reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przychodzi majówczątko do lekarza....(wizyty, szczepienia i leczenie)

Franek ma infekcje jelitową :-( gorączka spadła, ale duuuuze rozwolnienie i na noc troche zwrocil, dostaje Smecte, Enterol i napar z borówek eh....oby mu przeszło...
 
reklama
ehhh.... nie poprawiło sie Frankowi...co prawda noc byla w miare spokojna ale rano dostal gorączki i caly czas kupki....je na szczęscie dobrze i pije tez ale to ciagle wyproznianie mnie przeraza.....do leków dostalismy dzis jeszcze Nifuroksazyd...:-(
 
reklama
don kichot współczuję, oby tylko maluszek się nie odwodnil.

bylismy rano na kontroli- zmian w osłuchu nie ma na szczęście, te sapanie to od kataru,niestety na gardełku wirusowe pęcherzyki, więc bidula gardziołko boli.No i kaszle bidok.Dwie nocy były z gorączką, dzisiejsza już spokojnie nad ranem, mam nadzieję,że ta przed nami będzie jeszcze lepsza.
Nie mogę poprostu z mojego syna, ledwo patrzy na oczy, oczka małe jak u myszki,podkrążone..ale co? ale zarywa do pani w rejestracji,(mrużąc oko:-D i posyłając usmiechy)i do lekarki.Lekarce dawał swoją stopę do possania:-D:-D:-D

dostaliśmy dodatkowo Clemastinum na katarek i Isoprinosine na odporność(przekonałam się,że syrop może byc drogi- drobne 75 zł).Ponoc teraz junior ma najniższą odporność w swoim życiu, bo zginęła moja w jego organiźmie a tworzy się dopiero jego.
 
Ostatnia edycja:
Do góry