reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przepisy Listopadowych Mam.......

No to obiecany chlebek bananowy:

250g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
160g masła
230g jasnobrązowego cukru (ja dodałam ciemnego trzcinowego, ale myślę, że zwykły też może być, po prostu tamte nadają troszkę inny smak)
2 jaja
3 dojrzałe banany (zmiksowane)


Utrzeć masło z cukrem, następnie pojedynczo wbijać jaja. Dodać zmiksowane banany i dokładnie wymieszać. Wsypać przesianą mąkę razem z proszkiem i gałką. Połączyć całość tak, aby otrzymać gładką masę.

Przełożyć ciasto do natłuszczonej i posypanej mąką podłużnej formy (takiej jak na piernik - ok. 23x13x6 cm) i piec w nagrzanym do 170 st.C piekarniku (w górnej części) ok. 45 min., aż wierzch ciasta stanie się brązowy, a boki zaczną odstawać od blachy. Gdyby ciasto zaczęło zbyt szybko się przypiekać, należy przykryć je luźno folią (aluminiową).

Studzić ciasto ok. 5 min. przed wyjęciem z blachy, potem na metalowej podstawce (ja potem położyłam na drewnianej desce wyłożonej papierem śniadaniowym).

Ja robiłam podwójną porcję, więc czas pieczenia musiałam wydłużyć. W ogóle to nie lubię mojego piekarnika elektrycznego. Całe życie piekłam w zwykłym gazowym i a tego nie potrafię rozgryźć. Ale to ciasto mi wyszło. Ustawiłam na grzanie tylko od dołu (bez nawiewu) i ciacho wstawiłam najwyżej jak się dało. Później musiałam dać "piętro" niżej, bo już nie miało jak rosnąć.

Wszystkim czekającym na przepis życzę smacznego.
 
reklama
Jolie Twój chlebek bananowy brzmi bardzo apetycznie, już nie mogę sie doczekać kiedy go zrobię :tak:
....mam nadzieję że się mi uda.:tak:

Dzięki za przepisik:-);-)
 
Jolie na głównym prosiłaś o przepisy więc proszę bardzo :)

Zupa-krem z pomidorów
6 porcji
Czas przygotowania: 1 godz. 30 min

Składniki:
1 kg g pomidorów
1 l bulionu
200 g cebuli
2 łyżki oliwy
2 łyżki przecieru pomidorowego
100 ml śmietanki 18% lub 2 łyżki serka mascarpone
1 marchewka
cukier, sól, pieprz
1 łyżka posiekanej natki pietruszki

Przepis:
Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę i rumienimy na oliwie. Marchewkę płuczemy, obieramy i kroimy na kawałki. Pomidory płuczemy, kroimy na kawałki, dodajemy z marchewką do cebuli, dusimy 10 minut, przekładamy do garnka, wlewamy bulion, dodajemy przecier i gotujemy 20 minut. Zupę przecieramy przez sito, dodajemy śmietankę, doprawiamy solą, cukrem i pieprzem.

Miksujemy, ponownie wlewamy do garnka i gotujemy ubijając 5 minut. Nalewamy do talerzy, posypujemy natką i podajemy.
– zupę możemy zagęścić miksując ją z 1 łyżką ugotowanego ryżu.
– zamiast natką, zupę możemy posypać 1 łyżką posiekanych liści kolendry.
– w zupie możemy ugotować lane kluski.

[FONT=&quot]Domowy krem truskawkowo-pomarańczowy

Składniki:
[FONT=&quot]500g truskawek
¾ szklanki cukru
pomarańcza
cytryna
galaretka truskawkowa
szklanka śmietanki kremówki
kilka delicji pomarańczowych lub truskawkowych
świeże listki melisy

Przepis:
Truskawki umyć, kilka zostawić do dekoracji, resztę zmiksować. Wycisnąc sok z pomarańczy i cytryny. Wlać sok do pół szklanki wody z cukrem i ugotować syrop, dodać galaretkę, wymieszać i wystudzić. Mus truskawkowy połączyć z galaretką, zmiksować.

Śmietanę ubić na sztywno i delikatnie połączyć śmietanę z musem truskawkowym. Powstały krem przełożyć do pucharków i ozdobić listkami mięty oraz delicjami. Schłodzić w lodówce.[/FONT]
[/FONT]
p.s w deserku może bym troszkę zmodyfikowała i dała mnie cukru i np dwie pomarańcze i dwie cytrynki

SMACZNEGO :-)
 
noooooo pusia myslalam ze wiecej roboty przy tym jest
chyba sie skusze na pomidorową
bo za deserami to ja nie przepadam
tylko lody waniliowe z gorącymi malinami lubie wcinać.
 
Dziękuję za przepisy.

Zupka rzeczywiście nie jest trudna, a robiłaś ze śmietaną czy z mascarpone?

A deserek pyszny musi być, jak już truskawki stanieją to na bank deserek zrobię. Już się doczekać nie mogę :tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Dziękuję za przepisy.

Zupka rzeczywiście nie jest trudna, a robiłaś ze śmietaną czy z mascarpone?

A deserek pyszny musi być, jak już truskawki stanieją to na bank deserek zrobię. Już się doczekać nie mogę :tak::tak::tak::tak:

Ja robiłam ze śmietaną - tańsza :) ( ale z serkiem podobno jeszcze lepsza)

A truskawki kupiłam mrożone :-D
 
Do góry