrze i pije tez ale to ciagle wyproznianie mnie przeraza.....do leków dostalismy dzis jeszcze Nifuroksazyd...:-(
 
reklama
don kichot współczuję, oby tylko maluszek się nie odwodnil.

bylismy rano na kontroli- zmian w osłuchu nie ma na szczęście, te sapanie to od kataru,niestety na gardełku wirusowe pęcherzyki, więc bidula gardziołko boli.No i kaszle bidok.Dwie nocy były z gorączką, dzisiejsza już spokojnie nad ranem, mam nadzieję,że ta przed nami będzie jeszcze lepsza.
Nie mogę poprostu z mojego syna, ledwo patrzy na oczy, oczka małe jak u myszki,podkrążone..ale co? ale zarywa do pani w rejestracji,(mrużąc oko:-D i posyłając usmiechy)i do lekarki.Lekarce dawał swoją stopę do possania:-D:-D:-D

dostaliśmy dodatkowo Clemastinum na katarek i Isoprinosine na odporność(przekonałam się,że syrop może byc drogi- drobne 75 zł).Ponoc teraz junior ma najniższą odporność w swoim życiu, bo zginęła moja w jego organiźmie a tworzy się dopiero jego.
 
Ostatnia edycja:
Do góry