reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przepisy Listopadowych Mam.......

Lilka
Ciasto na KARPATKE:
bierzesz garneczek,wlewasz 1/4litra wody,wkladasz 125g margaryny,podgrzewasz i czekasz az sie rozpusci.Wsypujesz 1szklanke maki i energicznie mieszasz az uzyskasz jednolita mase.DO mieszania wez sobie drewniana palke.Zostawiasz do wystygniecia.
Jak wystygnie,wbijasz 5-6 jajek i miksujesz az bedzie ladna,jednolita masa.Blaszke z piekarnika smarujesz margaryna,wykladasz mase i rozcierasz ja na calosci.Piekarnik rozgrzej na 220st i piecz ok.20-25minut(zalezy od piekarnika) na zloty kolorek i juz.
Przepis na krem poszukam w necie a moze ktoras z dziewczyn ma???
Krem
(znalazlam w necie)nie probowalam:
Składniki:
- 1 l mleka 3,2%
- 1,5 szkl. cukru
- 4 łyżki mąki pszennej
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 żółtka
- 2 kostki masła
- 1 zapach waniliowy


Jak przyrządzić?
1. Mąkę rozrobić z częścią mleka. Pozostałe mleko zagotować z cukrem, wlać do niego mąkę rozrobioną w mleku. Ostudzić.
2. Dodać masło, żółtka i zapach, zmiksować.
 
reklama
Uzupełnienie wpisu Motylinka.

Lilka to ciasto podziel na dwie części i każdą upiecz osobno (ja tak robię). A krem najłatwiej zrobić ze zwykłego budyniu (ugotować budyń śmietankowy lub waniliowy) i po wystygnięciu do niego dodać masło (1 kostka) i zmiksować ze sobą. Może nie jest taki wypaśny, bo bez jajek, ale łatwy i smaczny.
 
dziekuje kochane!!! :elvis::elvis::elvis::elvis:

napewno zrobie karpatke i wkleje zdjecie jak wyszło :tak::-)
buziaki!! :-)

Motylinek-ja tez mam jeszcze z PL krem do karpatki w proszku :-D
 
Racuchy z jablkami puchate-palce lizac;-);-);-)
skladniki:
3dkg drozdzy
1szkl.mleka
1lyzka cukru
30dkg maki
2jajka
jablka

wykonanie:
Drozdze rozmieszac z 2 lyzkami cieplego mleka ,cukrem i 1lyzka maki,odstawic do wyrosniecia(w tym czasie mozna pokroic jablka w kostke).
nastepnie dodac rozczyn do maki razem z reszta cieplego mleka i jajkami,wymieszac.
Dodac jakblka,smazyc na tluszczu.
Swietnie smakuja na cieplo i na zimno.Cukier puder wedle uznania ale ja zawsze posypuje.
Smacznego!
 
Ja racuchy robie podobnie jak nalesniki tylko , ze ciasto bardziej geste i dodaje proszek do pieczenia;-) Wszystko na oko;-)
 
Muffiny z bananami i czekoladą


Składniki

2 jajka
120 g margaryny do pieczenia
esencja waniliowa
250 g mąki (1 i 1/4 szklanki)
100 g cukru (trochke ponad pól szklanki)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyzeczki sody
50 g czekolady (ok pól tabliczki może byc gorzka, mleczna lub biała)
3 - 4 banany srednije wielkości

Wykonanie

Piekarnik nagrzewamy na 180 stopni. Banany obieramy,przekrajamy wzdłuz na pól i kroimy na plasterki.

W misce rozstrzepujemy jajka, dodajemy rozpuszczone i wystudzone masło, esencje waniliową oraz banany. Wszystko mieszamy.

W innej misce mieszamy make, cukier, proszek do pieczenia, sode, sól i pokruszoną czekoladę ( mozemy zostawic odrobine czekolady do dekoracji).
Wszystkie składniki łaczymy i mieszamy łyżką.

Ciasto musi byc grudkowate. Wypełniamy foremki do 3/4 wysokości, po wierzchu możemy posypac czekolada.

Pieczemy 25-30 min. Po wyjęciu z piekarnika muffinki wyciagamy z formy po 10 min.

mniami! :tak::tak::tak:
 
Motylinku dziekuej slicznei za przepis ale skorzystam z niego jak zaopatrze sie w drozdze!!! Dzis zrobilam z glowy tak jak na nalesniki tylko gesciejsze i bez proszku do pieczenia! Wyszly pyszne albo mi sie tylko tak wydaje bo tak bardzo mi sie ich chcialo!!!
Misia tych Muffinek tez musze kiedys sprobowac, czyta sei to to az slinka leci!!!
 
reklama
Misia
szkoda, ze dzisiaj znowu u mnie leje, bo bym te muffinki zrobila a nie mam bananow:baffled: No i nie mam foremek, taka ze mnie gospodyni, ze o takich rzeczach to ja nigdy nie mysle, zeby kupic:zawstydzona/y: Chyba czas to zmienic:-p
 
Do góry